Prokuratura czeka na poprawę zdrowia traktorzysty
24- latek, który w piątek wjechał ciągnikiem do centrum handlowego wciąż jest hospitalizowany. Obecnie prokuratura nie ma możliwości przeprowadzenia czynności z jego udziałem.
W piątek 24- letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego wjechał traktorem do centrum handlowego przy ulicy Przemysłowej. Uszkodził drzwi wejściowe i bankomat. Mężczyzna wyjął z „Władymirca” ogromną siekierę, a następnie uderzając nią na oślep zniszczył witryny u jubilera. Niedługo po tym zdarzeniu wsiadł z powrotem do pojazdu i udał się do stalowowolskiej komendy policji. Tam staranował bramę wjazdową. Został zatrzymany przed funkcjonariuszy. Mężczyzna był trzeźwy. Został przewieziony do stalowowolskiego szpitala i umieszczony na oddziale psychiatrycznym.
Od tamtego czasu za wiele się nie wydarzyło, bo stan zdrowia 24- latka uniemożliwia przesłuchanie go przez prokuratora.
- Prowadzimy postępowanie, są zabezpieczone ślady i dowody, są przesłuchiwani świadkowie, przyjmowane są zawiadomienia od właścicieli zniszczonych rzeczy. Będą oni szacować straty i będą wskazywać jaka jest wysokość szkód. Chcemy wykonać czynności z udziałem tego mężczyzny, ale w tej chwili nie mamy takiej możliwości ze względu na stan jego zdrowia. Będziemy dążyć do tego, żeby osoba, która doprowadziła do tych szkód, naprawiła je- mówi Piotr Walkowicz, Zastępca Prokuratora Rejonowego.
Zobacz również: + Szaleniec staranował drzwi marketu traktorem i biegał z siekierą
Komentarze