Remis Stali II z Karpatami Krosno.
Opracował : Radosław Brzyski
Aura nie była łaskawa dla piłkarzy, którym przyszło rozegrać spotkanie w ramach rozgrywek IV ligi podkarpackiej pomiędzy Stalą II Stalowa Wola a Karpatami Krosno. Obfite w tym dniu opady deszczu spowodowały, że boisko stało się grząskie i namoknięte co nie sprzyjało efektownej grze, a piłka zatrzymująca się w wodzie zaskakiwała piłkarzy. O wyniku meczu w takich warunkach często decyduje przypadek, a nie umiejętności, ale na pewno trzeba zostawić dużo zdrowia na boisku jeśli chce się powalczyć o korzystny rezultat.
Wynik końcowy został ustalony już do przerwy, kiedy to najpierw Dawid Król przymierzył skutecznie zza pola karnego dając gościom prowadzenie, a w ostatniej minucie pierwszej odsłony wyrównał Przemysław Stelmach strzałem z około 14 metrów.
W drugiej połowie było dużo walki, a spotkanie coraz bardziej przypominało mecz piłki wodnej. Bramki nie padły, a najbliżej pokonania bramkarza gości był Piotr Witasik, po którego strzale piłka odbiła się od słupka.
Obie drużyny znajdowały się przed tym meczem w dolnych rejonach tabeli i zależało im na zgarnięciu pełnej puli punktowej. Remis nie poprawił ich sytuacji, a szczególnie pozycja Stalówki jest nie do pozazdroszczenia i czeka ją ciężka batalia o utrzymanie na wiosnę.
Za tydzień w sobotę o godz.13.30 nasze rezerwy zakończą pierwszą część sezonu meczem wyjazdowym z Sokołem Kolbuszowa Dolna.
Stal II Stalowa Wola - Karpaty Krosno 1:1 (1:1)
0:1 20’ Król
1:1 45’ Stelmach
Stal II : Siudak (46 Konefał), Mistrzyk, Witasik, Śpiewak, Stępniowski, Michalik (71 Tłuczek), Wójcik, Płonka (46 Dziopak ), Stelmach, Szifer, Fidziukiewicz (71 Piotrowski).
Karpaty : Krawczyk, Czelny, M.Stasz, Zych, Gierlasiński, Blezień (87 Kasperkowicz), Wojtasik (77Fundakowski), Król, Kowalski, Sęp (41 Dusiło ), Knap.
Komentarze