"Mój Rynek" w 2018 roku
We wrześniu przeszłego roku powinny zakończyć się prace związane z przebudową targowiska miejskiego. Około 2 mln zł ma kosztować budowa hali targowej "Mój Rynek"...
Miasto ogłosiło przetarg dotyczący modernizacji targowiska miejskiego wraz infrastrukturą towarzyszącą . W ramach tej inwestycji powstanie hala targowa (owocowo - warzywna) „Mój Rynek”. Wykonawca zajmie się rozbiórka istniejących budynków, kolidujących z projektowaną inwestycją, budową dróg wewnętrznych, budową przyłączy wody, kanalizacji sanitarnej, kanalizacji deszczowej, przebudową sieci ciepłowniczej, elektroenergetycznej oraz gazowej.
Obiekt pomieści w sumie 21 miejsc handlowych (w tym 17 otwartych powierzchni handlowo-usługowych oraz 4 zamknięte). Nie zabranie w nim pomieszczeń pomocniczych, socjalnych i sanitarnych. Szerokość budynku wynieście około 15,6 m, długość- około 46,9 m. Powierzchnia użytkowa hali to 695,9 m2. Obiekt będzie dwukondygnacyjny, na parterze będzie odbywał się handel, na piętrze znajdzie się pomieszczenie techniczne przeznaczone na urządzenia wentylacyjne.
Realizacja tej inwestycji została podzielona na 2 etapy. Pierwszy będzie dotyczyć budowy hali, drugi zagospodarowanie otoczenia.
- Wartość kosztorysowa hali to 2 mln zł i 1 mln zł dofinansowania. Miasto musi wykonać dodatkowe prace, a więc całe otoczenie wokół budynku nowej hali- to pochłonie blisko 1 mln zł. III etap, który już jest projektowany jest to wytyczenie nowej drogi, która będzie przecinała wjazd pomiędzy Tesco a Społem, będzie biegła przed laskiem i będzie otaczać budynek Hali Targowej. W ramach tego projektu powstanie kilkadziesiąt miejsc parkingowych- mówił 30 października prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Zakończenie prac planowane jest na 10 września 2018 roku, jednak pod warunkiem, że uda się znaleźć wykonawcę, który nie będzie żądał horrendalnej kwoty za realizację inwestycji.
Komentarze
Różnica będzie przede wszystkim taka, że pieniądze będą dla klubu, w zamian za niby sprzątanie i administrowanie, to jest pobieranie opłaty handlowej, od niektórych nawet za pokwitowaniem.
Przecież o to chodziło w tym proteście, że wybudowanie obiektów przez stowarzyszenie zmniejszyłoby powierzchnię z której haracz od lat przypadał klubowi.
Szlęzak zrobił trzy kontrole, z których wynikało, że co druga złotówka z opłat handlowych nie wpływała do kasy klubu, ponieważ nie wydawano handlującym pokwitowania. Na dodatek Szlęzak rozważał oddanie administrowania terenem placu handlowego podmiotowi wybranemu w drodze przetargu, przy zachowaniu dotacji do klubu na tym samym poziomie, jaki sami sobie "wypracowywali". Szlęzak chciał też w większym stopniu zadbać o utrzymanie czystości na terenie placu handlowego. Klub nigdy nie wywiązywał się wzorowo z obowiązku sprzątania i wywozu odpadów, za co trzeba było zawsze ekstra dopłacić.
Różnica będzie przede wszystkim taka, że pieniądze będą dla klubu, w zamian za niby sprzątanie i administrowanie, to jest pobieranie opłaty handlowej, od niektórych nawet za pokwitowaniem.
Przecież o to chodziło w tym proteście, że wybudowanie obiektów przez stowarzyszenie zmniejszyłoby powierzchnię z której haracz od lat przypadał klubowi.
Szlęzak zrobił trzy kontrole, z których wynikało, że co druga złotówka z opłat handlowych nie wpływała do kasy klubu, ponieważ nie wydawano handlującym pokwitowania. Na dodatek Szlęzak rozważał oddanie administrowania terenem placu handlowego podmiotowi wybranemu w drodze przetargu, przy zachowaniu dotacji do klubu na tym samym poziomie, jaki sami sobie "wypracowywali". Szlęzak chciał też w większym stopniu zadbać o utrzymanie czystości na terenie placu handlowego. Klub nigdy nie wywiązywał się wzorowo z obowiązku sprzątania i wywozu odpadów, za co trzeba było zawsze ekstra dopłacić.
Różnica będzie przede wszystkim taka, że pieniądze będą dla klubu, w zamian za niby sprzątanie i administrowanie, to jest pobieranie opłaty handlowej, od niektórych nawet za pokwitowaniem.
Przecież o to chodziło w tym proteście, że wybudowanie obiektów przez stowarzyszenie zmniejszyłoby powierzchnię z której haracz od lat przypadał klubowi.
Szlęzak zrobił trzy kontrole, z których wynikało, że co druga złotówka z opłat handlowych nie wpływała do kasy klubu, ponieważ nie wydawano handlującym pokwitowania. Na dodatek Szlęzak rozważał oddanie administrowania terenem placu handlowego podmiotowi wybranemu w drodze przetargu, przy zachowaniu dotacji do klubu na tym samym poziomie, jaki sami sobie "wypracowywali". Szlęzak chciał też w większym stopniu zadbać o utrzymanie czystości na terenie placu handlowego. Klub nigdy nie wywiązywał się wzorowo z obowiązku sprzątania i wywozu odpadów, za co trzeba było zawsze ekstra dopłacić.
