Opozycja wychodzi do ludzi na ulicę z programem
KWW Stalowowolskie Porozumienie Samorządowe promuje swój program. Gospodarka, Ochrona Środowiska, Zdrowie i Bezpieczeństwo to 4 podstawowe filary, z którymi idzie do wyborów.
OCHRONA ŚRODOWISKA
W piątek przedstawiciele Porozumienia najwięcej mówili o ochronie środowiska. Koalicjanci chcieliby monitorować postępy prac na stawach osadowych.
Wczoraj Joanna Grobel- Proszowska dostała anonimowy list, z którym osoba, jak z niego wynikało, dobrze zorientowana w temacie, pisała o pewnej nieprawidłowości.
- Ostatnio dostałam sygnał, że ziemia, która jest dowożona na rekultywację tych stawów jest ponoć z nielegalnego źródła. Ponoć jest to ziemia, która powinna służyć rekultywacji wyrobisk gliny popod cegłę. Trudno jest mi sprawdzić tę informację, ale za pośrednictwem państwa pytam o to Urząd Miasta jak z tą sprawą po prostu jest. My będziemy nadal monitorować rekultywację stawów osadowych, bo jak państwo wiecie, to jest zagrożenie dla zbiornika wód podziemnych, który się rozciąga na ogromnym obszarze naszego województwa- mówi Joanna Grobel- Proszowska.
Przy poruszaniu tematów związanych z ekologią opozycja mówi także o wycince drzew w mieście dokonywanej przy okazji różnych stalowowolskich inwestycji.
- Przy blokach, przy ulicach… No tutaj jakby taką koronną sprawą jest ulica Lipowa, na której została tylko jedna lipa. Wszystkie stare lipy zostały wycięte. W naszym programie jest dbałość o tereny zielone przy ulicach, przy placach zabaw, o te tereny zielone, które już są- mówi Joanna Grobel- Proszowska.
Posłanka na Sejm X i IV kadencji martwi się, czy wystarczy miastu pieniędzy na utrzymanie nowych inwestycji rekreacyjnych (błonia, skarpa, park wodny, park linowy). Zastanawia się też dlaczego miasto za własne pieniądze postawiło park linowy, skoro w innych miejscowościach robią to prywatne osoby czerpiąc z tego zysk i zasilając kasę miasta. Opozycja chce też włączyć stację monitoringu zanieczyszczenia powietrza do państwowego systemu monitoringu. Mieszkańcy powinni mieć wgląd do danych np. na telefon. Mowa była również o fotowoltaice i możliwościach finansowych zwykłego mieszkańca jeśli chodzi o walkę ze smogiem.
W piątek mówiono również o porzuconych zwierzętach, których nie brakuje na terenie miasta. O konieczności utworzenia schroniska dla psów i kotów w Stalowej Woli opowiadała kandydująca do Rady Miasta z list koalicjantów Kinga Sołtys. Chciałaby ona, żeby w mieście powstał bank żywności dla zwierząt, z którego np. osoby doglądające na co dzień bezpańskie zwierzęta mieszkające na działkach, mogły pobierać karmę dla swoich podopiecznych. Odpowiednia edukacja pozwoliłaby również ograniczyć populację wolno żyjących zwierząt, a także wpłynąć na zachowania ludzkie (ograniczenie porzucanych zwierząt).
ZDROWIE
Ważnym filarem w programie opozycji jest kwestia zdrowia. W mieście powinna powstać profesjonalna poradnia geriatryczna zlokalizowana w Ambulatorium nieopodal bramy huty. Jak mówi Renata Butryn, seniorzy mieliby wówczas w jednym miejscu kompleksową opiekę medyczną. Schorzeń wraz z wiekiem przybywa, dlatego też potrzeba specjalistów, którzy umieliby odpowiednio zająć się osobami w podeszłym wieku. Chodzenie od specjalisty do specjalisty, szukanie pomocy w różnych punktach miasta bywa horrorem dla słabych i schorowanych seniorów.
Oddział geriatryczny przydałby się również w szpitalu. W Polsce osób w podeszłym wieku przybywa, wymagają leczenia i odpowiedniego podejścia, nieszablonowego traktowania. Jednym z haseł Stalowowolskiego Porozumienia Samorządowego jest więc „Godność się nie starzeje”. Chodzi o to, by wszystkich pacjentów, również seniorów, traktować z wielkim szacunkiem.
