Radar na Energetyków?
Ulica Staszica i Energetyków niejednokrotnie służy kierowcom za autostradę. Rozpędzone auta stwarzają zagrożenie w ruchu. Liczne kolizje i wypadki, również te śmiertelne skłaniają do refleksji.
Wkrótce Alejami Jana Pawła II, ulicą Staszica i Energetyków będzie można przejechać „na zielonej fali”. To udogodnienie ma sprawić, że nie trzeba będzie wyczekiwać na poszczególnych odcinkach rozdzielonych sygnalizacją świetlną. Jest jednak niebezpieczeństwo, że niektórzy kierowcy będą pruć przez miasto szybciej niż teraz. A teraz wiemy jak jest. Chodzi głównie o odcinek Staszica- Energetyków, gdzie niektórzy zapominają o przepisach. Skutek- liczne kolizje i wypadki, również te ze skutkiem śmiertelnym.
Podczas sesji Rady Miasta Mariusz Bajek zaproponował, żeby w miejscu, gdzie dochodzi do dużej liczby zdarzeń drogowych postawić radar. Wielu kierowców na ulicy Energetyków straciło już prawo jazdy, gdyż podróżowało z prędkością ponad 100 km/h.
- To już jest kretyństwo, ale tak nasi kierowcy jeżdżą- denerwował się radny.- Miesiąc w miesiąc zabierane są tam prawa jazdy. A ilu jest takich, którzy przekraczają dozwolona prędkość nieco poniżej 100 km/h? I to jest problem. Tam na ulicy Energetyków dochodziło do bardzo poważnych wypadków. Nie chciałbym, żeby to zachowanie kierowców było powodem kolejnych wypadków dlatego składam wniosek o skierowanie pisma do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o ustawienie tam radarów. Zwróćmy uwagę na fakt, że tam prawie stale stoi radiowóz i dwóch policjantów. Ile kosztuje ich praca, a ile kosztuje ustawienie radaru? To wpłynęłoby ewidentnie na bezpieczeństwo na tym odcinku- mówił radny Mariusz Bajek.
Czy jednak jest możliwe postawienie nowych radarów? Jeszcze 1,5 roku temu zapowiedziano, że w Polsce nie będzie rozbudowywana sieć radarów do co najmniej końca 2018 roku. Czy uda się zyskać radar, dzięki któremu poprawi się bezpieczeństwo mieszkańców?
Komentarze