17- letni chłopak wyskoczył z 6 piętra wieżowca w Stalowej Woli. Upadek przeżył…
Do zdarzenia doszło we wtorek 19 grudnia 2017 roku. Jak udało nam się ustalić chłopak od niedawna leczył się na depresję. Przyjmował w związku z tym leki. Feralnego dnia przebywał w domu wraz z rodzicami. Około godz. 10:30 podszedł do okna i wyskoczył przez nie. Mieszkanie znajduje się na 6 piętrze w jednym z wieżowców na Alejach Jana Pawła II. Chłopak spadł na trawnik. Przeżył.
Na miejsce przyjechała policja i karetka pogotowia. 17- latek był przytomny, samodzielnie oddychał. Ratownicy medyczni podali mu tlen i przenieśli go do karetki. Tam udzielano mu pierwszej pomocy. Poszkodowanego po kilkunastu minutach odtransportowano do stalowowolskiego szpitala.
Teren, gdzie upał po skoku ogrodzono taśmami. Na miejsce wezwano grupę policyjnych techników.
17- latek zmarł w szpitalu około 1,5 godziny później...
Ktoś moze wytłumaczyć co tam robi zastęp strażacki i to z jednostki przy hucie? (Gdyby przyjechali panowie z "jedynki", to rozumiem, że mają bliżej i mogliby udzielić pierwszej pomocy do przyjazdu ratowników medycznych), ale spod huty?
Ale mi to przyjemność inwigilować baby wiejskie. A dałbyś już spokój z tym łapaniem za słówka. Odnoszę wrażenie że to one chciałyby inwigilować mnie ale w marcu będę mieć już psa wilczura na posesji więc mają jeszcze tylko 4,5 miesięcyna obejrzenie dokładne z bliska wszystkiego łącznie z moją osobą.
Szkoda młodego chłopaka ale bardziej żal mi rodziców. Dlaczego nie trafił na oddział do szpitala psychiatrycznego? Nikt nie widział że domowa terapia jest nieskuteczna? Przeraża fakt że nikt mu na czas nie pomógł mimo że wszyscy o jego chorobie wiedzieli. Może trzeba by było napisać u kogo się leczył żeby nie prowadzić tam bliskich w razie jakichś problemów z ich zdrowiem psychicznym.
Zeby popelnic samobójstwo trzeba byc barszo silnym i odwaznym czlowiekiem bo tylko nieudaczniki i ci...ty poprosza o pomoc bliskich w trudnych chwilach w tak ciężkich czasach jakim jest nam zyc
Szczere wyraszy wspolczucia dla rodziny wszyscy kiedys wyjdziemy na prosta
Zeby popelnic samobójstwo trzeba byc barszo silnym i odwaznym czlowiekiem bo tylko nieudaczniki i ci...ty poprosza o pomoc bliskich w trudnych chwilach w tak ciężkich czasach jakim jest nam zyc
Szczere wyraszy wspolczucia dla rodziny wszyscy kiedys wyjdziemy na prosta
@Dana Wyobraź sobie, że twoje zdanie i postrzeganie świata nie jest jednym i jedynym poprawnym dla wszystkich ludzi.
Nie dziwie się Tobie, że po przeprowadzce z domku do mieszkania czułaś się w sposób jaki opisałaś.
Ale pamiętaj że, każdy człowiek jest inny. Jeden w bloku czuje się świetnie, inny jak to określiłaś czuje się jak w klatce...
Ja jeszcze chwile w bloku się pomęcze bo mieszkam w wielkiej płycie juz prawie 30 lat, ale jeszcze chwila i "sąsiedzi" to najwyżej będą mogli z lornetkami oglądać moją posesje... 15 arów, domek w centrum i wszystko wysoko ogrodzone.
Mnie nikt procz mojej rodziny nie interesuje. Ten kto ciekaw jest życia innych ludzi musi mieć strasznie smutne i nudne życie, a przede wszystkim za dużo wolnego czasu.
Do dendi - mieszkałam w mieście i czułam się w mieszkaniu w bloku jak kura w hodowli klatkowej. Teraz mam ogród, wolną przestrzeń, psa na podwórku i trochę intymności. Ja nie mam czego ukrywać żeby bać się ludzi. To właśnie w blokowiskach mieszkają ludzie którzy mają wiele za uszami i dlatego nie chcą kontaktu z nikim. Chłopak z problemem depresji w takim środowisku nie czuł się komfortowo. Dlatego skoczył bo wkoło widział takich co chcą tak prywatności że zapominają że żyją wśród ludzi z duszami cierpiącymi. Nie odpowiadało mi takie życie więc odeszłam z klatki. Wiem że ludzie ze wsi plotkują i włażą w życie nie tylko moje ale i całej mojej rodziny ale wolę to od samotności w mieście. I proszę mnie tu nie obrażać bo ja nikogo nie obrażam wskazując palcem.
