Młodzi nie będą płacić podatków. Straci gmina?

Ile straciłby budżet gminy, gdyby niektórzy jej obywatele przestali płacić podatki? W związku z pewną zapowiedzią premiera, rodzą się dyskusje również na forum Rady Miasta.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że już latem tego roku będzie wprowadzone zwolnienie z podatku PIT dla dochodów osób poniżej 26. roku życia. To pomysł Prawa i Sprawiedliwości. PiS szacuje, że koszt zwolnienia z PIT dla młodych wyniesie 2- 3 mld zł rocznie. W planach jest również (według zasad „Nowej piątki PiS”- pięciu propozycji programowych zmian w podatkach i nie tylko, które w lutym ogłosił Jarosław Kaczyński), obniżenie stawki podatku PIT z 18 na 17% oraz podniesienie kwoty kosztów uzyskania przychodów, które są planowane na wrzesień- październik 2019 roku. Niższa stawka podatku PIT dla wszystkich i wyższe koszty uzyskania to niższe wpływy do budżetu o ok. 7-10 mld zł.

Joanna Grobel- Proszowska poprosiła prezydenta o przygotowanie danych szacunkowych, które zobrazowałyby ewentualne obniżenia dochodów gminy z tytułu niepłacenia przez osoby do 26 roku życia podatku PIT.

- Samorządy mają stały udział we wpływach z PIT-ów. Jeżeli planuje się zwolnienie niektórych osób z płacenia tego podatku, to wpływy z tego tytułu spadają i traci na tym nie tylko budżet centralny, ale także budżet lokalny- przekonuje radna.- Wnioskuję, aby Gmina Stalowa Wola oszacowała ten ubytek dochodów, podobnie jak to już uczyniło wiele innych gmin w Polsce i przedstawiła te szacunki na najbliższej sesji. Czy Gmina Stalowa Wola będzie wnioskowała o rekompensatę ewentualnych strat z tytułu utraty części dochodów?- dopytywała radna.

Jak powiedział prezydent, władnym do udzielenia stosownej informacji byłby jedynie urząd skarbowy, bo miasto nie posiada szczegółowych danych dotyczących wpływu z indywidualnego podatku PIT do miasta. Włodarz Stalowej Woli podkreślił, że zna wyliczenia przygotowane dla różnych samorządów, a które to ukazały się na łamach jednej z gazet. Prezydent nazywa ten wariant „negatywnym”.

- Równie dobrze można by podać w tych szacunkach zysk wynikający z tego, że zmniejszenie podatkowe- bo taka jest tego przecież liberalna koncepcja spojrzenia na podatki- powinno wpłynąć na zwiększenia zatrudnienia i wpływu podatkowego. To jest efekt widoczny w wielu innych krajach europejskich, że zmniejszenie obciążenia podatku dochodowego wpłynęło tak naprawdę na zwiększenie wpływów do budżetów centralnych i budżetów tam kierowanych. Na szybko mogę powiedzieć, że jeżeli nasze wpływy z podatku to jest 52 mln zł, to 1% (nie mówię o pracownikach do 26 roku życia), to mamy 520 tys. w skali roku, ale jest to patrzenie w sposób negatywny- powiedział prezydent.

Według włodarza Stalowej Woli równie dobrze można powiedzieć, że zmiany przyniosą większe zatrudnienie co spowoduje rekompensatę w postaci nowych wpływów. Nie będzie tu więc żadnych strat, a wprost przeciwnie. Należy spodziewać się zysków.