Czy ograniczą sprzedaż alkoholu?
W związku z nowelizacją ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi samorządy mogą podejmować decyzję o ograniczeniu sprzedaży alkoholu w godz. od 22.00 do 6.00 rano...
W wielu krajach funkcjonuje już zakaz sprzedaży alkoholu w określonych godzinach. W Polsce do tego tematu podchodzono już nie raz, jednak dopiero teraz nowe regulacje stają się faktem. Samorządy pozyskały możliwość decydowaniu o tym, czy w sklepach monopolowych na ich terenie, w godzinach nocnych (22.00 - 6.00) będzie można sprzedawać alkohol.
Nowelizacja wprowadza zakaz spożywana alkoholu w miejscach publicznych z wyłączeniem miejsc do tego przeznaczonych (restauracje, pub-y, kluby nocne). Samorządy mogą podjąć również inne działania dotyczące ograniczenia sprzedaży napojów alkoholowych. Rady Gmin mogą wprowadzić limit udzielania zezwoleń na sprzedaż alkoholi, w tym tych do 4,5 procent. Czas pokaże ile gmin w naszym kraju zdecyduje się podjąć takie kroki.
Skontaktowaliśmy się z przewodniczącym Rady Miasta Stanisławem Sobierajem pytając o Stalową Wolę w kontekście nowelizacji ustawy.
- Na najbliższych posiedzeniach komisji: Rodziny, Opieki Społecznej i Zdrowia, Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego będzie ten temat omawiany. Wypracujemy wspólnie jakaś decyzję- mówi Stanisław Sobieraj.
O głos w tej sprawie poprosiliśmy również radnego opozycji.
- Uważam, że powstanie dużo tzw. "melin". Ludzie sami zaczną pędzić alkohol. Podobna sytuacja była wtedy, gdy akcyza na alkohol była wysoka. Wtedy ludzie pędzili sami, a to skutkowało mniejszymi wpływami do budżetu z tytułu podatku akcyzowego. Jak zmniejszyli akcyzę, to ludzie zaprzestali kupowania alkoholu z lewych źródeł (alkoholu niekiedy skażonego) co spowodowało wzrost dochodu z tytułu podatku akcyzowego, bo obywateli stać było na zakup alkoholu w sklepie, a tzw. „meliny” po prostu upadły. Jak widać rządzący wracają do czasów komunistycznych. Z jednej strony coś dają, z innej ograniczają, a kary za łamanie tych zakazów są coraz większe- mówi Daniel Hausner.
A jaka jest Wasza opinia w tej sprawie? Piszcie w komentarzach pod artykułem i na facebooku.
Komentarze
A pro po do mark30 to jakiś debil !pozamykac!może przestać produkować samochody jak się ludzie zabijaj?wszystko jest dla ludzi a nie debila jak mark30
A pro po do mark30 to jakiś debil !pozamykac!może przestać produkować samochody jak się ludzie zabijaj?wszystko jest dla ludzi a nie debila jak mark30
A pro po do mark30 to jakiś debil !pozamykac!może przestać produkować samochody jak się ludzie zabijaj?wszystko jest dla ludzi a nie debila jak mark30
Zmieńmy przepis sprzedaz alkoholu od 21 lat i spokój a nie cudowac!i wymyślać głupie przepisy
Wprowadzić ZAKAZ sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych między 22:00-6:00
przynajmniej znikną te bandy patologii,ktore okupują stacje benzynowe i okolice ciemną nocą
Panie Hausner jak sklepy będą zamknięte w niedzielę to ludzie zaczną kupować krowy żeby się mleka napić ? Kto normalny bedzie pędził bimber dlatego ze nie będzie można kupić wódki po 22 ? Idź Pan lepiej drzewka sądzić tylko korzeniem do dołu ! Nie czepiaj się bimberku tylko się pozbądź ruskiej wódy ze sklepów.
Niech ograniczają, to po mieście będzie chodziło mniej młodocianej patologi szczególnie w weekendy. Ja i tak nie piję. Więc mogą całkiem zakazać na zawsze.
A czy w polskim sjemie też można wprowadzić zakaz całkowity spożywania i sprzedawania alkoholu wkońcu to miejsce publiczne czyż nie powinno to być karane
kiedy na stacjach benzynowych będzie zakaz sprzedaży alkoholu?!
...przecież to takie oczywiste (albo całkowity zakaz handlu alkoholem albo miedzy 22:00 i 6:00)
Nastąpi reaktywacja " melin " jak za dawnych komunistycznych czasów ,zresztą ta polska i miasto niczym się nie różni od PRL-u
Jeszcze chcom nam zlikwidować tereny na błoniach . A tak fajnie się polo w krzakulcach i haszczach nad Sanem .
Dałoby radę z tym zakazem od 22.00 do 13.00 ?
niczego to nie zmieni gdyż całe to nie zawsze grzeczne towarzystwo i tak po zamknięciu sklepow udaje się do najbliższych stacji paliw i tam za przyzwoleniem właściciela tychże stacji urządza sobie chlanie na wolnym powietrzu.pracując jako kierowca często odwiedzam te stacje o różnych porach nocy,mogę zapewnić że jest to problem ogólnokrajowy.dla przykładu-ul.KEN póżna noc,obok drzwi wejściowych do tejże stacji stoi samochód osobowy,na dachu tego auta stoi upita butelka wódki i przepitka a czterech facetów rozmawiających po rosyjsku bawi się jak w najlepsze.
a niech tam bedzie zakaz sprzedaży po 22 .Kto bedzie chciał sie napic to do lokalu lub zaopatrzyć sie wczesniej i w domciu podrinkowac dowoli.
I Staszek będzie za czy przeciw? ciekaw jestem, bo jak patrzę na te gębę to odpowiedź nasuwa się sama.
I Staszek będzie za czy przeciw? ciekaw jestem, bo jak patrzę na te gębę to odpowiedź nasuwa się sama.
wprowadzić pod karą grzywny lub ograniczenia wolności obowiązek picia mleka!!!!!!!!!!!!!!!!!-2 litry dziennie.
nie będzie wtedy siły na alkohol.
jestem za tym aby "pozamykali" sklepy typu świat alkoholi itp. gdzie sprzedawany jest tylko %%% a wokół tych sklepów narypani sępiący żule
Problem jest, ale chyba lepsza będzie profesjonalna profilaktyka w szkołach.
Nie wprowadza, bo by im najważniejszy elektorat tego nie wybaczył ☺
Moim zdaniem to naruszanie swobody obywatlelskiej. Chcę się napić to kupuję i dlaczego ktoś ma decydować o tym kiedy mogę kupić a kiedy nie.