@Dana śmierdzisz wsią nie dla tego, że tam mieszkasz/mieszkałaś, a własnie dlatego, że już sobie wyrabiasz zdanie o ludziach o których nic nie wiesz... Na wsi wszyscy wszystko muszą wiedziec, a jak ktoś ceni sobie prywatność to jest wytykany palcami przez takich prostaków i ingorantów.
Dopiero jak coś się stanie macie 100 pomysłów na współczucie? Trzeba było patrzeć na zachowanie chłopaka jak jeszcze żył i mu pomóc a nie teraz biadolić jak już nic zrobić nie można. Może i śmierdzę wsią, gnoju ale przynajmniej wiem że mieszkając na wsi mam ludzi wkoło siebie z którymi rozmawia się, wie się wszystko o sąsiadach a nie to co w mieście gdzie ludzie mieszkający obok siebie latami wcale nie utrzymują ze sobą kontaktu. Mieszkałam w St. Woli 15 lat i wolę śmierdzących gnojem ludzi oglądać na codzień jak wypachnione paniusie żyjące na pokaz w mieście.
DO Dana -
Właśnie widać że mieszkasz na wsi bo wiochą zajeżdża aż tu czuć .
Normalny człowiek to powinien współczuć drugiemu a nie wieszać na nim psy WSTYD.
Komentarze
Ktoś moze wytłumaczyć co tam robi zastęp strażacki i to z jednostki przy hucie? (Gdyby przyjechali panowie z "jedynki", to rozumiem, że mają bliżej i mogliby udzielić pierwszej pomocy do przyjazdu ratowników medycznych), ale spod huty?
YouTube: Finding A Reason To Stay (youtu.be/7gKBPnrkv9I)
Ale mi to przyjemność inwigilować baby wiejskie. A dałbyś już spokój z tym łapaniem za słówka. Odnoszę wrażenie że to one chciałyby inwigilować mnie ale w marcu będę mieć już psa wilczura na posesji więc mają jeszcze tylko 4,5 miesięcyna obejrzenie dokładne z bliska wszystkiego łącznie z moją osobą.
Przecież tobie dana nie grożą takie rzeczy. Ciężka praca i inwigilacja sasiadow najlepsza terapią jak piszesz.
Do Dana i to jest Twój najlepszy komentarz-brawo Ty;)
Szkoda młodego chłopaka ale bardziej żal mi rodziców. Dlaczego nie trafił na oddział do szpitala psychiatrycznego? Nikt nie widział że domowa terapia jest nieskuteczna? Przeraża fakt że nikt mu na czas nie pomógł mimo że wszyscy o jego chorobie wiedzieli. Może trzeba by było napisać u kogo się leczył żeby nie prowadzić tam bliskich w razie jakichś problemów z ich zdrowiem psychicznym.
Zmarły to Kacper Owanek, pogrzeb jutro o 09:00 na Cmentarzu Komunalnym w Stalowej Woli
Do men- ohohohohooooooo.
Kacperku oDPOCZYWAJ W SPOKOJU
nie ma bata ta Dana była od wczesnego dzieciństwa dobrze ruc...na- żeby mózg z du...ą sie zamienił;)
Do dana
Skończ prostaku
Dana pigulke to ja ci moge wlozyc ale gleboko w Du...
Zeby popelnic samobójstwo trzeba byc barszo silnym i odwaznym czlowiekiem bo tylko nieudaczniki i ci...ty poprosza o pomoc bliskich w trudnych chwilach w tak ciężkich czasach jakim jest nam zyc
Szczere wyraszy wspolczucia dla rodziny wszyscy kiedys wyjdziemy na prosta
Zeby popelnic samobójstwo trzeba byc barszo silnym i odwaznym czlowiekiem bo tylko nieudaczniki i ci...ty poprosza o pomoc bliskich w trudnych chwilach w tak ciężkich czasach jakim jest nam zyc
Szczere wyraszy wspolczucia dla rodziny wszyscy kiedys wyjdziemy na prosta
Monika111...........księże wikary niech ksiądz sobie jeszcze ulży. Nikt nie pomyßli że pod nikiem monika kryje się sutannik.
