Tragiczny w skutkach pożar na Energetyków. Mężczyzna spłonął żywcem


W nocy z czwartku na piątek doszło do pożaru mieszkania na ulicy Energetyków. Śmierć w płomieniach poniósł 68- letni, niepełnosprawny mężczyzna.
O pożarze zgłoszenie służby otrzymały tuż przed godziną 2 w nocy. W akcji brało udział 14 strażaków (zadysponowano 4 zastępy straży pożarnej z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli) i policja. Część osób samodzielnie opuściła mieszkania.
- Po dojeździe zastępów stwierdzono wydobywający się dym z jednego z mieszkań na parterze. Po wejściu do mieszkania strażaków z linią gaśniczą, w pokoju, który był objęty pożarem znaleziono leżącą osobę. Osoba ta miała amputowane kończyny dolne, pewnie dlatego nie mogła się ewakuować. Kolejne działania polegały na przewietrzeniu drogi ewakuacyjnej, a więc klatki schodowej i ewakuacji pozostałych mieszkańców, 10 osób i psa- mówi kapitan Krystian Bąk z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli.
Strażacy wynieśli mężczyznę na zewnątrz i przekazali zespołowi ratownictwa medycznego. Niestety, ciało 68- latka uległo już częściowemu spaleniu. Niepełnosprawna osoba, bez nóg, nie miała żadnej szansy w starciu z żywiołem.
Działania strażacy przekazali policji. Na miejsce przybył prokurator. Rozpoczęto czynności dochodzeniowo- śledcze. Nie wiadomo co było przyczyną pożaru.
Komentarze