Zdemolowali autobus miejski. Prezydent nie wytrzymał

Prezydent Stalowej Woli jest naprawdę mocno wkurzony, bo oto kolejny raz ktoś niszczy mienie wspólne. Tym razem wandal zabawił się kosztem floty miejskiej.

- Niestety, nie da się skomentować tego debilnego i prostackiego aktu wandalizmu żeby nie... Chętnie poznam debila, który ma tak mały mózg, że musi swoje istnienie podpisać na praktycznie nowym autobusie. Wyznaczam nagrodę w wysokości 5 tysięcy zł dla osoby, która pomoże wskazać i ukarać sprawcę. Największą karą niech będzie jednak zbiorowe potępienie takiego aktu debilizmu!- pisze doprowadzony do granic wytrzymałości włodarz Stalowej Woli.

Na ogół nasz prezydent Lucjusz Nadbereżny nieco tonuje swoje wypowiedzi, ale tym razem nie utrzymał w ryzach emocji. I trudno się dziwić. Nowiutki, niemal jeszcze pachnący farbą busik, moneyslots który wozi mieszkańców miasta został „ozdobiony” bohomazami. Wandal powinien już się bać, gdyż „wyczyn” będzie go słono kosztować. Dzięki monitoringowi, który wszem i wobec otacza miejskie ulice, schwytanie „artysty” jest kwestią czasu.

Kto pomoże złapać niszczących mienie wspólne?