Poprawią oświetlenie na Poniatowskiego

Image

Remont ulicy Poniatowskiego już za nami. Użytkownicy tej drogi skarżą się jednak na nieodpowiednie oświetlenie ulicy.

28 grudnia 2017 r. nastąpiło oficjalne otwarcie ul. Poniatowskiego. Była to największa i najdroższa inwestycja realizowana przez powiat stalowowolski w ostatnich latach. Ulicę przebudowano na odcinku o łącznej długości 1 558 metrów - od ronda Rotmistrza Witolda Pileckiego (skrzyżowanie ul. Czarnieckiego, Żwirki i Wigury, Poniatowskiego) do skrzyżowania z drogą dojazdową do kościoła pw. Opatrzności Bożej. Droga jest węższa, posiada progi, trudno na niej rozwinąć dużą prędkość. Jak do tej pory nie doszło na niej do żadnego wypadku. Kierowcy skarżą się jednak na słabe oświetlenie. Problemem są zwłaszcza mało widoczne przejścia dla pieszych. Po zmroku, osoba ubrana na ciemno, a która nagle wtargnie na jezdnię może być niezauważona przez kierowcę.

Po remoncie przy drodze wymieniona została instalacja elektryczna. Stare, nieekonomiczne lampy wymieniono na nowe, led-owe. Tymczasem, mimo, że wycięto zasłaniające oświetlenie drzewa, mimo modernizacji sieci, widoczność na tej ulicy wciąż jest w opinii kierowców nienajlepsza.

Jak zapewnił naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego nadinspektor Krzysztof Gawlas na wniosek policji na ulicy Poniatowskiego będzie poprawiane oświetlenie. Chodzi głównie o mało widoczne przejścia dla pieszych.

- Chociaż zdanie zarządcy jest takie, że po naszej interwencji zostały wykonane pomiary i średnia wartość natężenia światła jest w normie- mówi nadkomisarz.

O tym, że piesi nie są widoczni mówili także radni miejscy. Mimo, że normy oświetleniowe są zachowane, na wniosek policji ma być dokonana korekta mocy oświetlenia.


Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~jan

... nie tylko oświetlenie, fatalnym pomysłem było dopuszczenie przejazdów dla rowerów na wszystkich przejściach, a powinno być tylko na tym wyniesionym i w sąsiedztwie rond.

~pioniatowski

Dlaczego ul. poniatowskiego jest dalej droga dojazdowa dla samochodów ciezarowych( ciezkich naczep) firmy transportowej z Pysznicy. Nie moga dojechac od strony Niska czy tez przez Jaskowice wprost na obwodnice?????.Tak ciasna uliczka poruszaja sie takie kolosy robiac hałas i zapewne niszczac droge i ronda.

~tytcyk

czestmiry które narzekają na jakość oświetlenia udają debili alebo są ślepi - jak nie widzisz cymbale pieszych na tak oświetlonej drodze to tocz żelastwo pomału POMAŁU a będziesz miał pogląd na to co cię otacza ..amen..

~janek82

Oświetlenie LEDowe jest bardzo słabe i bardzo często ma awarie - nie działają pojedyncze lampy, najczęściej na wysokości przejścia dla pieszych (między Avanti a "wyniesieniem"), a także kilka razy już nie działał cały ciąg lam własnie na ww. odcinku.

~Karlay

To oświetlenie jest jedną wielką porażką !!! Władze są zadowolone bo przecież lans był. Opozycja też zadowolona bo co się będzie wysilać i stawać po stronie mieszkańców....

~2+2=3

może po dwóch stronach ulicy włączcie oświetlenie i bedzie ok

~jasio

no i gdzie ta trawa na poszerzonych trawnikach

~jasio

a i ciekawe co było w projekcie

~jasio

brawo dla milicji za wystawienie mandatu za niemanie swiatel łodpowiednio jasnych

maszynista

Co wy chcecie tu jest wieś i w ogóle nie trzeba oświetlenia.Ile to mozna oszczednosci zrobić wyłaczajac latarnie ,mamy duzy dług wiec ciemnosci sa potrzebne.

umarly

28 grudnia 2017 r. nastąpiło oficjalne otwarcie ul. Poniatowskiego a brud po remoncie nadal na niej zalega i jest to widoczny w nieomal każdym miejscu. Szczególnie dużo leży drobnego żwiru który używany był przy wykończeniu warstwy ścieralnej asfaltu. Przy pubie Orzech leży hałda ziemi, przy skręcie na osiedlówkę koło Iglo, pozostałości asfaltu, przy skręcie w Wałową pełno jest błota i niewyrównanego pobocza. Kto odebrał tą ulicę?

~wolny

kiepskie oświetlenie to w całym mieście jest a nie tylko tam.

~mieszkanieccc

tak to fakt oswietlenie jest słabe jakby mdłe i faktycznie nie widac pieszych na chodniku przed przejsciami a moze wejsc w kazdej chwili pod samochód na przejsciu i mimo małej predkosci kierujacy nie zdąza wychamowac.Sczególnie ma to miejsce przy blokach miedzy ul Wałowa a kosciołem opatrznosci.I jeszcze jedno bardzo niebespieczne miejsce naprzeciwko sklepu "justyna" gdzie zlikwidowane jest przejscie dla pieszych a mieszkancy z przyzwyczajenia przechodza tam na druga strone ulicy niejednokrotnie przebiegaja , juz nie raz by tam było potracenie pieszego a szczegolnie pora wieczorowa czy to rankiem.To chyba najbardziej niebespieczny odcinek ulicy pomimo remontu sprawa jest nierozwiazana tak jak trzeba.

~mimik

Cyt.(Chociaż zdanie zarządcy jest takie, że po naszej interwencji zostały wykonane pomiary i średnia wartość natężenia światła jest w normie- mówi nadkomisarz.).... w dupie jest nie w normie ! a mowiac krotko slupy sa ZA WYSOKIE do takowych lamp diodowych !! ot i caly problem , trzeba bylo podczas zmiany lamp skrocic o conajmniej dwa metry i bylo by po sprawie i dodatkowo trzeba bylo doswietlic osobno przejscia dla pieszych. Checie zobaczyc jak to powinno byc zrobione to prosze sie udac na ul. Grabskiego tam mozna zobaczyc na jakiej wysokosci sa zamontowane i czy to jest to samo natezenie swiatla... a co do sredniej to ja mam 1000 zl a ty masz 99000 czyli srednio mamy po 50000, pozdrawiam umiech

~Gengar

CYTAT
- Chociaż zdanie zarządcy jest takie, że po naszej interwencji zostały wykonane pomiary i średnia wartość natężenia światła jest w normie- mówi nadkomisarz.


A czy ten malinowiec był chociaż raz na tej ulicy aby stwierdzać takie kretynizmy? Idealny przykład tego jak idiotyczny jest ten system... Mieszkam przy poniatowskiego i przy wyjeździe z osiedla jest ciemno jak w.... piwnicy... Poprostu brak mi słów jak grubas z za biurka mówi o czymś czego w życiu na oczy nie widział...