Szlęzak: nie, nie i po raz czwarty znów nie

Sejmikowy PiS nie przekona się już chyba do kandydatury Andrzeja Szlęzaka na przewodniczącego komisji rewizyjnej. Stalowowolanin znów potraktowany został przez radnych jako niegodny tej funkcji.

Największym klubem opozycyjnym Sejmiku Województwa Podkarpackiego jest Koalicja Obywatelska. Jej kandydatem na przewodniczącego komisji rewizyjnej był i jest niezmiennie Andrzej Szlęzak. Zgodnie z nowelizacją ustawy o samorządzie województwa ze stycznia 2018 r. w komisjach rewizyjnych powinny przewodzić osoby z największej grupy opozycyjnej niepopierające zarządu). W tym przypadku jest to Koalicja Obywatelska (Platforma Obywatelska, .Nowoczesna, Komitet Obrony Demokracji). Ona to też zgłosiła stalowowolanina na szefa tej komisji, ale 23 radnych uznało, że kandydat KO się nie nadaje (6 głosów za- KO i PSL). Marszałek województwa już w grudniu wyraził swoją opinię na ten temat mówiąc o Szlęzaku, że jest nieodpowiednim kandydatem na pełnienie tej funkcji.

W poniedziałek 25 lutego 2019 roku w Rzeszowie, podczas obrad Sejmiku po raz czwarty odrzucono kandydaturę Andrzeja Szlęzaka. Paradoksalnie sejmik nie może pracować bez komisji rewizyjnej, a ta wciąż nie może zostać ukształtowana w pełni. Tym samym od ponad trzech miesięcy nie udaje się skutecznie dogadać radnym. Co ciekawe Władysław Ortyl woli zabiegać w Sejmie o nowelizację ustawy o samorządzie województwa niż spojrzeć na Szlęzaka przychylnym okiem. W związku z tym w poniedziałek, przed Urzędem Marszałkowskim Platforma Obywatelska zorganizowała nawet konferencje prasową w tej sprawie. Podczas niej zapowiedziano, że kandydatury Szlęzaka nie wycofają.

Marszałek z kolei chce podjąć współpracę i mówi, że zgodzi się na każdego innego kandydata komisji, byle nie na Szlęzaka. Chodzi o kontrowersyjne wypowiedzi stalowolanina. Andrzej Szlęzaka znany jest z tego, że nie owija w bawełnę i mówi co myśli, co zapewne nie wszystkim się podoba.

- Nie narkotyzuje się, nie palę, więc nie wiem, o co chodzi. Podobno nie spełniam norm etycznych, ale gdyby się trzymać etycznych wymiarów, to nie tyle ja nie powinienem zostać przewodniczącym komisji, co marszałek Ortyl, marszałkiem- powiedział stalowowolanin.

Przeciwko kandydaturze Andrzeja Szlęzaka głosowało 22 radnych, 7 było za.