Niżej się nie dało?
Kontynuując nasze nie do końca kurtuazyjne wizyty w Stalowej Woli- piszą Inspektorzy WITD- ponownie rzeszowskim inspektorom udało się zatrzymać pojazd nie spełniający norm gabarytowych. Nie był to tym razem transport drewna, a piętrowa laweta przewożąca nowe samochody osobowe. O ile waga w tym przypadku nie stanowiła problemu, to innego istotnego parametru niestety nie udało się zniwelować.
Inspektorzy z WITD w Rzeszowie, korzystając z nieoznakowanego radiowozu, zawitali ponownie do Stalowej Woli. Ich zainteresowanie w dniu 27 lutego wzbudził kierowca czerwonego Mercedesa przystosowanego do transportu innych pojazdów. Biorąc pod uwagę, iż przewożono nim sześć nowych samochodów osobowych zachodziło realne prawdopodobieństwo, iż laweta będzie przeciążona, zaś sam transport realizowany był na trasie z Dąbrowy Górniczej do Mielca. W związku z powyższym, jak zwykle w tego typu sytuacjach, pojazd skierowany został na punkt ważeniowy przy ulicy Komisji Edukacji Narodowej. Tam też okazało się, że jego waga nie stanowi problemu, ale już zmierzona wysokość przekraczała dopuszczalne normy. W trakcie dokonanego pomiaru wysokości pojazdu stwierdzono, iż wysokość została przekroczona o 0,25 metra. Zgodnie z wynikiem pomiaru wskazana wartość wysokości wyniosła 4,29 metra, natomiast po odjęciu 1% tolerancji od wskazań wysokościomierza stwierdzono, iż wysokość pojazdu wynosi 4,25 metra. Wskazać należy, iż kierowca nie był wstanie obniżyć pojazdu do dopuszczalnych 4 metrów pomimo, iż konstrukcyjnie laweta miała taką możliwość. Wobec niemożności spełnienia wymogu dostosowania pojazdu do odpowiedniej wysokości inspektorom nie pozostało nic innego jak wydać zakaz dalszej jazdy. W stosunku zaś do przewoźnika wszczęli postępowanie administracyjne na wskutek stwierdzenia realizacji przewozu bez zezwolenia kategorii III.
Komentarze