Jak wynika z naszej sondy zdania na ten temat są podzielone. Tymczasem pierwsze zmiany w tym zakresie odczujemy już w marcu 2018 roku. Co o nich sądzą nasi czytelnicy?
Na początek 2 niedziele wolne
24 listopada br. Sejmu uchwalił ustawę o ograniczeniu handlu w niedziele. Zgodnie z jej zapisami od 1 marca 2018 roku handlowe będą tylko 2 niedziele w miesiącu- pierwsza i ostatnia. W 2019 roku handel będzie odbywał się jedynie raz w miesiącu- w ostatnią niedzielę.
Największe zmiany mają wejść w życie w 2020 roku. Będzie wówczas obowiązywał zakaz handlu w niedzielę poza kilkoma wyjątkami. Sklepy będą otwarte przed świętami Bożego Narodzenia i przed Wielkanocą oraz w ostatnie niedziele: stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia. Oczywiście zmiany w ustawie nie sprawią, że każdy będzie miał wolną niedzielę. Zakaz handlu nie będzie dotyczył m.in. sklepów internetowych, piekarni, cukierni, lodziarni.
Za złamanie zakazu handlu w niedzielę będzie groziła surowa grzywna w wysokości od 1 tys. zł do nawet 100 tys. zł!
Opinie internautów podzielone
Jak wynika z przeprowadzonej przez nas sondy 46,5% internautów uważa, że sklepy powinny być zamknięte w każdą niedzielę. Przeciwnego zdania jest 40,8% respondentów, którzy są zdania, że nikt nie powinien im zamykać placówek handlowych w ten dzień. W opinii 6,2% głosujących sklepy powinny być otwarte 2 niedziele w miesiącu. 4,9% internautów uważa, że niedziela handlowa powinna odbywać się raz w miesiącu. 1,6% głosujących nie ma zdania na ten temat.
Jak wynika z naszej sondy pomysł rządu podoba się naszym mieszkańcom, gdyż większość popiera zapisy nowej ustawy. Tymczasem już toczy się dyskusja na ten temat, bo czy przepisów nie da się obejść? Przecież wszystkie wielkopowierzchniowe markety spożywcze mają własne piekarnie i ciastkarnie, a to oznacza, że będą mogły funkcjonować mimo wszystko. Czy zamknięcie handlu w niedziele spowolni nasza gospodarkę i przystopuje rozwój handlu? Zwolennicy nowych przepisów twierdzą, że nie. Przecież w wielu bogatych krajach jest tak od lat, a mają się lepiej niż my. Przeciwnicy uważają, że ustawa godzi w interesy studentów, którzy pracują głównie w weekendy i w tych, którzy dużo pracują w ciągu tygodnia nie mogąc zrobić dużych zakupów w inne dni niż tylko w niedziele. A jaka jest Wasza opinia w tej sprawie?
To ja mimoza ksìężulku........przecież sam handlujesz wiarą w niedzielę. Jeśli zamkną w 2 niedziele sklepy księża niech też 2 niedziele w miesiącu nie chodzą z tacą i tedy będzie sprawiedliwie.
Już odpowiedzi tutaj pokazują jakimi na prawdę jesteśmy katolikami ceniącymi sobie wartości chrześcijańskie no ale nie ma co się dziwić bo chrześcijanami jesteśmy zaledwie od 1000 lat, wcześniej mieliśmy swoich bożków, którym oddawaliśmy cześć. Jeszcze kilka lat i będziemy do pomników się modlić jak tak dalej pójdzie.
Pamiętam czasy jak ludzie walczyli o wolne soboty od pracy i szkoły i wywalczyli bo niedziele były wolne a teraz.... no cóż... nie liczy się człowiek i rodzina a jedynie mamona dla dzisiejszych "katolików".
Zamknąć też elektrownie bo tam też pracują w niedziele i wiele innych firm w końcu katolik to katolik i ma świętować w niedziele. Katolik to egoista i myśli tylko o sobie. Ja mimo że jestem katolikiem też muszę pracować w niedziele i nie nażekam.
