Będą kolejne kosze na psie kupki

Psów w Stalowej Woli nie brakuje. Nie ma bloku, klatki, w którym nie mieszkałby jakiś rozszczekany pupil. Potrzeba więc sporo koszy na ich odchody. I takowe wkrótce się pojawią.

Podczas grudniowej sesji Rady Miasta radny Dariusz Przytuła, w punkcie „wnioski radnych” zwrócił się do prezydenta z wnioskiem mieszkańców osiedla Flisaków o rozmieszczenie koszy na psie odchody w ciągu pieszym między blokami Poniatowskiego 11, 9, 7, 5, 3 a blokami Czarnieckiego 13, 11, 9, 7, 5.

- Poinformowano mnie, że miasto może takie kosze postawić, ale przy zgodzie Spółdzielni Mieszkaniowej. Wysłałem pismo do Pana Prezesa SM - Artura Pychowskiego i otrzymałem pozytywną odpowiedź- mówi radny Przytuła.

Kosze pojawią się, jeśli zakupi je i postawi Miasto. Na ustawienie ich na swoim terenie zgodę wyraził Zarząd SM.

- Zarząd Spółdzielni wyraził zgodę na ustawienie 2 sztuk koszy na psie odchody: wszelkie koszty związane zarówno z ustawieniem koszy, jak i ich obsługa i konserwacja winny być po stronie Gminy Stalowa Wola. Kosze proponujemy ustawić przy bloku Poniatowskiego 5 od strony I klatki oraz przy budynku Czarnieckiego 7 na terenie zielonym, również od strony klatki- czytamy w piśmie SM podpisanym przez Prezesa Zarządu Artura Pychowskiego.

Kosze ustawione na osiedlu będą służyć (mamy nadzieję) mieszkańcom osiedla. Oby tylko właściciele psów poczuwali się do sprzątania po swoich pupilach, bo różnie z tym bywa. Dowodem na to są mocno zanieczyszczone trawniki, które po tym jak stopniał śnieg odsłoniły całą gamę nieczystości. Póki co posiadacze czworonóg będą mieć do tego odpowiednie narzędzia.