Wkrótce znów będziemy mieć lodowisko
Przed Miejskim Domem Kultury trwają prace przy budowie miejskiego lodowiska. Podobnie jak w zeszłym roku będzie można się poślizgać i wypożyczyć łyżwy.
Lodowisko będzie mieć powierzchnię podobną jak rok temu. Działać będzie dzięki agregatowi do wytwarzania lodu. Jak się dowiedzieliśmy na miejscu, prace potrwają jeszcze z tydzień. Pracownicy zatrudnieni przy budowie lodowiska układają teraz specjalne warstwy. Gdy pojawi się mróz woda wylana na powierzchnię zamarznie. Później o odpowiednią temperaturę zadba już maszyna.
Lodowisko chętnie odwiedzane jest przez mieszkańców, bo dość wspomnieć, że rok temu, czyli w sezonie 2017/2018 pląsy i tańce przyszło uprawiać tam ponad 22 tys. osób. Podczas całego sezonu 2015/2016 z oferty lodowiska skorzystano ponad 16 tys. razy, w sezonie 2016/2017 już ponad 19 tys. razy. Miejsce nie służy tylko dzieciakom. Na lód wychodzą również rodzice, a także dziadowie. Poślizgać lubią się i młodsi, i starsi.
Przypominamy, że jeszcze podczas kampanii wyborczej prezydent Lucjusz Nadbereżny obiecał stalowowolanom zadaszone lodowisko sezonowe. Jego budowa ruszy w 2019 roku. Mówiło się, że mogłoby ono powstać w jednym z dwóch miejsc: albo przy obiektach MOSiR-u (od strony Urzędu Skarbowego), albo w pobliżu hali tenisowej (pomiędzy stadionem lekkoatletycznym a skateparkiem). Ostatecznie bliższa realizacji jest lokalizacja przy MOSiR-ze. Obiekt miałby 9 tys. m2, a prowadziłaby do niego kręta ścieżka z lodu o długości 400 m. Korzystać z tego obiekty można by już od jesienie aż do końca zimy bez względu na temperaturę otoczenia.
Komentarze