Janusz Korwin- Mikke w Stalowej Woli
W Stalowej Woli odbyło się spotkanie Partii Wolność z prezesem Januszem Korwinem- Mikke na czele. Kontrowersyjny polityk jest mistrzem ciętego języka i kontrowersyjnych haseł.
Na spotkanie, oprócz lidera ugrupowania przyjechał Damian Bańka- prezes Regionu Podkarpackiego oraz lider okręgu rzeszowskiego Partii Wolność, Dawid Lewicki, Konrad Berkowicz, wiceprezesi Partii Wolność. Podczas spotkania wystąpili również przedstawiciele ugrupowania posła Piotra Liroya Marca- wiceprezesi Stowarzyszenia Skuteczni: Maciej Maciejowski oraz Grzegorz Gajewski.
Przed spotkaniem otwartym odbyły się rozmowy w sprawie współpracy obu środowisk w nadchodzących wyborach samorządowych.
Zanim doszło do spotkania z mieszkańcami miała miejsce konferencja prasowa. Podczas niej polityk nie wygłosił przemówienia, ale od razu zachęcał dziennikarzy do zadawania mu pytań.
Janusz Korwin- Mikke znany jest z kontrowersyjnych haseł. Sam jednak nie uważa, że coś z jego poglądami jest „nie tak” mimo, że wielu ludzi czuje się obrażanych słowami lidera Partii Wolność.
- Ja się nie zgadzam z tym. Ja mam poglądy normalne. To świat zwariował zupełnie i ma poglądy kontrowersyjne- mówił do dziennikarzy Korwin- Mikke.
To, co dzieje się obecnie w kraju uważa za efekt demokracji.
- Jak jest demokracja, musi być i głupota- przekonuje.- Głupich jest więcej niż mądrych, więc co się dziwić. Chcieliście demokracji, to macie.
Partia obiecuje obywatelom, że po dojściu do władzy obetnie 500+, ponieważ nie może dochodzić w kraju do rozdawnictwa publicznych pieniędzy, „nie może być tak, że jedni „płacą alimenty na cudze dzieci”. Rolnicy nie chcą pracować, bo biorą 500+, piją i nie opłaca się im pracować. Korwin- Mikke obiecuje, że po dojściu do władzy utrzymanie państwa zmaleje, a wzrost gospodarczy skoczy o 15%. Na pytanie o 2% poparcie partii lider wzrusza ramionami i powtarza do znudzenie, że głupich jest w Polsce więcej niż mądrych, na co on nic nie poradzi.
Komentarze