Poprawka... nie 15, a 150 arów.
A co do samego tematu to szczere kondolencje dla rodziny. Depresja to straszna sprawa, szczególnie w tak młodym wieku.
Niestety dorastanie i dojrzewanie w tych czasach to ciężka sprawa i całkiem inna rzeczywistość niż chociażby 30 lat temu.
@Dana Wyobraź sobie, że twoje zdanie i postrzeganie świata nie jest jednym i jedynym poprawnym dla wszystkich ludzi.
Nie dziwie się Tobie, że po przeprowadzce z domku do mieszkania czułaś się w sposób jaki opisałaś.
Ale pamiętaj że, każdy człowiek jest inny. Jeden w bloku czuje się świetnie, inny jak to określiłaś czuje się jak w klatce...
Ja jeszcze chwile w bloku się pomęcze bo mieszkam w wielkiej płycie juz prawie 30 lat, ale jeszcze chwila i "sąsiedzi" to najwyżej będą mogli z lornetkami oglądać moją posesje... 15 arów, domek w centrum i wszystko wysoko ogrodzone.
Mnie nikt procz mojej rodziny nie interesuje. Ten kto ciekaw jest życia innych ludzi musi mieć strasznie smutne i nudne życie, a przede wszystkim za dużo wolnego czasu.
Dana takiego pustaka to jeszcze nie czytałam jak Ty
depresja z nudy czy wiesz o czym piszesz? Współczucia dla rodziców chłopaka. .
oj dana dana rozumu nie dana
Jak się nazywał?
Strasznie mi szkoda tego chłopca 😢
Do dendi - mieszkałam w mieście i czułam się w mieszkaniu w bloku jak kura w hodowli klatkowej. Teraz mam ogród, wolną przestrzeń, psa na podwórku i trochę intymności. Ja nie mam czego ukrywać żeby bać się ludzi. To właśnie w blokowiskach mieszkają ludzie którzy mają wiele za uszami i dlatego nie chcą kontaktu z nikim. Chłopak z problemem depresji w takim środowisku nie czuł się komfortowo. Dlatego skoczył bo wkoło widział takich co chcą tak prywatności że zapominają że żyją wśród ludzi z duszami cierpiącymi. Nie odpowiadało mi takie życie więc odeszłam z klatki. Wiem że ludzie ze wsi plotkują i włażą w życie nie tylko moje ale i całej mojej rodziny ale wolę to od samotności w mieście. I proszę mnie tu nie obrażać bo ja nikogo nie obrażam wskazując palcem.
Miejmy nadzieję że serduszko tego chłopca będzie nadal biło tylko że w innym ciele
@Dana śmierdzisz wsią nie dla tego, że tam mieszkasz/mieszkałaś, a własnie dlatego, że już sobie wyrabiasz zdanie o ludziach o których nic nie wiesz... Na wsi wszyscy wszystko muszą wiedziec, a jak ktoś ceni sobie prywatność to jest wytykany palcami przez takich prostaków i ingorantów.
Zdolny chłopak był do bardzo dobrego liceum chodził. Współczucia dla rodziny
Dopiero jak coś się stanie macie 100 pomysłów na współczucie? Trzeba było patrzeć na zachowanie chłopaka jak jeszcze żył i mu pomóc a nie teraz biadolić jak już nic zrobić nie można. Może i śmierdzę wsią, gnoju ale przynajmniej wiem że mieszkając na wsi mam ludzi wkoło siebie z którymi rozmawia się, wie się wszystko o sąsiadach a nie to co w mieście gdzie ludzie mieszkający obok siebie latami wcale nie utrzymują ze sobą kontaktu. Mieszkałam w St. Woli 15 lat i wolę śmierdzących gnojem ludzi oglądać na codzień jak wypachnione paniusie żyjące na pokaz w mieście.
Do iwi- komu współczuć?temu co skoczył?
Heniu zjedz pigułkę i nie pyskuj.
DO Dana -
Właśnie widać że mieszkasz na wsi bo wiochą zajeżdża aż tu czuć .
Normalny człowiek to powinien współczuć drugiemu a nie wieszać na nim psy WSTYD.
Straszna tragedia biedny chłopiec taka właśnie jest depresja okropna choroba. Wyrazy wspołczucia dla rodziców