Zabił 3 osoby, czy nie zabił?

67- letni obecnie Zenon K., który brał udział w potrójnej zbrodni decyzją Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu miał spędzić w więzieniu 25 lat. Sąd Apelacyjny jeszcze nie wydał wyroku.

Przypomnijmy: do makabrycznej zbrodni doszło w nocy z 15 na 16 listopada 2015 roku. Wówczas to 64- letni Zenon K. i 29- letni Krzysztof S. przebywali w bloku przy Popiełuszki 40a. Rano doszło do ujawnienia zbrodni. Trzy osoby w wieku 40, 57 i 63 lat zginęły od ciosów nożem. Ciała dwóch znaleziono na II piętrze budynku, kolejne na III.

Za zbrodnię nie odpowiedział Krzysztof S., choć od początku przyznał się do winy i szczegółowo zdał relację z wydarzeń tamtej nocy. Potem zeznania zmieniał. Uznano go za osobę niepoczytalną, chorą na schizofrenię paranoidalną. Ostatecznie umieszczono go w Regionalnym Ośrodku Psychiatrii Sądowej w Branicach .

Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu uznał, że za zbrodnię odpowiedzialny jest Zenon K. i choć nie przyznawał się do winy uznano, że nie tylko podżegał do zadawania ciosów ofiarom, ale i sam te ciosy zadawał. Zamordowani mieli na cieli po około 20 śladów po uderzeniach ostrzem noża. Mężczyzna usłyszał wyrok 25 lat pozbawienia wolności na początku listopada 2017 roku. Gdyby odsiedział za kratami ćwierć wieku z więzienia wyszedłby dopiero tuż przed 90- tymi urodzinami. Zenon K. odwołał się więc do Sądu Apelacyjnego cały czas utrzymując, że jest niewinny. Wczoraj na Sąd Apelacyjny nie wydał wyroku. Uznał, że należy uzupełnić materiał dowodowy. W tym celu powołanych będzie jeszcze dwóch świadków, których sędzia zamierza przesłuchać.