2 stawy osadowe już bezpieczne
Mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych posuwają się do przodu prace związane z rekultywacją stawów osadowych.
- Prace przy stawach osadowych toczą się z pełnym zaangażowaniem. Można powiedzie, że w 1 i 2 stawie te prace solidyfikacji się zakończyły. Prace dotyczące mieszania osadu, a jednocześnie wprowadzania tej mieszkanki cały czas trwają. Do końca września powinny zakończyć się prace na stawach od 1 do 5, jeśli chodzi o solidyfikację. Pod koniec września powinna rozpocząć się rozbiórka stawu 6. To najbliższy harmonogram prac. Jest on uzależniony od warunków pogodowych- mówi Lucjusz Nadbereżny.
Jeśli wszystkie prace pójdą zgodnie z planem, na wiosnę 2019 roku wykonane będą rowy odwadniające opaskowe, zrobiony też będzie zbiornik chłonny, nastąpi zasiew traw i pojawią się nasadzenia.
Stawy I i II (ziemne) mają po 2,5 tys. m2 powierzchni (łącznie zdeponowano w nich 45 tys. ton odpadów, składowanie zakończono w 1984 r.). Staw III- najstarszy (ziemny, używany do 1964 roku) zawiera 17 tys. ton odpadów. Stawy IV- V zostały wyłożone płytami betonowymi zespolonymi bitumem (izolowane prawdopodobnie asfaltem). W stawie IV zakończono składowanie odpadów w 1984 roku. Kiedy okazało się, że odpady półpłynne odparowały, składowanie kontynuowano (w latach 1998- 2002). W V stawie składowanie zakończono w 1994 roku. To największy staw o powierzchni 4,5 tys. m2 (zawiera 62 tys. ton odpadów). Staw numer VI wykonany z betonu, wyściełany dywanikiem asfaltowym, miał być najlepiej zagospodarowanym stawem. Jak się okazało po latach, zabezpieczenia nie wytrzymały próby czasu. Utwardzenie betonowe popękało, a masa bitumiczna rozpuściła się pod wpływem chemikaliów. Staw przestał być używany końcem 2001 roku.
Komentarze