"Kulinarny Grzybek" wyrośnie w parku
W parku miejskim pod sosnami wkrótce wyrośnie „grzybek”. Nie mały, nie duży, a w sam raz by zmieścić się przy między atrakcjami. W grzybku serwować będą kulinarne przekąski...
W parku miejskim, oprócz parku wodnego i linowego, powstanie obiekt gospodarczy. Będzie można kupić w nim coś do jedzenia i picia. Miasto przeznaczyło na ten cel 270 tys. zł
W lutym 2017 roku Rada Miejska podjęła uchwałę o zmianie planu miejscowego zagospodarowania w obszarze parku. Jak powiedział prezydent, uwzględnione zostały tym samym uwagi mieszkańców przekazywane latami do magistratu. Stalowowolanie upominali się o publiczne sanitariaty oraz punkty gastronomiczne.
Prezydent podkreślił, że nowy lokal gastronomiczny, który zostanie usytuowany w parku będzie spełniał oczekiwania zarówno osób, które będą korzystały z nowych atrakcji, jak i tych, którzy wybiorą się tam na spacer. Zaznaczył, że wykonany przez miasto projekt idealnie wpisze się w charakter tego miejsca.
- Inwestujemy w parki miejski poważne środki finansowe zmieniając całkowicie jego formę, estetykę, standard, który wyznaczamy. Jeżeli przedstawiliśmy ten piękny projekt wodnego placu zabaw to trudno, aby do tej całej aranżacji, ciekawej, pięknej, nowoczesnej zaproponować przepraszam za słowo, jakąś „budę”. Musi to być coś, co pasuje, co jest jak najbardziej adekwatne i czyniące zadość temu miejscu- mówił Lucjusz Nadbereżny.
Nowy lokal gastronomiczny będzie oparty na konstrukcji igloo. Będzie to przestronny i lekki budynek z drewna o powierzchni 120 m2. W środku będzie znajdowało się zaplecze techniczne i sanitarne. Obiekt będzie tak zaprojektowany, aby można było otwierać w nim przeszklone skrzydła. Miasto nie będzie prowadziło lokalu gastronomicznego, będzie go tylko dzierżawiło.
- Chcemy mieć kontrolę nad tym miejscem. Miasto Stalowa Wola władając budynkiem, jeżeli dzierżawa nie będzie spełniać postawionych mu standardów z punktu widzenia zasad bezpieczeństwa, jakości podawanej oferty, czy innych elementów, takich, które określimy w drodze przetargu, będzie mogło wypowiedzieć umowę. Jeżeli przeznaczylibyśmy ziemię pod dzierżawę i ktoś zainwestowałby tam pieniądze, to mógłby w układzie wieloletnim prowadzić swoją działalność, do której moglibyśmy mieć tylko uwagi czy wątpliwości- mówił prezydent miasta.
Lucjusz Nadbereżny wyjaśnił, że po wybudowaniu "grzybka" dzierżawca sam urządzi sobie obiekt.
Za przyjęciem projektu uchwały zagłosowało 16 rajców. Radni Marcin Siembida i Daniel Hausner byli przeciw, a radny Franciszek Zaborowski wstrzymał się od głosu.
- Głosowałem przeciw, ponieważ uważam, że park im. żołnierza Armii Krajowej Kazimierza Pilata powinien służyć mieszkańcom do odpoczynku, refleksji i spacerów. W sytuacji, w której do cichego parku instalujemy park wodny i park linowy, zachwiana zostaje powaga tego miejsca jako pomnika naszego lokalnego AK- owca. Nie akceptuję również sytuacji, w której wydajemy 270 tys. zł na rzeczy wcale nie pierwszej potrzeby, a odsuwamy w perspektywie finansowej te, które należy wesprzeć. Mówię tu np. o schronisku dla bezdomnych, które nadal czeka aż władza się nad nim pochyli- komentuje swoją decyzję dla portalu StaloweMiasto.pl radny Marcin Siembida.
- Byłem przeciwny tej uchwale, bo uważam że miasto nasze nie żyje na nadwyżkach budżetowych i tego typu inwestycje są zbędne. My żyjemy na debecie i inwestujemy pieniądze z zaciągniętych kredytów. Poza tym miejsce to straci swój dotychczasowy charakter. Powtarzam: gdyby nasze miasto miało nadwyżki budżetowe, a nie debet, to nie miałbym nic przeciwko takim inwestycjom. My wydajemy pieniądze na inwestycje drugiego rzędu pomijając inwestycje naprawdę potrzebne w tym mieście m.in. np. lokale socjalne, bo nie może być tak, że my płacimy odszkodowania spółdzielniom czy właścicielom prywatnym za niezapewnienie lokali socjalnych osobom eksmitowanym sądownie, gdzie według ustawy miasto jest zobowiązane zapewnić takim osobom takie lokale- komentuje dla StalowegoMiasta radny Daniel Hausner.
Komentarze