Mieszkania miejskie, ale dla kogo?
Na mieszkania w nowych blokach nie każdego będzie stać. Już wiadomo, że cena za metr2 wyniesie 3,808 zł. Czy będzie dużo chętnych? Czy taki standard odpowiada mieszkańcom?
Kilka słów na temat mieszkań
Lokale mieszkalne, które będą znajdować się w dwóch nowych blokach stojących przy ulicy Orzeszkowej będą miały powierzchnię od 40 do 107 metrów kwadratowych. Każde będzie mieć balkon i piwnicę. Te znajdujące się na parterze dostosowane będą do potrzeb osób niepełnosprawnych. Mieszkania na trzecim piętrze, dwupoziomowe z antresolą na poddaszu, przeznaczone mają być dla dużych rodzin. W mieszkaniach ściany, podłogi i sufity będą wymagały wykończenia.
Wymogi wobec kandydatów nie dla średniaków
Program nie jest dedykowany osobom biednym, a nawet tym co zarabiają niedużo, lecz tym, którzy będą w stanie spłacić je w okresie 20 lat. W programie mogą wziąć udział wyłącznie rodziny nieposiadające prawa własności do innego mieszkalnia (w całości lub jego części). Wnioskodawcy powinni posiadać stałe źródło dochodów dające perspektywę ich utrzymania przez cały okres trwania programu. Muszą mieć więc dochody umożliwiające pokrycie opłaty czynszowej, prognozowanych rachunków i innych zobowiązań. Ze względu na te kryteria o lokale nie będą mogły ubiegać się osoby czekające na przydział lokalu komunalnego, bo po ludzku nie będzie ich na to stać.
O programie różnie się mówiło, że będzie dla mniej zamożnych, że dla tych, którzy nie mogą otrzymać kredytu. Teraz wspomina się jedynie, że jeśli cię nie stać, lokum ci nie należy…
W jaki sposób przydzielane będą mieszkania?
W przypadku programu „Z perspektywą w Stalowej Woli” przyszli lokatorzy nie będą mogli wskazać konkretnego mieszkania, w którym chcą zamieszkać. Wnioskując będą wprawdzie mogli określać jaki metraż ich interesuje, które piętro, ale czy szanowna komisja weźmie to pod uwagę i czy w ogóle mieszkanie przydzieli, zaleć będzie jedynie od niej. Trąca to trochę zamierzchłymi czasami, różnica jest jednak taka, że dawniej dostawało się coś bez worka pieniędzy, teraz bez tego worka ani rusz. Jak widać zakłada się, że mieszkańcy będą w ciemno zamawiać lokale, które rozejdą się jak świeże bułeczki.
- U dewelopera wybieramy sobie lokal mieszkaniowy spośród wszystkich dostępnych. Tutaj tak nie będzie. Komisja będzie przydzielała mieszkanie kierując się kryterium zdolności kredytowych, tym jak liczna jest ta rodzina. Będziemy brać pod uwagę jaki jest potencjał tej rodziny, czy mieszkanie będzie perspektywiczne, czy wystarczą te 2- 3 pokoje- mówi Tomasz Gunia, prezes MZB.
Jakie będą tak naprawdę koszty?
Miesięcznie lokatorzy będą musieli opłacić opłatę administracyjną oraz opłatę mieszkaniową (spłata wartości mieszkania).
Opłata administracyjna wynosi 2,13 zł (pomnożona przez ilość metrów kwadratowych). W niej zawarty jest czynsz administracyjny oraz koszty utrzymania budynku (czystość, energia elektryczna części wspólnych, ubezpieczenie, podatek od nieruchomości oraz utrzymanie techniczne).
Opłata mieszkaniowa wyniesie 15,87 zł (pomnożona przez ilość metrów kwadratowych). W racie tej zawarta jest spłata kredytu inwestycyjnego, zwrot wniesionego przez MZB udziału do inwestycji oraz należny podatek VAT (8%).
- Łączna opłata to 18 zł za metr kwadratowy. Przeliczając to przez okres trwania programu 20 lat to 3,808 zł- mówi Tomasz Gunia, prezes MZB.
Mieszkańcy będą również ponosić opłatę wstępną w wysokości 200 zł za metr kwadratowy. To opłata, którą regulować będzie się zaraz po podpisaniu umowy.
Osiedle: Powiew PRL-u
Od 29 stycznia 2018 roku Miejski Zakład Budynków rozpoczyna nabór wniosków do udziału w Programie „Z Perspektywą w Stalowej Woli”. Ilu będzie chętnych na mieszkanie w bloku nieopodal „hucznie” działających zakładów przemysłowych, w bloku bez wind, garaży (co obecnie jest standardem), bez ogrodzenia i na uboczu miasta? Początkowe zainteresowanie (wypełnianie ankiet przez Internet) było spore. Mieszkania są na pewno tańsze niż u dewelopera, ale nie można ich sprzedać przez jakiś czas (jest się więc uwiązanym do jednego miejsca), można za to wynajmować i na tę opcję na pewno wielu się zdecyduje, bo bloki stoją niedaleko dwóch uczelni wyższych i będą miały pod tym względem wzięcie. Minusem jest też fakt, że nie można samodzielnie zdecydować o zakupie konkretnego lokalu, na konkretnym piętrze i że ktoś będzie chciał z góry narzucić nam metraż. Single więc „z niezdrowym”, burżuazyjnym zapędem do wygodnego mieszkania niech nawet nie marnują komisji czasu domagając się aż dwóch pokoi dla siebie! Powiedzenie „płacę, więc wymagam” w tym przypadku zupełnie nie ma racji bytu. A może nowe bloki wydzielić od osiedla i utworzyć nowe nazywając je np. Powiewem PRL-u? Jak myślicie?
Komentarze
Kłamstwo, obłuda, kolesiostwo.
Kłamstwo, obłuda, kolesiostwo.
Kłamstwo, obłuda, kolesiostwo.
Co za barany skad takie ceny to jest chore a niby taki szał ztymi mieszkaniami ale pomoc wiadomo ze ten kto ma znajomosci i troche kasy to mieszkanie dostanie paranoja jakas
Taniej będzie wyjechać ze Stalowej do większego miasta, wziąć kredyt i tam sobie kupić małe mieszkanko bo tam zawsze ta praca będzie a nie to co tutaj.
A te mieszkania to będą dla kadry dyrektorskiej. Kupią je a potem będą wynajmować i tyle będzie z pomocy dla młodych ludzi, którzy łudzili się by tu zostać i założyć rodzinę.
Młodym tutaj, pozostanie dalej siedzieć na kupie z rodzicami i planować kolejne dziecko by się choć na 500+ załapać. Gorzej jak za komuny jeśli chodzi o dostęp do mieszkań dla młodych.
Młodym radzę by raczej uczyli się pilnie i przy tym jeszcze ze dwa języki by dobrze znali, wtedy gdzie by nie pojechali to praca w większym mieście za godziwe pieniążki będzie a wtedy łatwiej mieszkanie będzie kupić lub znając języki można wyjechać za granicę tak jak nasi znajomi, którzy wszystko co mieli tu sprzedali i nie wrócą już tutaj. Wolą tam z dziećmi sobie spokojnie żyć za godziwą pensję niż tu mając kwalifikacje ale nie mając pewności czy jutro praca będzie.
A tak na marginesie tak wszyscy narzekają dziś na komunę ale prawda jest taka, że za komuny dostaliście mieszkania i teraz macie gdzie się podziać. Niby dziś taki dobrobyt a młodzi nie mają takich szans jak Wy wtedy.
Taniej będzie wyjechać ze Stalowej do większego miasta, wziąć kredyt i tam sobie kupić małe mieszkanko bo tam zawsze ta praca będzie a nie to co tutaj.
A te mieszkania to będą dla kadry dyrektorskiej. Kupią je a potem będą wynajmować i tyle będzie z pomocy dla młodych ludzi, którzy łudzili się by tu zostać i założyć rodzinę.
Młodym tutaj, pozostanie dalej siedzieć na kupie z rodzicami i planować kolejne dziecko by się choć na 500+ załapać. Gorzej jak za komuny jeśli chodzi o dostęp do mieszkań dla młodych.
Młodym radzę by raczej uczyli się pilnie i przy tym jeszcze ze dwa języki by dobrze znali, wtedy gdzie by nie pojechali to praca w większym mieście za godziwe pieniążki będzie a wtedy łatwiej mieszkanie będzie kupić lub znając języki można wyjechać za granicę tak jak nasi znajomi, którzy wszystko co mieli tu sprzedali i nie wrócą już tutaj. Wolą tam z dziećmi sobie spokojnie żyć za godziwą pensję niż tu mając kwalifikacje ale nie mając pewności czy jutro praca będzie.