Popatrzmy na to z innej strony, wprowadzając zakaz zmuszania w handlu do pracy w niedzielę dajemy ludziom prawo w niedzielę do wypoczynku ...
Dzięki katoliczko za Twoją wypowiedź!
Jeśli jesteśmy krajem, w którym 80% to katolicy to czemu katolik chce by sklepy były otwarte w niedzielę. Przecież pracują w nim ludzie, którzy też są katolikami i chcieli by dzień święty święcić i mieć wolne dla rodziny.
A może ci "katolicy" to na pokaz biegają w niedzielę do kościoła a potem zwiedzają markety, bo nie wiele kupują w tym dniu.
Uważam, że każdy katolik nie powinien robić zakupów w niedzielę i powinien pozwolić innym katolikom przestrzegać tego przykazania. Jeśli jest egoistą i myśli tylko o sobie to żaden dla mnie katolik i powinien być to dla niego ciężki grzech.
Jeśli partia rządząca uważa, że wartości chrześcijańskie są ważne to nie powinna mieć problemu z ustaleniem czy w niedzielę handel ma kwitnąć czy nie. Jeśli jednak sami nie dadzą innym przestrzegać tego przykazania to nie warto wierzyć w to, że są w szeregach partii rządzącej katolicy.
A jeśli jest w niej nie wielu katolików to czemu razi ich aborcja czy homoseksualizm. Czyżby obłuda i hipokryzja?
... @~Damian_DE... no właśnie WSZYSTKIE, a tu mówi się tylko o wielkopowierzchniowych, widać nawet logikę, mały sklepik prowadzony przez małżeństwo bez pracowników nie ma grzechu, trochę większy z pracownikami lekki grzech, wielki sklep grzech śmiertelny.... Jak wszystkie, to całkowicie się zgadzam, wyjątek tylko stacje benzynowe, mi żaden sklep czy sklepik nie jest w niedziele potrzebny, bo nigdy w ten dzień tam nie idę, nie ze względów religijnych, tylko dlatego że to WSTYD,i tyle.
Ludzie skończcie pisać te swoje dziwne przemyślenia. Czasu nie macie od poniedziałku do soboty żeby zrobić zakupy na cały tydzień? Litości. W Niemczech wszystkie sklepiczki są pozamykane w niedzielę i nikt nie robi z tego powodu żadnego problemu, a wręcz przeciwnie. Ludzie spacerują całymi rodzinami, idą do parku z dziećmi, itd. itd. Pozdrawiam
I tak oto kler obłudny wywiera presję na wolność poprzez polityczne umowy. Mniej w markecie więcej na tacy ?
Oby się nie okazało że w sobotę wszystko na zapas wydane...
i tak powoli przestajemy żyć w tej przez długie lata wyczekiwanej normalności a zaczynamy żyć w państwie nakazowo-zakazowym.ostatecznie niech ten który jest za zamykaniem sklepów w niedziele najzwyczajniej nie idzie wtedy na zakupy,byle tylko nie próbował podporządkować sobie reszty społeczeństwa.a swoją drogą dlaczego ten zakaz dotyczy jedynie handlu?
W niedziela trza robić, za co wleje gazu do mojej A6? Niech sąsiady z bloku widzą, że mnie stać, a co przeca jestem miastowy ze Stalowej Woly! Polak musi robić nie ma czasu na przyjemności jak to było w komunie, robota i robota do końca życia!
.... ot katolicki kraj, trzeba twardego prawa, groźby finansowej kary by zmusić katolika do przestrzegania zasad religii którą deklaruje że wyznaje.... A zakupy w niedzielę oczywiście robią muzułmanie, wyznawcy judaizmu, buddyści, hinduiści, a ci w Stalowej Woli stanowią większość, tak przynajmniej wynika z frekwencji w Vivo i marketach ....