Na wniosek stomatologów opozycja chciałaby również stworzyć program opieki stomatologicznej dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym oferując bezpłatne przeglądy i bon w wysokości 100 zł rocznie na leczenie dentystyczne w wybranym przez siebie gabinecie. Zmobilizowałoby to rodziców do dbania o zdrowie dziecka. Również w szkołach pojawiłoby się więcej pielęgniarek, które częściej niż dotychczas czuwałyby nad bezpieczeństwem uczniów. Porozumienie chciałoby też zadbać o telemedycynę. Chorzy przewlekle mogliby odbywać np. konsultacje ze specjalistami z różnych miast bez konieczności jeżdżenia chociażby do Warszawy czy Krakowa. Opozycja po dojściu do władzy chciałaby uczynić Ambulatorium przy hucie modelowym ośrodkiem zdrowia, najlepszym na Podkarpaciu. Myśli też o utworzeniu Poradni leczenia bólu i hospicjum.
BEZPIECZEŃSTWO
Dbałości o bezpieczeństwo i porządek w naszym mieście z uwagi na specyfikę terenu (duży obszar, gęsta zabudowa) wymaga doinwestowania, szczególnie przy ograniczonych zasobach ludzkich. Służby nie mają możliwości osobistego zabezpieczenia i obserwacji wszystkich miejsc o podwyższonym ryzyku, dlatego tak ważnym elementem jest monitoring. [/p]- Wszyscy chcemy bezpieczeństwa dla nas, dla naszych bliskich, dla dzieci przede wszystkim. To właśnie władze publiczne powinny zadbać o nasze bezpieczeństwo- przekonuje Dariusz Przytuła, kandydat na radnego, który już zapowiedział, że jeśli dostanie się do Rady Miasta swoją dietę radnego (podobnie jak to już miało miejsce, gdy był wcześniej w radzie), będzie w całości przekazywał na cele społeczne.
Przytuła wymienia w skrócie trzy najważniejsze punkty dotyczące bezpieczeństwa obywateli: zbudowanie inteligentnego systemu monitorowania i monitoring na każdym osiedlu, w miejscach publicznych zagrożonych dewastacją (obraz z nich byłby przesyłany do utworzonych centrów monitoringu w siedzibie Policji i Wydziału Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego), utworzenie Miasteczka Ruchu Drogowego umożliwiającego praktyczne przygotowanie młodszych uczestników ruchu drogowego do zdania egzaminu na posiadaczy karty rowerowej, zainstalowanie przy przejściach dla pieszych szczególnie tych usytuowanych w miejscach słabo oświetlonych, bez sygnalizacji świetlnej- „kocich oczek”.
Komitety wyborcze na terenie miasta
Jak mówi Renata Butryn KWW Stalowowolskie Porozumienie Samorządowe jest jedynym komitetem opozycyjnym skupiającym w swoich szeregach również osoby bezpartyjne, mające pomysły i plan na rozwój Stalowej Woli. Są to osoby z pasją i zaangażowaniem w życie społeczne miasta. Mają różne poglądy i światopogląd, ale dzięki temu mogą zaoferować społeczeństwu różnorodność na wielu polach.
- Doskonale się rozumiemy, bo wiemy o co idzie gra. Tak naprawdę to cała Polska powinna zwrócić uwagę na Stalową Wolę. Tutaj jak w oku źrenicy, jak w soczewce widać o co chodzi w tej polaryzacji. Pan Nadbereżny nie ukrywa, że chciałby zagarnąć całość władzy, tzn. najlepiej wszystkie mandaty radnych, Rada Miasta ma być spokojna, dyspozycyjna, posłuszna, ma głosować tylko te projekty, które on zaproponuje, czyli niekreatywna. A my chcemy inaczej. My chcemy, żeby Stalowa Wola była obywatelska, żeby mieszkańcy byli współgospodarzami, żeby Rada miała samodzielność w zgłaszaniu inicjatyw i żeby była traktowana przez prezydenta jako współgospodarz, współdecydujący, jako partner w rozwijaniu miasta. W związku z tym gra idzie o bardzo ważną rzecz, o to, czy będziemy mieć demokratyczną, obywatelską Stalową Wolę, czy Stalową Wolę, która zmierza ku rządom autorytarnym- mówi Renata Butryn, posłanka na Sejm VI i VII kadencji.
W związku z tym zaapelowano do wyborców żeby poszli głosować. Porozumienie chciałoby wejść do Rady Miasta i stworzyć silną opozycję, która mogłaby mieć znaczący głos podczas podejmowania decyzji.
Stalowowolskie Porozumienie Samorządowe zgłosiło też na policję, że ich polityczni rywale prowadzą kampanię na terenie prawnie zakazanym (zabronione jest prowadzenie kampanii wyborczej na terenie urzędów państwowych, o czym mówi Kodeks Wyborczy). Prawo i Sprawiedliwość 17 sierpnia przedstawiło swoich kandydatów organizując spotkanie na schodach Urzędu Miasta Stalowa Wola. Po złożeniu doniesienia media, które opisywały to wydarzenie, zostały poproszone przez funkcjonariuszy policji o zabezpieczenie materiałów prasowych z tego spotkania.
Komentarze