PiS kończy kampanię wyborczą w Stalowej Woli, czyli Biało- Czerwona drużyna na stadionie
Do naszego miasta przyjechał w piątek późnym wieczorem Jarosław Kaczyński i Beata Szydło. To właśnie w Stalowej Woli miało miejsce podsumowanie ogólnopolskiej kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości.
Ostatnie, pożegnalne spotkanie przed wyborami miało miejsce na boisku bocznym, znajdującym się w ramach kompleksu Podkarpackiego Centrum Piłki Nożnej. Symbolicznie drużyna, choć nie sportowa, zeszła dziś z boiska pełna optymizmu. Teraz czeka nas cisza wyborcza, a w niedzielę, 13 października Polacy pójdą do urn.
Mimo późnej pory wielu mieszkańców nie tylko powiatu stalowowolskiego przyszło na spotkanie z prezesem PiS i byłą premier, obecnie europoseł Beatą Szydło, a także kandydatami Prawa i Sprawiedliwości do sejmu i senatu. Przyniesiono transparenty, biało- czerwone flagi. 500- osobowa grupa
- Prawo i Sprawiedliwość ma jedną, najważniejszą inwestycję: to człowiek, to ludzie, to Polacy, programy społeczne, przekazanie tej wiarygodności, przekazanie środków, które pozwoliły na to, że możemy czuć się również w Polsce gospodarzami, tutaj, również w Stalowej Woli. To jest najważniejsza inwestycja, którą chce prowadzić Prawo i Sprawiedliwość: człowiek, ludzie, Polacy. Dziękuję, że jesteście tutaj z nami, że macie w sobie stalową wolą, niech nie zabraknie tej stalowej woli do zwycięstwa już w tą niedzielę 13 października. Dziękuję, że jesteście z nami- mówił prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.
Głos zabrała również Beata Szydło.
- Żeby zwyciężyć musimy pójść wszyscy razem, musimy stworzyć jeszcze raz tę Biało- Czerwoną drużynę, która wygra dla Polski. 4 lata temu tutaj, w Stalowej Woli w sierpniu, w czasie kampanii wyborczej, kiedy spotkałam się z wami, wtedy było gorąco, bardzo gorąco, ale było was bardzo wielu, wtedy powiedziałam, że ja i Prawo i Sprawiedliwość mamy tę stalową wolę żeby zwyciężyć i zmienić Polskę. I dzisiaj, po 4 latach, przychodzimy do państwa żeby zdać sprawozdanie z tego, co w tym czasie się wydarzyło i żeby uzyskać prolongatę zaufania, którym nas obdarzyliście państwo i również dzisiaj mamy stalową wolę by po raz kolejny zwyciężyć i by ten dobry czas dla Polski trwał nadal. Ale szanowni państwo nie zrobimy tego sami, nie zrobimy sami tych wielu programów, projektów, nie doprowadzimy do tego, że Polska będzie krajem rzeczywiście stawianym za przykład kraju rozwijającego się w tempie, które budzi respekt wśród innych krajów, że będzie krajem, w którym rodziny żyją godnie, że władza jest po to, żeby zajmować się sprawami swoich obywateli. Nie zrobimy tego, jeżeli wy nie będziecie z nami. Dzisiaj przychodzę tutaj i proszę: pójdźmy razem po raz kolejny, Biało- Czerwona drużyna niech zwycięży, Wygrajmy te wybory, wygrajmy je dla Polski – mówiła na stadionie w Stalowej Woli Beata Szydło.
Europoseł zapewniła, że w tej drużynie PiS jest miejsce dla każdego, bo wszyscy jesteśmy za Polskę odpowiedzialni. Polacy powinni zrobić wszystko żeby ich nie podzielono.