Co mi jakiś Śniadkowo-dudowy związek (który ma tyle wspólnego z "Solidarnością" co mój kanarek ze śpiewakiem operowym) będzie dyktował kiedy mam iść do sklepu. Może jeszcze wyznaczą mi godziny srania? Jeśli opłaca się handel to niech handlują. Jeśli mają kupujących. A do kościoła i tak chodzę i nic mi nie stoi na przeszkodzie. A w PiSdu z waszymi pomysłami.
argumenty ze inni pracują w niedziele mnie nie przekonuje wszak to oczywiste bo to forma słuzby dla spraw życiowych oczywistych wynikajacych z normalnego funkcjonowania ALE NIE DO KUZWY NEDZY sklepy wielkopowieszchniowe.Pół swiata robiło na ten temat wszelakie badania i wynika z nich ogólnie ze bilans zysków i strat jest zerowy.Niemcy wszak madry naród a idz se jeden z drugim zrób zakupy a i posądzanie ich ze siedzą w niedziele w kosciołach ni jak się ma.Bardziej optował bym za tym by jeden weekend otworzyc urzedy wszelakie gdyz 1 zmaianowcy mają problem z załatwieniem spraw a widzą problem z niemożnością zrobienia zakupów na tygodniu. Iw koncu nie po to ludzie walczyli o wolne soboty by pracowac w niedziele .A poza tym to w dupskach sie poprzewracało od nadmiaru demokracji
To jest kompletnie absurdalny pomysł, a raczej jego ustawowe wykonanie przez rządzącą większość.
Zakaz handlu nie oznacza zakazu pracy. Niektórzy pracodawcy już poinformowali pracowników, że w niedzielę będą jechać na szmacie, wykładać towar, robić inwentaryzację ciągłą, aby zapewnić odpowiednią rotację towarów i pozbycie się przeterminowanego lub uszkodzonego towaru.
Inni już wdrażają plany sprzedaży różnorodnego asortymentu, do której dodatkiem będzie sprzedaż paliw lub pieczywa.
Jeżeli ktoś chciałby poprawić los pracowników, to powiniem raczej pomajstrować przy Kodeksie Pracy.
Pracownikom się nie polepszy, a ceny z pewnością wzrosną, a konsumentami jesteśmy wszyscy pracownicy handlu detalicznego również.
Zapraszam bywalców niedzielnych do przywdziania uniformów sprzedawców i tak wszystkie niedziele w roku to może głupie myślenie przejdzie tych którzy chcą w niedziele sklepów otwartych, na głupotę jest rada praca praca praca
Zapraszam bywalców niedzielnych do przywdziania uniformów sprzedawców i tak wszystkie niedziele w roku to może głupie myślenie przejdzie tych którzy chcą w niedziele sklepów otwartych, na głupotę jest rada praca praca praca
Zapraszam bywalców niedzielnych do przywdziania uniformów sprzedawców i tak wszystkie niedziele w roku to może głupie myślenie przejdzie tych którzy chcą w niedziele sklepów otwartych, na głupotę jest rada praca praca praca
Zapraszam bywalców niedzielnych do przywdziania uniformów sprzedawców i tak wszystkie niedziele w roku to może głupie myślenie przejdzie tych którzy chcą w niedziele sklepów otwartych, na głupotę jest rada praca praca praca
Komentarze
To ja mimoza ksìężulku........przecież sam handlujesz wiarą w niedzielę. Jeśli zamkną w 2 niedziele sklepy księża niech też 2 niedziele w miesiącu nie chodzą z tacą i tedy będzie sprawiedliwie.
Już odpowiedzi tutaj pokazują jakimi na prawdę jesteśmy katolikami ceniącymi sobie wartości chrześcijańskie no ale nie ma co się dziwić bo chrześcijanami jesteśmy zaledwie od 1000 lat, wcześniej mieliśmy swoich bożków, którym oddawaliśmy cześć. Jeszcze kilka lat i będziemy do pomników się modlić jak tak dalej pójdzie.
Pamiętam czasy jak ludzie walczyli o wolne soboty od pracy i szkoły i wywalczyli bo niedziele były wolne a teraz.... no cóż... nie liczy się człowiek i rodzina a jedynie mamona dla dzisiejszych "katolików".
Zamknąć jeszcze kościół na niedzielę,niech proboszcz ma wolne.
Zamknąć też elektrownie bo tam też pracują w niedziele i wiele innych firm w końcu katolik to katolik i ma świętować w niedziele. Katolik to egoista i myśli tylko o sobie. Ja mimo że jestem katolikiem też muszę pracować w niedziele i nie nażekam.
Popatrzmy na to z innej strony, wprowadzając zakaz zmuszania w handlu do pracy w niedzielę dajemy ludziom prawo w niedzielę do wypoczynku ...
Dzięki katoliczko za Twoją wypowiedź!
Jeśli jesteśmy krajem, w którym 80% to katolicy to czemu katolik chce by sklepy były otwarte w niedzielę. Przecież pracują w nim ludzie, którzy też są katolikami i chcieli by dzień święty święcić i mieć wolne dla rodziny.
A może ci "katolicy" to na pokaz biegają w niedzielę do kościoła a potem zwiedzają markety, bo nie wiele kupują w tym dniu.
Uważam, że każdy katolik nie powinien robić zakupów w niedzielę i powinien pozwolić innym katolikom przestrzegać tego przykazania. Jeśli jest egoistą i myśli tylko o sobie to żaden dla mnie katolik i powinien być to dla niego ciężki grzech.
Jeśli partia rządząca uważa, że wartości chrześcijańskie są ważne to nie powinna mieć problemu z ustaleniem czy w niedzielę handel ma kwitnąć czy nie. Jeśli jednak sami nie dadzą innym przestrzegać tego przykazania to nie warto wierzyć w to, że są w szeregach partii rządzącej katolicy.
A jeśli jest w niej nie wielu katolików to czemu razi ich aborcja czy homoseksualizm. Czyżby obłuda i hipokryzja?
Nie samym handlem żyje człowiek ...
... @~Damian_DE... no właśnie WSZYSTKIE, a tu mówi się tylko o wielkopowierzchniowych, widać nawet logikę, mały sklepik prowadzony przez małżeństwo bez pracowników nie ma grzechu, trochę większy z pracownikami lekki grzech, wielki sklep grzech śmiertelny....
Jak wszystkie, to całkowicie się zgadzam, wyjątek tylko stacje benzynowe, mi żaden sklep czy sklepik nie jest w niedziele potrzebny, bo nigdy w ten dzień tam nie idę, nie ze względów religijnych, tylko dlatego że to WSTYD,i tyle.
Jak ktoś sam chce sprzedawać to niech to robi, ale niech nie każe robić tego innym.
A wiecie że te wyniki, nie są miarodajne? Sam zaglosowalem na jedną z opcji, kilkaset raz, po prostu zmieniając za każdym razem adres IP.
Ludzie skończcie pisać te swoje dziwne przemyślenia. Czasu nie macie od poniedziałku do soboty żeby zrobić zakupy na cały tydzień? Litości. W Niemczech wszystkie sklepiczki są pozamykane w niedzielę i nikt nie robi z tego powodu żadnego problemu, a wręcz przeciwnie. Ludzie spacerują całymi rodzinami, idą do parku z dziećmi, itd. itd. Pozdrawiam
I tak oto kler obłudny wywiera presję na wolność poprzez polityczne umowy. Mniej w markecie więcej na tacy ?
Oby się nie okazało że w sobotę wszystko na zapas wydane...
i tak powoli przestajemy żyć w tej przez długie lata wyczekiwanej normalności a zaczynamy żyć w państwie nakazowo-zakazowym.ostatecznie niech ten który jest za zamykaniem sklepów w niedziele najzwyczajniej nie idzie wtedy na zakupy,byle tylko nie próbował podporządkować sobie reszty społeczeństwa.a swoją drogą dlaczego ten zakaz dotyczy jedynie handlu?
W niedziela trza robić, za co wleje gazu do mojej A6? Niech sąsiady z bloku widzą, że mnie stać, a co przeca jestem miastowy ze Stalowej Woly! Polak musi robić nie ma czasu na przyjemności jak to było w komunie, robota i robota do końca życia!
pisowski socjalizm chce wszystko regulowac. Jakoś po reformach Kruczka nie było problemu z bogaceniem się społeczeństwa.
To może by i inne zawody miały zakaz pracy w niedzielę. Bo jak sklepy pokazywane a coś trzeba będzie kupić a stacji paliw w pobliżu nie ma to co?
A wolno narzucać pracę w marketach w niedzielę?
.... ot katolicki kraj, trzeba twardego prawa, groźby finansowej kary by zmusić katolika do przestrzegania zasad religii którą deklaruje że wyznaje.... A zakupy w niedzielę oczywiście robią muzułmanie, wyznawcy judaizmu, buddyści, hinduiści, a ci w Stalowej Woli stanowią większość, tak przynajmniej wynika z frekwencji w Vivo i marketach ....
Powinny być otwarte, nie można narzucać takich rzeczy, powinny być za to podwójnie płatne.
Powinny byc zamkniete !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Markety powinny być zamknięte !!!
Co mi jakiś Śniadkowo-dudowy związek (który ma tyle wspólnego z "Solidarnością" co mój kanarek ze śpiewakiem operowym) będzie dyktował kiedy mam iść do sklepu. Może jeszcze wyznaczą mi godziny srania? Jeśli opłaca się handel to niech handlują. Jeśli mają kupujących. A do kościoła i tak chodzę i nic mi nie stoi na przeszkodzie. A w PiSdu z waszymi pomysłami.
I niestety nie obędzie się bez zwolnień. Kobiety, matki stracą pracę i to dokładnie 1/7 tak jak niedziela jest 1/7 tygodnia.
powinny byc zamkniete.
argumenty ze inni pracują w niedziele mnie nie przekonuje wszak to oczywiste bo to forma słuzby dla spraw życiowych oczywistych wynikajacych z normalnego funkcjonowania ALE NIE DO KUZWY NEDZY sklepy wielkopowieszchniowe.Pół swiata robiło na ten temat wszelakie badania i wynika z nich ogólnie ze bilans zysków i strat jest zerowy.Niemcy wszak madry naród a idz se jeden z drugim zrób zakupy a i posądzanie ich ze siedzą w niedziele w kosciołach ni jak się ma.Bardziej optował bym za tym by jeden weekend otworzyc urzedy wszelakie gdyz 1 zmaianowcy mają problem z załatwieniem spraw a widzą problem z niemożnością zrobienia zakupów na tygodniu. Iw koncu nie po to ludzie walczyli o wolne soboty by pracowac w niedziele .A poza tym to w dupskach sie poprzewracało od nadmiaru demokracji
To jest kompletnie absurdalny pomysł, a raczej jego ustawowe wykonanie przez rządzącą większość.
Zakaz handlu nie oznacza zakazu pracy. Niektórzy pracodawcy już poinformowali pracowników, że w niedzielę będą jechać na szmacie, wykładać towar, robić inwentaryzację ciągłą, aby zapewnić odpowiednią rotację towarów i pozbycie się przeterminowanego lub uszkodzonego towaru.
Inni już wdrażają plany sprzedaży różnorodnego asortymentu, do której dodatkiem będzie sprzedaż paliw lub pieczywa.
Jeżeli ktoś chciałby poprawić los pracowników, to powiniem raczej pomajstrować przy Kodeksie Pracy.
Pracownikom się nie polepszy, a ceny z pewnością wzrosną, a konsumentami jesteśmy wszyscy pracownicy handlu detalicznego również.
Zapraszam bywalców niedzielnych do przywdziania uniformów sprzedawców i tak wszystkie niedziele w roku to może głupie myślenie przejdzie tych którzy chcą w niedziele sklepów otwartych, na głupotę jest rada praca praca praca
Zapraszam bywalców niedzielnych do przywdziania uniformów sprzedawców i tak wszystkie niedziele w roku to może głupie myślenie przejdzie tych którzy chcą w niedziele sklepów otwartych, na głupotę jest rada praca praca praca
Zapraszam bywalców niedzielnych do przywdziania uniformów sprzedawców i tak wszystkie niedziele w roku to może głupie myślenie przejdzie tych którzy chcą w niedziele sklepów otwartych, na głupotę jest rada praca praca praca
Zapraszam bywalców niedzielnych do przywdziania uniformów sprzedawców i tak wszystkie niedziele w roku to może głupie myślenie przejdzie tych którzy chcą w niedziele sklepów otwartych, na głupotę jest rada praca praca praca