Sesja Rady Miasta- mimo koronawirusa
W piątek 13 marca 2020 roku, w stalowowolskim magistracie zwołano sesję Rady Miasta. Mimo zagrożenia koronawirusem zdecydowano, że radni będą obradować, ponieważ do przegłosowania jest kilka pilnych uchwał.
Przy wejściu do sali obrad na radnych czekał płyn antybakteryjny. Mogli więc zdezynfekować ręce i z czystymi dłońmi przystąpić do działania. Sesja transmitowana jest przez Internet.
Prezydent podjął temat sytuacji w Stalowej Woli. Poprosił, by mieszkańcy nie wychodzili z domów, nie załatwiali spraw teraz, w okresie kwarantanny. Dzieci i młodzież nie powinny wychodzić z domów wcale. Po to właśnie odwołano zajęcia w szkołach.
Przypomniał też, że sztab kryzysowy działa w starostwie, a jego szefem jest Janusz Zarzeczny. Miasto na koronawirusowy kryzys może przeznaczyć niemal 1 mln zł, już teraz wydano 150 tys. zł. Kwota ta została przekazana do dyspozycji jednostek na zakup materiałów o charakterze dezynfekcyjnym.
Zawieszone zostały wszystkie przetargi, zamówienia publiczne o charakterze niepilnym. Może to spowodować późniejsze opóźnienia w realizacji inwestycji, ale nie jest to najważniejsze przy obecnym stanie całego państwa. Prezydent potwierdził, że w mieście nie odnotowano ani jednej osoby zakażonej koronawirusem. Oczywiście jest to stan na dzień 13 marca 2020, na godziny poranne.
Radny Dariusz Przytuła poprosił, by zmobilizować służby do baczniejszego obserwowania miasta i zwracania uwagi młodym ludziom, którzy mimo zaleceń, wychodzą na spacery na miasto. Zwrócił też uwagę, że autobusy „wożą powietrze” i warto by było wprowadzić ograniczony rozkład jazdy. Prezydent Lucjusz Nadbereżny zapowiedział, że od poniedziałku, na okres kwarantanny narodowej, autobusy miejskie będą kursować jak w wakacje.
Poproszono również, by nie załatwiać spraw na mieście. Jeśli ktoś nie radzi sobie „przez Internet”, powinien przyjść do urzędu po okresie kwarantanny. Wielu seniorów lekceważy problem. Jak mówił na sesji radny Przytuła dziś sam widział kolejkę przed jednym z punktów, gdzie załatwia się sprawy. Jak powiedział dziś na sesji starosta Janusz Zarzeczny w urzędach brakuje pracowników, około 1/3 jest w domach opiekując się dziećmi.
Komentarze