Po jej wystąpieniu, w otoczeniu drużyny Prawa i Sprawiedliwości na scenę wszedł prezes PiS Jarosław Kaczyński. Witany był gromkimi brawami. Na wstępie
- Wielka polityka społeczna, polityka rozwoju, ogromny spadek bezrobocia, bardzo dobry wzrost, pochwały agencji ratingowych na całym świecie za rozsądną, dobra politykę gospodarczą, naprawdę wielka, pozytywna zmiana i naprawa państwa, bo bez naprawy państwa, która dała te setki miliardów złotych na politykę społeczną nic by się nie mogło udać. Oczywiście, przed nami jeszcze daleka droga żeby osiągnąć wszystko, ale zrobiliśmy bardzo wiele- mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Co przed nami?- pytał polityk. Mały ZUS dla przedsiębiorców, większe dopłaty na poziomie niemieckim dla rolników, bezpłatny pakiet kontrolnych badań lekarskich dla każdego po 40-tki, 13-t ka i 14- tka dla emerytów, podniesienie płacy minimalnej stopniowo aż do 4 tys. zł pensji minimalnej, a co za tym idzie każdej pensji.
Prezes powiedział też o wsparciu dla przedsiębiorców, młodych ludziach, którzy do 26 roku życia nie muszą płacić podatku dochodowego, o dbałości o bezpieczeństwo zewnętrzne obywateli, prawdziwym członkostwie w NATO (obecność wojsk amerykańskich w Polsce), rozbudowie sił zbrojnych, komisariatach policji w małych miejscowościach, sieci połączeń autobusowych w kraju i nowych drogach, przywracaniu wielu zlikwidowanych instytucji. Przypomniał, że o 9 mld zł zwiększyły się wydatki na niepełnosprawnych, nakłady na służbę zdrowia wzrosły dwukrotnie.
- Czy państwie wiecie co będzie, jeżeliby oni wygrali, jeżeli powstałaby ta dziwna koalicja od Lewicy aż po Konfederację? Koalicja chaosu, ale przede wszystkim koalicja, która z całą pewnością zabierze świadczenia socjalne, przywróci dawny wiek emerytalny, która z całą pewnością zlikwiduje to wszystko, co myśmy w tej dziedzinie zrobili. A dlaczego? Bo takie są ich poglądy, ale nie to jest najważniejsze. Oni by po prostu, nawet gdyby chcieli, nie potrafiliby tego utrzymać, bo to trzeba umieć rządzić, ale oni nie potrafią rządzić- przekonywał Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS przekonywał, że w razie porażki jego partii dojdzie do rozbijania państwa i nikt nie będzie dbał o polską prowincję, o część kraju na wschód od Wisły, a polska wieś będzie traktowana po macoszemu.
- W Unii Europejskiej będą załatwiali swoje osobiste interesy, tak jak interesy Donalda Tuska, który dostał wysokie, prestiżowe, choć niewiele w istocie znaczące stanowisko, a myśmy dostali stanowisko bardzo znaczące- 1/3 unijnego budżetu- mówił Kaczyński.
Zapewnił, że PiS będzie bronić polskich wartości i tradycji. Przeciwnicy polityczni, jak powiedział, dbają jedynie o interesy własne, osobiste.
Przypomniał też walkę o prawdziwą i niezakłamaną historię, obarczanie Polski za winy niepopełnione, skandaliczne wręcz określenia dotyczące II wojny światowej, a mające na celu wybielenie winnych holocaustu. Światowa opinia już zwróciła na to uwagę.
Prawo i Sprawiedliwość chce wspierać rodziny, stąd szereg programów pomocowych. Chce dbać o wartości i je promować. Jak przekonywał prezes stabilizacja będzie tylko wówczas, gdy obecna władza będzie mogła kontynuować rządy. Również naruszona zostanie wolność obywatelska, a dziennikarze, pisarze będą rozliczani ze swojej pracy.
Prezes chwalił prezydenta Stalowej Woli jako modelowego, wymarzonego i kochanego przez wszystkich włodarza miasta, z którego biorą przykład również tam, na górze.
Na zakończenie wystąpienia prezes przypomniał, że każdy głos w wyborach się liczy: jeden może zdecydować czy w naszym okręgu będziemy mieć o jednego posła więcej, a tysiąc głosów w skali kraju może przesądzić o tym, czy Prawo i Sprawiedliwość będzie rządzić samodzielnie.
Komentarze