Niosą pomoc mimo śmiertelnego zagrożenia. Wywiad z koordynatorem ratowników medycznych Jackiem Buczkiem
Każdego dnia spieszą się jadąc wszędzie tam, gdzie zagrożone jest ludzkie życie. Bez względu na pogodę, porę dnia i nocy są w gotowości by udzielić pomocy medycznej. Teraz szczególnie ich praca jest ważna i niebezpieczna.
Ratownicy medyczni nie mogą pracować zdalnie, bądź po prostu zostać w domu próbując przeczekać zagrożenie. W dobie epidemii koronawirusa ich praca, a właściwie służba, jest niezbędna, ale też ryzykowna. Podejmując wyzwania chronią nas i nasze rodziny. Sami narażeni są na kontakty z chorymi, którzy często świadomie ukrywają fakt zetknięcia się z osobą zakażoną lub przybyłą z terenów objętych pandemią.
Zaprosiliśmy do naszego studia koordynatora ratowników medycznych w Stalowej Woli, który opowiedział nam z jakim ryzykiem dziś wiążą się wyjazdy do chorych. Jak podkreślił Jacek Buczek to wszystko co dzieje się dookoła mocno oddziałuje na świadomość i komfort pracy ratowników medycznych.
Nasz gość już rano potwierdził trzeci przypadek zakażenia koronawirusem w powiecie stalowowolskim. Mężczyzna zgłosił się w poniedziałek z nietypowym objawem– utratą węchu...
Zapraszamy do obejrzenia ciekawego wywiadu!
Komentarze