Różnica będzie przede wszystkim taka, że pieniądze będą dla klubu, w zamian za niby sprzątanie i administrowanie, to jest pobieranie opłaty handlowej, od niektórych nawet za pokwitowaniem.
Przecież o to chodziło w tym proteście, że wybudowanie obiektów przez stowarzyszenie zmniejszyłoby powierzchnię z której haracz od lat przypadał klubowi.
Szlęzak zrobił trzy kontrole, z których wynikało, że co druga złotówka z opłat handlowych nie wpływała do kasy klubu, ponieważ nie wydawano handlującym pokwitowania. Na dodatek Szlęzak rozważał oddanie administrowania terenem placu handlowego podmiotowi wybranemu w drodze przetargu, przy zachowaniu dotacji do klubu na tym samym poziomie, jaki sami sobie "wypracowywali". Szlęzak chciał też w większym stopniu zadbać o utrzymanie czystości na terenie placu handlowego. Klub nigdy nie wywiązywał się wzorowo z obowiązku sprzątania i wywozu odpadów, za co trzeba było zawsze ekstra dopłacić.
Różnica będzie przede wszystkim taka, że pieniądze będą dla klubu, w zamian za niby sprzątanie i administrowanie, to jest pobieranie opłaty handlowej, od niektórych nawet za pokwitowaniem.
Przecież o to chodziło w tym proteście, że wybudowanie obiektów przez stowarzyszenie zmniejszyłoby powierzchnię z której haracz od lat przypadał klubowi.
Szlęzak zrobił trzy kontrole, z których wynikało, że co druga złotówka z opłat handlowych nie wpływała do kasy klubu, ponieważ nie wydawano handlującym pokwitowania. Na dodatek Szlęzak rozważał oddanie administrowania terenem placu handlowego podmiotowi wybranemu w drodze przetargu, przy zachowaniu dotacji do klubu na tym samym poziomie, jaki sami sobie "wypracowywali". Szlęzak chciał też w większym stopniu zadbać o utrzymanie czystości na terenie placu handlowego. Klub nigdy nie wywiązywał się wzorowo z obowiązku sprzątania i wywozu odpadów, za co trzeba było zawsze ekstra dopłacić.
Różnica będzie przede wszystkim taka, że pieniądze będą dla klubu, w zamian za niby sprzątanie i administrowanie, to jest pobieranie opłaty handlowej, od niektórych nawet za pokwitowaniem.
Przecież o to chodziło w tym proteście, że wybudowanie obiektów przez stowarzyszenie zmniejszyłoby powierzchnię z której haracz od lat przypadał klubowi.
Szlęzak zrobił trzy kontrole, z których wynikało, że co druga złotówka z opłat handlowych nie wpływała do kasy klubu, ponieważ nie wydawano handlującym pokwitowania. Na dodatek Szlęzak rozważał oddanie administrowania terenem placu handlowego podmiotowi wybranemu w drodze przetargu, przy zachowaniu dotacji do klubu na tym samym poziomie, jaki sami sobie "wypracowywali". Szlęzak chciał też w większym stopniu zadbać o utrzymanie czystości na terenie placu handlowego. Klub nigdy nie wywiązywał się wzorowo z obowiązku sprzątania i wywozu odpadów, za co trzeba było zawsze ekstra dopłacić.
Różnica będzie przede wszystkim taka, że pieniądze będą dla klubu, w zamian za niby sprzątanie i administrowanie, to jest pobieranie opłaty handlowej, od niektórych nawet za pokwitowaniem.
Przecież o to chodziło w tym proteście, że wybudowanie obiektów przez stowarzyszenie zmniejszyłoby powierzchnię z której haracz od lat przypadał klubowi.
Szlęzak zrobił trzy kontrole, z których wynikało, że co druga złotówka z opłat handlowych nie wpływała do kasy klubu, ponieważ nie wydawano handlującym pokwitowania. Na dodatek Szlęzak rozważał oddanie administrowania terenem placu handlowego podmiotowi wybranemu w drodze przetargu, przy zachowaniu dotacji do klubu na tym samym poziomie, jaki sami sobie "wypracowywali". Szlęzak chciał też w większym stopniu zadbać o utrzymanie czystości na terenie placu handlowego. Klub nigdy nie wywiązywał się wzorowo z obowiązku sprzątania i wywozu odpadów, za co trzeba było zawsze ekstra dopłacić.
"Zakończenie prac planowane jest na 10 września 2018 roku, jednak pod warunkiem, że uda się znaleźć wykonawcę, który nie będzie żądał horrendalnej kwoty za realizację inwestycji. "
horrendalnej czyli jakiej? może ma zrobić za własne?
widać że jakiś projektant nie wyrósł jeszcze z wizji wałków, ćwierćwałków i wszystko co w rzucie lub przekroju ma łuki... więc tanio nie będzie
Brednie, garstka miejsc dla zaufanych handlujaxych!!! A gdzie podzieje się reszta warzywbiaka????? Nic się nie zmieniło kolesiostwo tylko innych kolegów.
JAKIE MIASTO TAKI RYNEK
Super inwestycja i pierwsza,która przyniesie dochody do kasy miasta. Szkoda tylko,że tak późno i dopiero przed wyborami Nadbereżny kontynuje pomysł poprzednika.Niestety różnica jest tylko taka,że jak Szlęzak chciał aby to stowarzyszenie poniosło koszty projektu i budowy to Nadbereżny ściągnął telewizje i ulicznymi pyskówkami skutecznie to zablokował a teraz to miasto ma ponieść koszty.