To najgorsza sytuacja epidemiologiczna od lat. Na Podkarpaciu na grypę, tylko w pierwszym tygodniu lutego, zachorowało aż 8 tys. 273 mieszkańców.
Końcówka lutego to czas kiedy do poradni zdrowia zgłasza się mnóstwo osób z objawami grypy i chorób grypopodobnych. Stalowowolskie przychodnie pękają w szwach. Zdarza się, że na wizytę trzeba czekać kilka dni, bo po prostu brakuje miejsca. W aptekach można kupić leki przeciwbólowe, przeciwgorączkowe, różnego rodzaju syropy, ale zanim dostanie się coś co przyniesie ulgę w cierpieniu, trzeba swoje odstać, a przy okazji „wymienić się wirusem”. Niektórych medykamentów chwilami nawet brakuje. Mieszkańcy sięgają też po domowe sposoby: miód, mleko, czosnek. Dużą popularnością cieszą się sklepy zielarskie, gdzie można nabyć chociażby szałwię do płukania gardła, wszelkiego rodzaju pastylki z propolisem, pastylki czosnkowe czy syropy z sosny itp.
Jak bardzo sytuacja jest poważna można przekonać się śledząc dane rzeszowskiego Sanepidu na temat „sytuacji epidemiologicznej grypy w województwie podkarpackim w sezonie 2017/2018, stan na dzień 07.02.2018 r. w porównaniu z poprzednimi sezonami”. Dane obejmują pierwszy tydzień lutego. W sezonie 2015/2016 zachorowało 3 tys. 790 mieszkańców, w 2016/2017- 7 tys. 380. W obecnym chorych jest aż 8 tys. 273! Trzeba pamiętać, że wiele osób w ogóle nie korzysta z pomocy medycznej i leczy się na własną rękę. Chorych jest więc o wiele więcej.
W całej Polsce w pierwszym tygodniu lutego na grypę zachorowało 242 tys. 959 osób. 4 z nich zmarły.
MY SOBIE SPIMY A Z SAMOLOTOW ROZPYLANY JEST WIRUS GRYPY .LUDZIE OBUDZCIE SIE! TE SMUGI NA NIEBIE TO JEST TO,NAJCIEKAWSZE JEST TO ZE MINISTER OBRONY NARODOWE I SAM MINISTER ZDROWIA JEST W TO ZAMIESZANY.TU CHODZI O MILIONY ZLOTYCH KTORE KTOS ZGARNAL.NIE SZCZEPCIE SIE...LECZCIE SIE NA WLASNA REKE LUB ANTYBIOTYKAMI ,!!NIE POZWOLCIE SOBIE NIC WTRZYKIWAC!!!!!.
MY SOBIE SPIMY A Z SAMOLOTOW ROZPYLANY JEST WIRUS GRYPY .LUDZIE OBUDZCIE SIE! TE SMUGI NA NIEBIE TO JEST TO,NAJCIEKAWSZE JEST TO ZE MINISTER OBRONY NARODOWE I SAM MINISTER ZDROWIA JEST W TO ZAMIESZANY.TU CHODZI O MILIONY ZLOTYCH KTORE KTOS ZGARNAL.NIE SZCZEPCIE SIE...LECZCIE SIE NA WLASNA REKE LUB ANTYBIOTYKAMI ,!!NIE POZWOLCIE SOBIE NIC WTRZYKIWAC!!!!!.
Oj Saturn, Saturn. Oleum pij bo to oleum opada na dno żołądka i potem jak się wino pije to ono idąc do głowy niesie je do głowy. Po tym rozumu człowiekowi trochę dodaje.
Chłopskie metody odkażania się od środka.........trzeba odżywiać się dobrze cały rok a nie tylko jak szaleje grypa łykać witaminę C. Dużo świeżych owoców i warzyw na surowo jeść, nie bać się słońca, leczyć się domowymi sposobami a nie od razu do lekarza po antybiotyk. Do lekarza to ja chodzę tylko na badania i po zwolnienie a potem leczę się po swojemu i nigdy grypy nie miałam.
