Zatruł się CO z powodu zakrytej kratki
Do stalowowolskiej komory hiperbarycznej w sobotni ranek trafił młody mężczyzna. Dzięki szybkiej pomocy żyje…
Mężczyzna mieszka w Sarzynie. W piątek wieczorem (24 marca 2018 roku) poszedł do znajomych na imprezę. Gdy wrócił późno w nocy do domu, postanowił wziąć kąpiel. W łazience znajdował się piecyk gazowy (terma). Ojciec mężczyzny uznając, że w pomieszczeniu „wieje” z kratki wentylacyjnej wcześniej zakleił wylot papierem. Ulatniający się z urządzenia tlenek węgla nie miał „odpływu” i był powodem zasłabnięcia i utraty przytomności przez kąpiącego się.
Mężczyzna po imprezie był pod wpływem alkoholu (1,8 promila). W domu, nieprzytomnego, leżącego w wannie znalazł ojciec. Zawiadomił pogotowie. W szpitalu w Leżajsku poszkodowany odzyskał przytomność. Lekarze zdecydowali o przetransportowaniu chorego do szpitala w Stalowej Woli, do Podkarpackiego Centrum Medycyny Hiperbarycznej. W komorze hiperbarycznej przejdzie łącznie w określonym czasookresie cykl tzw. sprężeń (zabiegów).
Komentarze