Po długiej walce szkieletor przestanie straszyć

Image

Dobiegają końca perturbacje związane z rozbiórką budynku znajdującego się w centralnym miejscu placu targowego. Szkieletor wciąż stoi, ale dni jego są policzone.

Stojący w centrum miasta obiekt zwany straszydłem czy szkieletorem nigdy nie zostanie ukończony. Właściciel budynku przez 30 lat nie doprowadził budowy do końca. Dziś obiekt mógłby być wiele wart, gdyby właściciel w porę go wybudował i prowadził w nim działalność.

Ale tego nie zrobił, a w murach obiektu urządzili sobie siedzibę bezdomni. Nie raz i nie dwa odbywały się tam pijackie burdy, wybijano szyby i uszkadzano co się tylko dało. Zdarzało się, że interweniowała policja, a także straż pożarna, gdyż zgromadzone śmieci, koce, stare meble bywały podpalane. W końcu przebywanie tam stało się na tyle niebezpieczne, że coś z tym fantem trzeba było zrobić.

Prezydent miasta prowadził długie negocjacje z właścicielem budynku. Ostatecznie sprawę rozstrzygnęły organy niezależne. W ciągu kilku dni do urzędu miasta ma trafić decyzja wydana przez wojewodę w trybie specustawy drogowej. Budynek miał być rozebrany już we wrześniu, ale wszystko się przeciągnęło.

- W ramach specustawy drogowej złożyliśmy pełną i skuteczną dokumentację. Spodziewam się, że w tym tygodniu powinna przyjść prawomocna decyzja dająca nam pozwolenie na budowę i również rozbiórkę nie tylko tego "straszydła", ale również innych obiektów np. toalety- mówi Lucjusz Nadbereżny.

Docelowo w miejscu szkieletora ma powstać nowy parking dla klientów robiących zakupy na targu.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =