Park Linowy w Stalowej Woli?
Prezydent poddał pod głosowanie kolejny swój pomysł. Chodzi o park linowy, który miałby powstać w parku miejskim. Głosowanie głosowaniem, a decyzja zdaje się już zapadła…
Park linowy z wewnętrznymi labiryntami i przeszkodami oraz wieżami widokowymi pośród drzew naszego parku miejskiego miałby być dedykowany osobom w niemal każdym wieku. Aktywnie spędzić czas mogłyby tam rodziny z dziećmi. Park byłby tak skonstruowany, że nie wymagałby zabezpieczeń i asekuracji. Miałby uzupełniać projekt wodnego placu zabaw, który znajdzie się „po sąsiedzku”.
Lucjusz Nadbereżny na swoim Facebooku ogłosił w tej sprawie referendum. Wszyscy ci, którzy są za zrealizowaniem tego pomysłu, powinni polubić post i go udostępnić.
- Projekt pięknie wpisuje się w krajobraz naszego parku, tworząc nowoczesne i bezpieczne miejsce dla wszystkich pokoleń. Wszystkie wiszące pomosty, pomiędzy wieżami oraz drzewami są odpowiednio zabezpieczone, umożliwiając swobodny spacer oraz bezpieczne pokonywanie przeszkód. Wewnętrzne labirynty umożliwiają świetną zabawę, połączoną z wysiłkiem fizycznym i ćwiczeniami z koordynacji ruchowej. Park będzie posiadał dwa piętra, będąc jeszcze bardziej atrakcyjnym dla różnych grup wiekowych. Świetnym elementem będzie wielka spiralna zjeżdżalnia, umożliwiająca zjazd z najwyższego piętra na sam dół. Projekt zakłada wybudowanie wież widokowych, które poprzez specjalne podjazdy, umożliwią podziwianie krajobrazów dla osób niepełnosprawnych oraz rodziców z wózkami dziecięcymi. Podczas spotkań z Mieszkańcami, wielokrotnie zgłaszany był pomysł budowy parku linowego w naszym mieście. Odpowiadając na te potrzeby, rozpoczęliśmy poszukiwania takiego rozwiązania, które sprawi, że będziemy mieli niepowtarzalny i wyróżniający się park linowy. To będzie jedyne takie miejsce w Polsce! Aby samemu przekonać się, czy jest to bezpieczne oraz atrakcyjne rozwiązanie, pojechałem do Czech, gdzie najbliżej znajduje się podobna instalacja, by osobiście ją ocenić i sprawdzić jej funkcjonalność- pisze Lucjusz Nadbereżny.
Miasto przystąpiło już do prac projektowych. Efekty widoczne są na grafikach. Park linowy powstałby miejscu alejki prowadzącej od ul. Mickiewicza do szkoły muzycznej.
Jak deklaruje prezydent, jeśli mieszkańcy Stalowej Woli wyrażą swoją aprobatę, to z tej atrakcji będzie można korzystać już w sierpniu przyszłego roku. Podobnie jak w przypadku parku wodnego miasto będzie ubiegać się o dofinansowanie na realizację tej inwestycji. Jak widać głosowanie, głosowaniem, a pomysł zdaje się być już przekazany do realizacji, głosowanie nic tu nie zmieni. Gmina zainwestowała już w projekt nie po to, by odstąpić od pomysłu. Ile będzie nas to kosztować (nawet z sowitym dofinansowaniem), jeszcze nie wiadomo. Małpi gaj w parku miejskim na pewno przypadnie do gustu dzieciakom i przyciągnie tłumy. Dlaczego miałby się więc nie spodobać?
Komentarze
Ale zaraz Panie Prezydencie. po co jechac do Czech. Cos podobnego jest blizej w Janowie Lubelskim.
Dzisiaj w "Sztafecie" była posłanka powiedziała, że na razie nie pokazują kandydata na prezydenta, "BO SPADŁBY NA NIEGO INTERNETOWY HEJT".
To ja się pytam: a co robi tu ten troll co tylko wyłącznie hejtuje i obraża obecnego prezydenta?
tak chcemy. jeszcze skocznie narciarską, wesołe miasteczko, oceanarium i planetarium. i obowiązkowo wszystko na kredyty. a tak na poważnie, który odpowiedzialny i poważny prezydent pyta na fejsie mieszkańców. przecież wiadomo, że użytkownikami są zazwyczaj ludzie młodzi. a to łatwy narybek do manipulowania i obiecanek, niezastanawiający się skąd na te fanaberie weźmie się pieniążki. duży dzieciak a nie prezydent. szkoda miasta.
ale głupiutki ten @@jasio
hahaha, nie spuszcza z tonu gamoń. Powiedz nam Prezydencie jakie mamy już zadłużenie miasta i skąd zamierzasz sfinansować tą inwestycję? Może nie wiesz ale pieniądze nie rosną na drzewach. Kup sobie może na kredyt Ferrari i zobaczysz, czy przy Twoich zarobkach stać Cię będzie na jego utrzymanie. Takiego matoła ekonomicznego to Stalowa jeszcze nie miała. Wszyscy mieszkańcy miasta zapłacą za to, czy tego chcą czy nie chcą. Nawet jeśli inwestycja nie dojdzie do skutku to ktoś zgarnie kasę za projekciki itd.