Ukradł rower, bo nie miał czym wrócić do domu
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który dwa dni wcześniej ukradł rower, stojący przy sklepie w Nisku. Sprawcę kradzieży rozpoznała pracownica sklepu. Mężczyzna ukradł jednoślad ponieważ, jego własny zepsuł się w drodze do sklepu i nie miał czym zawieść zakupów do domu.
Moment kradzieży roweru został zapisany na monitoringu. Sprawca, który wyprowadził rower z niezabezpieczonego pomieszczenia gospodarczego sklepu, był znany obsłudze. Czasami robił w sklepie zakupy, jednak pracownice nie wiedziały, gdzie mieszka.
Sprawca kradzieży po dwóch dniach wrócił do sklepu na zakupy, lecz innym rowerem. Ekspedientka rozpoznała go i szybko powiadomiła policję. Mężczyzna został zatrzymany. Od razu przyznał się do kradzieży. W poniedziałek w drodze do sklepu zepsuł mu się rower, więc po zakupach zostawił swój, a wziął rower pracownicy sklepu.
Skradziony rower trzymał na swoim podwórku. Stał w szopie za domem, przykryty słomą i kocem. Rower wartości blisko 2 tys. złotych, w nienaruszonym stanie wrócił do właścicielki.
Komentarze