Rowerem pomkniesz aż do Grębowa
Miasto we współpracy z Nadleśnictwem Rozwadów połączyło leśne ścieżki rowerowe. Teraz wjeżdżając z drogi na Tarnobrzeg (za Nadleśnictwem) dojedziemy do Grębowa.
Prezydent Lucjusz Nadbereżny i Nadleśniczy Jacek Pomykała zaprosili dziennikarzy na konferencję prasową. Tematem było otwarcie nowej ścieżki rowerowej. O dobudowanie około kilometra dróżki od dawna zabiegali miłośnicy rowerów. Ale to nie koniec współpracy miasta z nadleśnictwem. Szykują się kolejne inwestycje, z których będą korzystać mieszkańcy. A na razie rowerzyści nie będą już musieli poruszać się bardzo ruchliwą ulicą, drogą wojewódzką. Będą mogli bezpiecznie podróżować.
- To jest początek naszych wspólnych projektów. W najbliższym czasie będziemy prezentować kolejne projekty, które będą ukazywały piękno lasów, które są dookoła Stalowej Woli, to wykorzystanie wielkiego potencjału, który jest tutaj, w lasach państwowych. Przy współpracy Nadleśnictwa i Miasta Stalowa Wola będą powstawały ścieżki rowerowe, ekologiczne miejsca spotkań, miejsca do zabawy, ekologiczne place zabaw. Mamy również wiele projektów strategicznych, które prowadzimy wspólnie z Nadleśnictwem- mówi Lucjusz Nadbereżny.
Prezydent jest zadowolony ze współpracy z Nadleśnictwem. Samo miasto leży na terenie leśnym, zalesione obszary zajmują więcej niż obszar zabudowany, bo 60%, stąd ta współpraca jest bardzo ważna.
- Dzięki takim wspólnym inicjatywom wiemy, że lasy są dla człowieka, nie lasy dla lasów, lecz dla człowieka. W ramach zrównoważonej gospodarki prowadzonej przez Lasy Państwowe jest miejsce także na takie inicjatywy, które służą człowiekowi dla jego rozwoju. Kolejne inwestycje, które będziemy prowadzić są również związane i z wypoczynkiem, i z gospodarką. Droga, po której musieli rowerzyści jeździć stanowiła wielkie niebezpieczeństwo. Jak tylko tutaj przyszedłem jako nadleśniczy, jak zobaczyłem ten problem, te samochody ciężarowe i jadących obok rowerzystów, to naprawdę pierwsze co, to na wniosek pana prezydenta i przy jego dużym wsparciu finansowym zrobiliśmy ten odcinek- mówi Nadleśniczy Jacek Pomykała.
Nadleśniczy zaapelował o szacunek dla tego miejsca, o zachowanie kultury i czystości. Ścieżka przeznaczona jest dla ruchu rowerowo- pieszego, a już na niej pojawili się motocykliści, którzy niszczą nawierzchnię. Z powodu upałów w lesie panuje zagrożenie pożarowe. Nie należy więc palić ognisk, papierosów, czy w ogóle używać ognia.
O ścieżkę rowerową (łącznik długości ok. 1 km) za Nadleśnictwem Rozwadów zabiegał radny Łukasz Durek, prosili Rowerzyści ze Stali i sami mieszkańcy.
- Ta ścieżka jest łącznikiem odseparowanym od drogi wojewódzkiej, która biegnie w stronę Grębowa, Jamnicy. Cała ścieżka ma długość około 5 km. Dochodzi do drogi asfaltowej. Po drodze napotykamy na różne tablice informacyjne, urokliwy staw, następnie po ok. 2 km mamy dużą wiatę, altanę, gdzie możemy odpocząć podczas drogi i po 2 km dojeżdżamy do następnej drogi asfaltowej. Skręcając z niej w lewo dojedziemy do Kotowej Woli i Turbi, skręcając w prawo mamy Agatówkę, Podchoinie. Z tej strony możemy wycieczkę poszerzyć o Park Charzewicki, Rozwadów. Możemy pojechać również przez Sochy i zrobić kółko, przez Piaski docierając do Stalowej Woli. Taka pętla ma około 20 km. Ścieżka ma nawierzchnię utwardzoną, „przyjazną” na wycieczki rodzinne- mówi Łukasz Durek.
Miasto do ścieżki "dopłaciło" 80 tys. zł. Po stronie Nadleśnictwa było m.in. dokonanie nasadzeń, projekty ekologiczne, informacyjne na trasie itp. Wkrótce Nadleśnictwo Rozwadów posadzi świerki wzdłuż drogi, co pozwoli wyciszyć i odizolować jeszcze bardziej leśną ścieżkę rowerową.
Po konferencji zasadzono wspólnie drzewo, dąb, który ma uczcić 100 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, być symbolem siły i mocy Polski.
Komentarze