Straciła orientacje w lesie i zgubiła się

Image

Policjanci wspólnie ze strażakami prowadzili w sobotę poszukiwania 50-letniej kobiety, która wybrała się na jagody, straciła orientację i zgubiła się w lesie. Zaginionej szukało ponad trzydziestu policjantów i strażaków.

Oficer dyżurny stalowowolskiej komendy w sobotę, tuż przed godz. 15, otrzymał informację od męża 50-letniej mieszkanki Lipy w gminie Zaklików o jej zaginięciu. Z relacji zgłaszającego wynikało, że żona pojechała rowerem około godz. 6 na jagody do pobliskiego lasu. Zgłaszający zaginięcie powiedział policjantom, że na własną rękę szukał żony, jednak nie przyniosło to rezultatu. Policjanci ustalili rysopis i ubiór zaginionej kobiety.

Policjanci zmobilizowali siły i zaczęli szukać zaginionej - do poszukiwań włączyli się również strażacy ochotnicy z Lipy i Zaklikowa. Funkcjonariusze wraz ze strażakami sprawdzili teren przyległy do miejsca zamieszkania zaginionej kobiety, skontrolowane zostały przystanki autobusowe, budynki gospodarcze. Policjanci sprawdzili również teren przyległy do dróg prowadzących w kierunku Zaklikowa oraz patrolowali drogi leśne.

Do poszukiwań włączały się kolejne siły policyjne. Zaginionej szukało ponad 30 policjantów prewencji i służby kryminalnej oraz strażaków, którzy przeczesywali kompleks leśny w kierunku Zaklikowa i Radomyśla nad Sanem.

W trakcie akcji poszukiwawczej, przed godz. 17, policjanci otrzymali sygnał, że zaginiona wróciła do domu. Kobieta powiedziała policjantom, że straciła orientacje w lesie i przez kilka godzin szukała drogi powrotnej. 50-letnia mieszkanka Lipy powiedziała, że czuje się dobrze i nie potrzebuje żadnej pomocy.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =