Sezon na wyrzucanie psów i kotów z domów otwarty
Wakacje, letnie wędrówki, wczasy, wyjazdy. Co zrobić w tym czasie z psem czy kotem? Wielu uważa, że… wyrzucić. Lato to smutny czas dla wielu zwierzą.
Urlop to nie zawsze czas radości dla wszystkich domowników
Kiedy jest mały, jest ściskany, głaskany, karmiony aż do przesady. Kiedy coś zniszczy, napaskudzi na podłogę czy łóżko, dorośnie i przestanie być „taki uroczy” miłość się kończy. Pies i kot nie mają lekkiego życia z człowiekiem. Przynajmniej nie z każdym.
Co roku w czasie wakacji wiele osób wyjeżdża. Co zrobić w tym czasie z kotem czy psem? Jeśli mamy rodzinę, przyjaciela, bądź dobrego sąsiada, to problem z głowy. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zabranie zwierzaka ze sobą. Nie zawsze to jest możliwe. Wielu wyjeżdża za granice, do hoteli, gdzie zwierzęta nie są mile widziane. Niektórzy nie wyobrażają sobie urlopu bez swojego ukochanego pupila i wybierają miejsca przyjazne psom i kotom. Trzeba też pamiętać, że zostawiony pod okiem obcych zwierzak nie czuje się najlepiej, tęskni nie rozumiejąc dlaczego nie ma przy nim rodziny. A rodzina jak to rodzina, jedna do rany przyłóż, inna już niekoniecznie.
Mruczek przed blokiem, pies na uwięzi w lesie
W mediach często pokazywane są zwierzęta porzucane, maltretowane, zabijane tylko dlatego, że stały się kłopotem. Apele o przemyślane adopcje wpadają w próżnię. Słomiany zapał ostyga, a kot i pies wobec których oczekiwania były wysokie staje się zbędny. Bo nie jest taki jak pies w ulubionym filmie, nie myśli jak ten z kreskówki, albo nie rozumie co się do niego mówi. Kot drapie, gryzie i nie pakuje się na kolana, więc trzeba go wyrzucić. Takie myślenie przyświeca tym, którzy z rozpędzonych aut wyrzucają wprost na drogi psy i koty. Pupil niejednokrotnie siedzi przy jezdni i z utęsknieniem czeka na pana. Inni wynoszą i porzucają zwierzęta na działkach, w lasach, czasem nawet przywiązują na smyczy do drzewa i uciekają skazując na męczarnię, tęsknotę i żal.
Większość takich porzuconych zwierząt ginie pod kołami aut, albo po potrąceniu przez samochód zdycha po wielu godzinach męczarni. Zawodzi człowiek, który został obdarzony zaufaniem. Karygodne jest także pozostawianie czworonogów przed blokiem na tydzień czy dwa. Przecież sąsiedzi go dokarmią, zwierzak coś sobie tam znajdzie, jakoś tam przetrwa do naszego powrotu. Tymczasem na podopieczny narażony jest na tułaczkę, głód, choroby, wypadki komunikacyjne, atak innych zwierząt.
Wzmożone akcje organizacji
W okresie wakacji wiele organizacji psio- kocich apeluje do właścicieli zwierząt o właściwe zachowanie. Coraz częściej uczula się obywateli na potrzeby czworonogów. Prowadzone są akcje edukacyjne, tworzone są hotele dla zwierząt, do których na czas urlopu można oddać swojego psa, kota, czy nawet królika, świnkę morską i chomika.
Czas lata to również czas kiedy rodzi się wiele psów i kotów. Zanim zdecydujemy się na adopcję ślicznej, puchatej kuleczki, zastanówmy się czy damy rade znieść widok ulubionej kanapy podrapanej i pogryzionej? Czy będzie nas stać na wyżywienie pupila? Czy będziemy chcieli spędzać kolejnych 10-20 wakacji wraz ze zwierzakiem lub będziemy w stanie zapewnić mu bezpieczną przystań?
Komentarze