W Jastkowicach wiatr zerwał dach z domu jednorodzinnego

21 czerwca przez powiat stalowowolski przeszła gwałtowna burza. Wieczorem wiał bardzo silny wiatr. Powalał drzewa, zerwał dach z domu.

Wczoraj po gwałtownej ulewie ulice zamieniły się w rwące rzeki. Na kilka godzin pogoda uspokoiła się, ale w nocy powiało bardzo mocno. W kilku miejscach powalone zostały drzewa. Największe szkody odnotowano w Jastkowicach, gdzie wiatr zerwał dach z domu jednorodzinnego.

- Jeśli chodzi o burzę to zanotowaliśmy 5 zdarzeń. Najpoważniejsze z nich miało miejsce w miejscowości Jastkowice. Do zdarzenia doszło o godzinie 17:00. Zostały zadysponowane 4 zastępy, 2 z JRG, OSP Pysznica i OSP Jastkowice. Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano uszkodzenia dachu domu jednorodzinnego, który spadając zerwał przyłącze elektryczne i uderzył w budynek gospodarczy. Zniszczone zostały 2 kominy na budynku mieszkalnym, jeden z nich upadając na strop spowodował obicie tynku w suficie pomieszczenia, kuchni. Obok budynku zwisały przewody energetyczne, które były pod napięciem. Zostało wezwane pogotowie energetyczne. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, a w szczególności miejsca gdzie wisiały przewody elektryczne- mówi st. kpt. mgr inż. Krystian Bąk z PSP Stalowa Wola.

W budynku gospodarczym został uszkodzony dach, okno, drzwi wejściowe, brama wjazdowa do garażu. Konstrukcję zerwanej więźby dachowej zabezpieczono przy pomocy plandek. Na szczęście nie było żadnych osób poszkodowanych. O zaistniałej sytuacji powiadomiono Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Stalowowolscy strażacy wyjeżdżali również w związku ze zgłoszeniami dotyczącymi powalonych drzew na ulicę w Stalowej Woli i w jednym przypadku w Zbydniowie. Silny wiatr zerwał baner reklamowy. Inne zgłoszenie dotyczyło zalanych kanałów przewodowych w zakładzie Z2 w Stalowej Woli.