Po przejrzeniu badań klinicznych z ostatnich 60 lat wykazano, że przyjmowanie witaminy C w czasie przeziębienia ani nie skraca, ani nie łagodzi jego objawów. Z kolei codziennie przyjmowana profilaktycznie witamina C nieco skraca czas trwania przeziębienia (o 8% u dorosłych i 14% u dzieci). Odkryto, że witamina wywiera największy wpływ na ciężko trenujących sportowców, takich jak maratończycy. W tej grupie, przyjmowanie witaminy C zmniejszyło ryzyko przeziębienia o połowę.
WITAMINA C TO PODSTAWA. I ODPOCZYNEK W DOMU. Pamiętajmy o właściwym odżywianiu gdy jesteśmy zdrowi, zdrowe jedzenie nie musi być drogie i pamiętajmy, że Vit. C nie magazynuje się, trzeba zadbać o nią na każdy dzień, jej braki sprawiają, że łapiemy infekcje. Myśl / przeciwdziałaj, gdy jesteś zdrowy - to jest pierwszy i najważniejszy krok.
Ja pije syrop konopny z Rokitnikiem (dokładnie rok), to nie choruję - nie przeziębiam się, nie mam kaszlu, nie boli nie gardło. Wcześniej notorycznie się przeziębiałam, miałam ogromny katar, który ciągnął się przez dwa tygodnie. Przez ten rok byłam chora tylko raz, ale tego nawet nie można nazwać przeziębienie - kilka razy wydmuchałam nos, bardzo lekko bolało mnie gardło przez jeden dzień. Rokitnik jest bogaty w witaminę C jest jej więcej 20 razy niż w pomarańczach polecam syrop na wzmocnienie odporności i przy przeziębieniu znajdziecie tu www.konopiafarmacja.pl
Jak ma się nie rozprzestrzeniać grypa jak ostatnio byłam w trzech sklepach ,również w mięsnym i wszystkie panie zasmarkane itp. a dlaczego nie siedzą w domu ? i się kurują? I to jest skutek.Bo straci na pensji lub nie dostanie premii.!!!
Kto niszczy przyrodę ten podkopuje własną egzystencję - a czym szanowne grono odpryskuje swoje trawniki przed chwastami,ktore tak naprawdę są ziołami? Zmiany zaczynać od własnego podwórka zamiast wspierać koncerny,ktore nie idą w parze z przyrodą.
kto nie czyta składu ten nie czyta, ja czytam ZAWSZE!won z konserwantami, barwnikami , syropem glukozowym, tłuszczem palmowym itp, itd, itp,a co sie da to tylko z pewnego źródła, no ale większość rzeczywiście, nawet okiem nie rzuci na etykietę!
Teraz ludzie patrzą na cenę, a nie na to co ma w składzie.
W polskiej żywności sa substancje zakazane w UE to w końcu w niej jesteśmy? Niedługo wszystko dopuszczą do sprzedaży tylko dopiszą jesz na własną odpowiedzialność.
Jako nieświadomi konsumenci sami napędzany popyt na jedzenie "chodowane"na środkach chemicznych i stwarzamy nie opłacalność dla rolnictwa ekologicznego. Ekologiczne - czyli uprawiane bez używania chemii.
Miód kupowany u zaufanego pszczelarza a nie na rynku czy w sklepie.Miod naturalny podlega krystalizacji, jeśli masz miód który nie skrystalizowal się od lata to możesz nim poslodzic herbatę ale nie liczył bym na jego zdrowotne wartości. Czosnek najlepiej z własnej uprawy,ten marketów w ogóle nie pachnie jak czosnek.Warto wprowadzać zioła do swojej diety i jeść dużo warzyw i owoców - ale tych z pewnego źródła a nie z przypadkowych straganów i dużych sklepów.
