Ratownicy z Niska zgodzili się pracować za 1 zł więcej


Ratownicy medyczni z Niska doszli do porozumienia z dyrekcją szpitala w sprawie podwyżek płac. Rozwiązanie nie daje pełnej satysfakcji, ale pozwoliło zażegnać spór.
Spór o finanse pomiędzy ratownikami medycznymi pracującymi w pogotowiu ratunkowym a dyrekcją szpitala trwał bardzo długo. Ratownicy domagali się podwyższenia stawek godzinowych o 5 zł. Takich pieniędzy szpital nie miał, więc dyskusje nie były łatwe.
Dotychczasowa stawka godzinowa ratownika medycznego z niżańskiego szpitala wynosiła 20 zł (normalny dzień pracy) i 22 zł (niedziele i święta).
Wobec sporu zachodziło niebezpieczeństwo, że od 1 czerwca 2018 roku nie będzie miał kto wyjeżdżać do chorych. Na szczęście udało się dojść do porozumienia, choć na warunkach nie w pełni zadawalających ratowników, którzy teraz za godzinę pracy dostaną nie 5, a 1 zł więcej.
Trzeba tu przypomnieć, że zaledwie 7 z nich pracuje na szpitalnym etacie, reszta (ponad 30) świadczy swoje usługi szpitalowi prowadząc własną działalność gospodarczą, a to oznacza, że sami sobie muszą płacić wszystkie składki z tego, co zarobią w szpitalu.
Po podpisaniu porozumienia ratownicy mają teraz określić czy zostają, czy będą składać wymówienia z pracy, ale już wiadomo, że takich osób będzie zaledwie kilka. W końcu każdy ma na utrzymaniu rodziny i ma pewne zobowiązania, których nie może zaniechać.
Mieszkańcy Niska mogą odetchnąć. Karetki będą wyjeżdżać tak jak dotychczas.
Komentarze