Światła nie działają i nie będą działać
Do 13 stycznia br. na skrzyżowaniu ulicy Komisji Edukacji Narodowej z alejami Jana Pawła II w Stalowej Woli wyłączona została sygnalizacja świetlna. Prowadzone są tam prace remontowe. Apelujemy do kierowców o ostrożną jazdę i stosowanie się do istniejącego oznakowania.
Do naszej redakcji wciąż napływają zgłoszenia od zdenerwowanych czytelników. Od jakiegoś czasu nie działa wcale lub pracuje z dużymi przerwami sygnalizacja świetlna na największym skrzyżowaniu w mieście skutkiem czego dochodzi tam do kolizji i różnego rodzaju zdarzeń drogowych denerwujących kierowców.
- Ludzie się wpychają, nie stosują do znaków drogowych. Nie wiedzą czy mają jechać, czy stać, czy się pchać. Ci słabsi kierowcy są po prostu bardzo zdezorientowani. Robią się korki, ludzie trąbią, poganiają się nawzajem. Po prostu panuje tam chaos, zwłaszcza w godzinach szczytu, niejednokrotnie dochodzi do groźnych sytuacji- pisze do nas mieszkaniec Stalowej Woli, pan Jakub.
I faktycznie świateł nie ma od jakiegoś czasu. Dla osób mniej wprawnych w kierowaniu pojazdami może stanowić to problem. Rada jest taka- przez jakiś czas lepiej omijać to skrzyżowanie. Dziś rozmawialiśmy z robotnikami, którzy pracują na tzw. „dużym rondzie”. Jak się dowiedzieliśmy prowadzone są tam prace remontowe polegające na zmianie okablowania. Światła nie będą więc już włączane wcale aż do momentu ukończenia robót. Kto więc nie czuje się na siłach i ma nieco mniej wprawy z kierowaniu pojazdami, może wybrać inne ulice i ominąć to miejsce.
Przypominamy, że mimo potocznej nazwy używanej przez mieszkańców Stalowej Woli nie jest to rondo (ruch więc nie odbywa się tak, jak na rondzie), lecz skrzyżowanie. Korzystając z niego należy stosować się do znaków drogowych.
Komentarze
świata działają a jak nie, to od czegoś kur*a są znaki!
Nareszcie super bez świateł i wielkiego brata z mandatami. Człowiek w końcu patrzy na pieszych i auta i na to co się dzieje na skrzyżowaniu, a nie na sygnalizator żeby przypadkiem mandatu nie załapać...
Wreszcie normalnie się jeździ na tym ,,niby'' rondzie bez świateł,bez korków,bez stania na czerwonym.Widać na tym rondzie ułomność niektórych kierowców-zatrzymują się na linii przed przejściem dla pieszych i czekają...nie wiem na co..aż się światła zapalą.
Hura. Następny powód do narzekania. Kocham to miasto.
Przejeżdżałem o 17,30 i po 18-tej i światła działają a wy piszecie że nie. Chyba brak wam właściwej orientacji.
Przejeżdżałem o 17,30 i po 18-tej i światła działają a wy piszecie że nie. Chyba brak wam właściwej orientacji.
A to się narozrabiało .Problem godzien GIEWONTU.!!! I to są kierowcy z wielkim problemem.Przecież ruch odbywa się sprawniej niż ze światłami. . .
tylko czekam na kolizje, jak obstawiacie? 1 dziennie?
Całe szczęście, że sygnalizacja nie działa, przynajmniej mandatów ludzie nie zapłacą.
To sa wlasnie skutki jazdy na pamiec. Cos sie zmieni na drodze I odrazu niektorzy niewiedza jak sie zachowac.
A nie taniej i bezpieczniej byłoby jak by przebudować to na rondo ?
Paulla
Właśnie z tego powodu światła nie działają... będzie zielona fala i sekundniki.
Chyba jakiś niedzielny kierowca pisał ten artykuł, dlaczego omijać skrzyżowanie ? Bo chwilowo świateł brak ? W sumie jak ma spowodowac wpadek czy kolizje to lepiej niech omija. Toż śmieszne ktoś kto otrzymał papier to zobowiazany jest znac przepisy, odczytywac znaki, wiedziec jak sie zachować w przypadku braku sygnalizacji a nie tylko jezdzic na pamiec, kolizje ktore sa i były nie sa spowodowane brakiem swiatel a ludzkiej bezmyslnosci i jazdy na pamiec. Tam na czerwonym ludzie startuja bo nie patrza przy ktorym sygnalizatorze zielone sie zapalilo zazwczyaj pierw pali sie na tym dalszym.
Bez przesady, jak ktoś nie rozumie 2 znaków czyli: droga z pierwszeństwem i ustąp pierwszeństwa to chyba nie powinien wsiadać za kółko.
Bardzo dobrze, że nie działają bo szybciej do pracy dojeżdżam i nie martwię się, że przejadę na czerwonym. Zawsze mam dylemat czy światło się zmieni. Powinny tam być sekundniki.
Ale co to znaczy słabsi kierowcy? Tu nie obowiązuje prawo dżungli, że pierwszeństwo ma większy i silniejszy... to są PODSTAWOWE zasady ruchu drogowego... są znaki i wszystko jest jasne.
Skoro zwykłe i dobrze oznakowane skrzyżowanie sprawia komuś problem to powinien się mocno zastanowić nad słusznością otrzymania własnego prawa jazdy...
Jednym słowem PARANOJA! Ludzi mających problem z "pokananiem" tego skrzyżowania powinno się karać, a nie ich bronić i dawać przywileje...
jasiu nie ucz ojca dzieci rodzic
a Pan Jakob jako sygnalista niech stanie na srodku i daje kierowcom sygnaly abo biech się mamie poskarży za niemanie swiatel
abo niech wyjada na kamczatke bo tam przez 7 dni można se jechać od 1 do 2 skrzyżowania
tym zdezorientowanym to milicja powinna zabierać prawka , niech sobie zeobia od nowa prawko to od razu się zorientują
Tylko słabi kierowcy narzekaja. Jak dla mnie nie ma roznicy, czy swiatla tam sa czy nie ma.