Sklepy zielarskie niestety mają surowiec mało wartościowy.Ziola jak najbardziej ale zbierane samemu że środowiska naturalnego w odpowiednim czasie.Niestety nawet zioła teraz się"produkuje" za sprawą nawozów chemicznych. Jak już ktoś kupuje to niech szuka opakowań z zielonym listkiem(ekologiczne).
domowe sposoby są najskuteczniejsze!!Przecież antybiotyku na grypę i przeziębienie się podobno nie bierze więc skąd te kolejki u lekarzy??Łóżko i jeszcze raz łózko to najlepszy lekarz!!
Komentarze
a i weźcie zdejmijcie ten artykuł w końcu bo nie można patrzeć już na tą strzykawę!!!!
Pieter to wiadomo od dawna, ale ludzie nie chcą nawet słuchać, a co dopiero pojąć!
MY SOBIE SPIMY A Z SAMOLOTOW ROZPYLANY JEST WIRUS GRYPY .LUDZIE OBUDZCIE SIE! TE SMUGI NA NIEBIE TO JEST TO,NAJCIEKAWSZE JEST TO ZE MINISTER OBRONY NARODOWE I SAM MINISTER ZDROWIA JEST W TO ZAMIESZANY.TU CHODZI O MILIONY ZLOTYCH KTORE KTOS ZGARNAL.NIE SZCZEPCIE SIE...LECZCIE SIE NA WLASNA REKE LUB ANTYBIOTYKAMI ,!!NIE POZWOLCIE SOBIE NIC WTRZYKIWAC!!!!!.
MY SOBIE SPIMY A Z SAMOLOTOW ROZPYLANY JEST WIRUS GRYPY .LUDZIE OBUDZCIE SIE! TE SMUGI NA NIEBIE TO JEST TO,NAJCIEKAWSZE JEST TO ZE MINISTER OBRONY NARODOWE I SAM MINISTER ZDROWIA JEST W TO ZAMIESZANY.TU CHODZI O MILIONY ZLOTYCH KTORE KTOS ZGARNAL.NIE SZCZEPCIE SIE...LECZCIE SIE NA WLASNA REKE LUB ANTYBIOTYKAMI ,!!NIE POZWOLCIE SOBIE NIC WTRZYKIWAC!!!!!.
Aaa tam pitolisz do życia i bycia zdrowym to wódka i sex
Oj Saturn, Saturn. Oleum pij bo to oleum opada na dno żołądka i potem jak się wino pije to ono idąc do głowy niesie je do głowy. Po tym rozumu człowiekowi trochę dodaje.
Chłopskie metody odkażania się od środka.........trzeba odżywiać się dobrze cały rok a nie tylko jak szaleje grypa łykać witaminę C. Dużo świeżych owoców i warzyw na surowo jeść, nie bać się słońca, leczyć się domowymi sposobami a nie od razu do lekarza po antybiotyk. Do lekarza to ja chodzę tylko na badania i po zwolnienie a potem leczę się po swojemu i nigdy grypy nie miałam.
Myć dupe po każdym sraniu i przeplukac kichy wódka i będziesz zdrów jak ryba
pieprzycie od rzeczy ja nie zachorowałem wcinajcie po 5 gram wit c 3 razy dziennie i będzie ok
no i co jest bochaterzy grypa wam przeszla czy zamułka haha
pijcie żyto na przeziębienie haha
Po przejrzeniu badań klinicznych z ostatnich 60 lat wykazano, że przyjmowanie witaminy C w czasie przeziębienia ani nie skraca, ani nie łagodzi jego objawów. Z kolei codziennie przyjmowana profilaktycznie witamina C nieco skraca czas trwania przeziębienia (o 8% u dorosłych i 14% u dzieci). Odkryto, że witamina wywiera największy wpływ na ciężko trenujących sportowców, takich jak maratończycy. W tej grupie, przyjmowanie witaminy C zmniejszyło ryzyko przeziębienia o połowę.
WITAMINA C TO PODSTAWA. I ODPOCZYNEK W DOMU. Pamiętajmy o właściwym odżywianiu gdy jesteśmy zdrowi, zdrowe jedzenie nie musi być drogie i pamiętajmy, że Vit. C nie magazynuje się, trzeba zadbać o nią na każdy dzień, jej braki sprawiają, że łapiemy infekcje. Myśl / przeciwdziałaj, gdy jesteś zdrowy - to jest pierwszy i najważniejszy krok.