A tak na marginesie tak wszyscy narzekają dziś na komunę ale prawda jest taka, że za komuny dostaliście mieszkania i teraz macie gdzie się podziać. Niby dziś taki dobrobyt a młodzi nie mają takich szans jak Wy wtedy.
Taniej będzie wyjechać ze Stalowej do większego miasta, wziąć kredyt i tam sobie kupić małe mieszkanko bo tam zawsze ta praca będzie a nie to co tutaj.
A te mieszkania to będą dla kadry dyrektorskiej. Kupią je a potem będą wynajmować i tyle będzie z pomocy dla młodych ludzi, którzy łudzili się by tu zostać i założyć rodzinę.
Młodym tutaj, pozostanie dalej siedzieć na kupie z rodzicami i planować kolejne dziecko by się choć na 500+ załapać. Gorzej jak za komuny jeśli chodzi o dostęp do mieszkań dla młodych.
Młodym radzę by raczej uczyli się pilnie i przy tym jeszcze ze dwa języki by dobrze znali, wtedy gdzie by nie pojechali to praca w większym mieście za godziwe pieniążki będzie a wtedy łatwiej mieszkanie będzie kupić lub znając języki można wyjechać za granicę tak jak nasi znajomi, którzy wszystko co mieli tu sprzedali i nie wrócą już tutaj. Wolą tam z dziećmi sobie spokojnie żyć za godziwą pensję niż tu mając kwalifikacje ale nie mając pewności czy jutro praca będzie.
A tak na marginesie tak wszyscy narzekają dziś na komunę ale prawda jest taka, że za komuny dostaliście mieszkania i teraz macie gdzie się podziać. Niby dziś taki dobrobyt a młodzi nie mają takich szans jak Wy wtedy.
Wszystkim, którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem chyba warto wytłumaczyć, że podany koszt 3800 to pełny koszt wybudowania 1 metra plus spłaty kredytu w ciągu 20 lat. Jeżeli byś zderzył to z magnolią to tam cena wyjściowa za metr to jest prawie 4500 i do tego sobie dodaj kredyt i Ci wyjdzie wtedy prawie 7-8 tysięcy złoty na rynku kredytów komercyjnych - jeżeli oczywiście kogoś stać na taki kredyt...
W końcu chyba pierwsze miasto w Polsce które odchodzi od darmowego socjalu i kieruje ofertę do ludzi, którzy pracują i będzie ich na to stać!
Nadbereżny to KULSON!!!
O wiele lepszy standard, rzecz jasna.
Wychodzi na to, że taniej było oddać działkę w użytkowanie wieczyste deweloperowi. Za niewiele wyższą cenę zrobiono o wiele krótszy standard, z wyborem dowolnego mieszkania, z windami, garażami podziemnymi i monitoringiem.
Tak właśnie wygląda "wsparcie" polityka-robi się niedźwiedzią przysługę.
Tanie mieszkania dla MM? - śmiechu warte. Prawie 4k za stan deweloperski na dodatek. To nie W-wa proszę państwa. Miała być pomoc, nie biznes.
heh, śmiech. Początkowo informacja była o 2200 zł/m2 a już jest 3800 i standard raczej mega bieda. A takie narzekanie było jak na Magnolii sprzedawali po 4480 gdzie osiedle jest zamkniete, z garazami i standard przepaść. W dodatku nie można sobie przy takich kryteriach wybrać mieszkania tylko jak za komuny przydzielaja. Smiech...
Dlaczego nie może być normalnie, nie masz kasy na kupno mieszkania, bank nie da Ci kredytu po prostu wynajmujesz za rozsądne pieniądze mieszkanie w miejskiej czynszówce. Dewastujesz lokal, nie płacisz za czynsz bezwarunkowo eksmisja. Tak jest na całym świecie i ludzie godnie żyją, dlaczego tu proste sprawy tak się komplikuje.
Kiepska okolica niech budują obok poczty i sądu tam jest trochę wolnego miejsca i nic innego sensownego raczej tam nie powstanie osiedle ożywiło by ten teren albo tereny od górki w Rozwadowie w stronę obwodnicy tylko tam trzeba zmienić plan zagospodarowania przestrzennego na zabudowę miejską.
I dlatego Stalowa sie wyludnia na wyplate 2500-3000 a koszt mieszkania 3800.
