Miasto ma szansę pozyskać środki na rewitalizację Rozwadowa
Miasto będzie składać wniosek do marszałka województwa podkarpackiego, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego, na rewitalizację Rozwadowa. Chodzi o budynek Sokoła i rynek.
Prace związane z rewitalizacją miasta ruszyły na początku 2016 roku. Podczas plenerowych spotkań oraz wizji lokalnych na osiedlach władze miasta zakreśliły obszary, na których przeprowadzono wstępną diagnozę. Pozwoliło to na wyznaczenie dwóch obszarów wymagających podjęcia działań. Mowa tu o Rozwadowie i Osiedlu Fabrycznym.
- Większość prac została już wykonana. To będą trudne 2 miesiące. To trudny projekt z punktu widzenia przygotowania, bo ta rewitalizacja majątkowa, na którą będziemy aplikować ona musi odpowiadać tej rewitalizacji społecznej. Należy przygotować do tego wszystkie aplikacje na projekty miękkie i tutaj bardzo dziękuję za zaangażowanie naszych instytucji (Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, Muzeum Regionalne, Miejski Zakład Komunalny. Nasze jednostki przygotowują jednocześnie projekty miękkie po to, żeby ten majątek, który zostanie wybudowany w Sokole, na Rynku ,wykorzystać dla rozwoju społecznego i gospodarczego- mówi Lucjusz Nadbereżny.
Urzędnicy przygotowują wszystkie dokumenty tak, aby złożyć wniosek o dofinansowanie jeszcze przed 14 września.
W przypadku osiedla Fabrycznego miasto zorganizowało dwa konkursy na opracowanie koncepcji zagospodarowania i rewitalizacji Placu Piłsudskiego w Stalowej Woli, ale żaden z nich nie został wybrany. Jak zapewnił włodarz miasta, nie będzie pozwolenia na wycinkę drzew, bo tego sobie życzą mieszkańcy.
- Żadna koncepcja nie została wybrana, nie jest podjęta żadna decyzja, która obejmuje istotną wycinkę drzew- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
W opinii prezydenta rewitalizacja powinna zakładać zmianę przebiegu ulicy 1-go Sierpnia, aby Plac Piłsudskiego i obecny parking przy torach tworzyli jedną całość.
- Moja propozycja jest taka, żeby droga, która zmieniałaby swój przebieg kończyła się na linii skarpy, która jest na tej części Placu Piłsudskiego gdzie mamy wyburzone budy. Tam przebiega stara kanalizacji, która jest wyłączona z użytkowania. Droga o parametrach drogi lokalnej, ale w innej nawierzchni, w spowolnionym ruchu mogłaby tam spokojnie przebiegać. Pozwoliłoby to na stworzenie dużej przestrzeni placu od budynku MDK do tej skarpy bez naruszenie terenów zielonych. Możliwe, że kilka drzew owocowych mogłoby wchodzić w kolizję- mówi Lucjusz Nadbereżny.
Komentarze