Ja pije syrop konopny z Rokitnikiem (dokładnie rok), to nie choruję - nie przeziębiam się, nie mam kaszlu, nie boli nie gardło. Wcześniej notorycznie się przeziębiałam, miałam ogromny katar, który ciągnął się przez dwa tygodnie. Przez ten rok byłam chora tylko raz, ale tego nawet nie można nazwać przeziębienie - kilka razy wydmuchałam nos, bardzo lekko bolało mnie gardło przez jeden dzień. Rokitnik jest bogaty w witaminę C jest jej więcej 20 razy niż w pomarańczach polecam syrop na wzmocnienie odporności i przy przeziębieniu znajdziecie tu www.konopiafarmacja.pl
Jak ma się nie rozprzestrzeniać grypa jak ostatnio byłam w trzech sklepach ,również w mięsnym i wszystkie panie zasmarkane itp. a dlaczego nie siedzą w domu ? i się kurują? I to jest skutek.Bo straci na pensji lub nie dostanie premii.!!!
Kto niszczy przyrodę ten podkopuje własną egzystencję - a czym szanowne grono odpryskuje swoje trawniki przed chwastami,ktore tak naprawdę są ziołami? Zmiany zaczynać od własnego podwórka zamiast wspierać koncerny,ktore nie idą w parze z przyrodą.
kto nie czyta składu ten nie czyta, ja czytam ZAWSZE!won z konserwantami, barwnikami , syropem glukozowym, tłuszczem palmowym itp, itd, itp,a co sie da to tylko z pewnego źródła, no ale większość rzeczywiście, nawet okiem nie rzuci na etykietę!
Teraz ludzie patrzą na cenę, a nie na to co ma w składzie.
W polskiej żywności sa substancje zakazane w UE to w końcu w niej jesteśmy? Niedługo wszystko dopuszczą do sprzedaży tylko dopiszą jesz na własną odpowiedzialność.
Żadna grypa, tylko przeziębienia "grypopodobne" Nie dajcie sobie ludzie ciemnoty wciskać!!!
Jako nieświadomi konsumenci sami napędzany popyt na jedzenie "chodowane"na środkach chemicznych i stwarzamy nie opłacalność dla rolnictwa ekologicznego. Ekologiczne - czyli uprawiane bez używania chemii.
Miód kupowany u zaufanego pszczelarza a nie na rynku czy w sklepie.Miod naturalny podlega krystalizacji, jeśli masz miód który nie skrystalizowal się od lata to możesz nim poslodzic herbatę ale nie liczył bym na jego zdrowotne wartości. Czosnek najlepiej z własnej uprawy,ten marketów w ogóle nie pachnie jak czosnek.Warto wprowadzać zioła do swojej diety i jeść dużo warzyw i owoców - ale tych z pewnego źródła a nie z przypadkowych straganów i dużych sklepów.
Sklepy zielarskie niestety mają surowiec mało wartościowy.Ziola jak najbardziej ale zbierane samemu że środowiska naturalnego w odpowiednim czasie.Niestety nawet zioła teraz się"produkuje" za sprawą nawozów chemicznych. Jak już ktoś kupuje to niech szuka opakowań z zielonym listkiem(ekologiczne).
Persymona: żeby móc leżeć w łóżku trzeba najpierw się wybrać po L4 właśnie do lekarza to po pierwsze.
Od prawie 2 lat nie choruje i nic mnie nie bierze... Nic tylko się cieszyć.
A lekarz nawet się nie zorientuje czy to wirusowe czy bakteryjne... antybiotyki każdemu po kolei wypisuje....
domowe sposoby są najskuteczniejsze!!Przecież antybiotyku na grypę i przeziębienie się podobno nie bierze więc skąd te kolejki u lekarzy??Łóżko i jeszcze raz łózko to najlepszy lekarz!!