Wychodzi na to, że te mieszkania są tańsze około 600 zł.od tych na ośiedlu "Magnolia"a miały kosztować o ile dobrze pamiętam około 2400zł. za m². Według zapowiedzi Nadbereżnego w artykule „Nadbereżny wspiera rodzinę"opublikowanym: 27 Października 2014 na tym portalu jeszcze jako kandydat zapowiada:
No i się budują ale,
Już wtedy wiadomo było, że jest to nierealne bo po objęciu kosztów eksploatacji itp. to jest za mało aby była w tym rata spłaty dwudziestoletniego kredytu. Jedynie w rachubę wchodził wykup po tych latach za 1 zł. jak to miało miejsce po objęciu stołka przez Nadbereżnego.
Gratulacje jak zawsze wszystko w zapowiedziach wspaniale a jak przyjdzie do konkretów to up ................
Haubin to chyba rozsądny głos opozycji kulturalny, taki europejski i zgodny z konstytucją
Oj, Haubin chyba cię poniosło...
Miłych spowiedzi na prokuraturze. Ja bym takiemu jak ty prostakowi nie darował. Dla przykładu 10 tysięcy złotych na Kocią Wyspę lub inny cel nauczy cię kultury...
do - przecież tam ma być plac rozrywki i plac zabaw.
do WHO - jacy młodzi jak Oni całe życie są prowadzeni za rączkę przez rodziców lub przez nich sprawdzani telefonicznie gdzie teraz są i co robią lub zrobili przez cały dzień np 25 latkowie.ot takie ubezwłasnowolnienie.
Jak kogoś stać na zapłacenie 3808 zł miesiecznie, to raczej nie będzie kupował kota w worku.
Wiecie co,
wy tam w PiS-e albo PO lub SLD a nawet KUKIZ'15
popatrzcie na Czechy:
i służba zdrowia działa jak trzeba i rynek mieszkaniowy normalny i mieszkań socjalnych nie brakuje, i życie normalne, i szacunek dla obywatela jest a co najważniejsze to obywatele rządzą państwem a nie jedno ugrupowanie polityczne.... i nie walczą z "komuną" bo potrafili to od razu rozliczyć, i nie rozpamiętują "heroicznej partyzantki" a nawet naziolów jak by tam nie było...
CO JEST Z TYM KRAJEM NIE TAK?
To miały być mieszkania komunalne, oto cytat:
- Ja w swoim programie mówiłem o budowie mieszkań komunalnych, czynszowych. To jest inwestycja, która -można powiedzieć- finansuje się przez tych mieszkańców w rozłożeniu na raty za pośrednictwem kredytu gwarancyjnego przez miasto. To jest ta inwestycja, która powinna rozwiązać problem rodzin, osób, które chcą mieszkać na terenie Stalowej Woli, a z różnych przyczyn, często rodzinnych, finansowych, zdrowotnych nie mają zdolności kredytowych- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Ktoś tu oszukał mieszkańców
Nie może być prosto? -Ty mi wpłacasz kasę - wybierając sobie mieszkanie, a ja ci go sprzedaję. Przydziały i łaska pańska to stare dzieje.
Czyli kolejna porażka! I mieszkanie+ i ten miejski program legły w gruzach...Ciekawe kto im kupi takie mieszkania, na tych warunkach i za takie pieniądze?
Za 3800 zł/m2 można spokojnie kupić mieszkanie w bloku z cegły na rynku wtórnym w StW lub nowe w Rzeszowie w zbliżonej cenie
Dobre. Po sprzedaży mieszkań "za złotówkę" w bloku na Żeromskiego, kto na tym osiedlu chce zamieszkać? Przeliczając koszty taniej będzie kupić mieszkanie w "normalnej" okolicy.
eksperci mieszkaniowi widzę się już odezwali...
Ohydny paszkwil nie artykuł..
co prawda mija się to z ideą mieszkania dla młodych a jak widać komunalka u nas zanika więc i program mieszkanie + to jest raczej slogan niż rzeczywistość...
Ale wpadnie na rynek pewna liczba lokali, i znajdą się tacy co na raty to wezmą choćby powiększająca się grupa polskich chińczyków, bardziej tu o to chodzi.
Jeśli chodzi o standardy mieszkaniowe to jesteśmy trzecim światem krajów rozwiniętych - młodzi wam się kiedyś odpłacą w wyborach.