Trwa zbiórka makulatury. Mieszkańcy postawią studnie w Czadzie
Makulatura w skupie nie jest dużo warta, ale już cały kontener pełen gazet, pudeł czy czasopism może przynieść konkretny dochód. Za papier można będzie kupić coś cenniejszego niż złoto.
Woda na czarnym lądzie warta jest więcej niż złoto. W Stalowej Woli już odbywały się takie akcje. W Afryce są już studnie powstałe dzięki mieszkańcom. U nas udało się już zebrać 8 tys. zł. Akcja wciąż trwa. To ta sama, która ruszyła w marcu "Makulatura na misje- pomagamy budować studnie w Afryce". Przy kościołach zostały postawione kontenery gdzie można było pozostawiać surowiec wtórne.
W Stalowej Woli taki kontener stoi np. przed „Florianem” przy bocznym ogrodzeniu Poczty Głównej. Można do niego wrzucać makulaturę.
17 tys. zł, które uzyskano ze zbiórki na całym Podkarpaciu trafiło na Madagaskar do księży Kamilianów. Za te pieniądze powstała dwudziesta już studnia. Inicjatorem akcji był Ryszard Łuczyk z Przeworska. Początki nie były jednak łatwe, bo na jedną studnię pieniądze gromadzono aż przez rok. Obecnie w akcję społecznie zaangażowało się więcej osób, dzięki czemu udaje się pozyskać więcej makulatury.
Papier oddawany do skupu jest bardzo tani, bo ze sprzedaży jednego kilogramy uzyskuje się zaledwie 12 groszy. Koszt wybudowania jednej studni to 4 tysiące euro.
Komentarze