Żyje się coraz lepiej, czy coraz gorzej?

Image

Wzrost płacy minimalnej na pewno cieszy mieszkańców Polski, tych zwłaszcza, którzy od stycznia na swoich paskach płacowych będą widzieć większe sumy, ale… Jak to mówią, kij ma dwa końce.

Chcielibyśmy mając ceny zachodnie, a płace wschodnie, w końcu dorównać mieszkańcom tych państw, gdzie za wynagrodzenie za pracę nie dostaje się sumy, która ledwo pozwala (albo i nie) związać koniec z końcem. Wraz ze świadczeniem 500 plus wiele rodzin nieco odetchnęło, bo wreszcie ich stać było na zakup produktów żywnościowych, ubrań czy sprzętu do domu. Tyle tylko, że pieniądze te miały być przeznaczone na rozwój dzieci, a nie łatanie dziur w domowym budżecie. Jak jest, wiadomo. Mimo wzrostu płac nie żyje nam się lepiej, bo w sklepach produkty coraz droższe. Producenci oszukują nas oferując w dawnych opakowaniach mniejsze porcje, ale i tak będą musieli w końcu żądać więcej za mniej. Kwadratura koła? A i owszem.

Jak podaje Platforma Obywatelska, Region Podkarpacki ceny w grudniu 2019 (w porównaniu z grudniem roku wcześniejszego) wzrosły średnio o 3,4% (według Rzeczypospolitej ceny w listopadzie 2019 wzrosły o 7,1%). Dla domowych portfeli Polaków to smutna informacja. Kiedy przyjrzeć się szczegółowym rachunkom, jest niewesoło zwłaszcza na tych polach codziennych wydatków:

- Ceny żywności wzrosły o 7,5%,

- Ceny usług wzrosły o 6,1%,

- Ceny mięsa wzrosły o 12,8%,

- Ceny cukru wzrosły o 20,7%,

- Ceny usług transportowych wzrosły o 7,5%.

Wiele osób mówi, że niektóre podwyżki ich nie dotyczą, bo nie korzystają z transportu publicznego, czy nie używają cukru, ale przecież żywność ktoś musi im dowieźć do sklepu, a cukier jest w składzie wielu gotowych dań. Również gdy idzie w górę alkohol, idą w górę chociażby niektóre leki, słodycze czy przetwory. Podwyżki dotyczą nas wszystkich i skutecznie demolują nasze rodzinne portfele. Za tymi podwyżkami już pędzą inne- za prąd, mieszkanie, śmieci, ścieki itp. Polaków czekają kolejny wzrost cen produktów i usług, bo przecież rosną koszty pracy i energii. Szczególnie trudno od stycznia jest biznesmanom, właścicielom małych firm. Wiele z nich zginie przygniecionych opłatami.

A Wam, czy żyje się lepiej, czy gorzej? Piszcie w komentarzach swoje spostrzeżenia.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =