Policjanci ze Stalowej Woli pracowali na miejscu wypadku drogowego do jakiego doszło na ulicy 1-go Sierpnia. Kierujący rowerem 22-letni mężczyzna został potrącony przez kierowcę samochodu. Rowerzysta doznał obrażeń. Uczestnicy wypadku byli trzeźwi.
Do wypadku doszło w Stalowej Woli na ulicy 1-go Sierpnia kwadrans przed godz. 13. Jak wstępnie ustalili policjanci pracujący na miejscu zdarzenia, 22-letni rowerzysta został potrącony na przejeździe dla rowerzystów przez kierującego samochodem marki Ford, 23-letniego mieszkańca powiatu niżańskiego. W wyniku zderzenia ranny został kierujący rowerem, który został przewieziony do szpitala w Stalowej Woli.
Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, przeprowadzili oględziny, wykonali dokumentację fotograficzną oraz szkic. Ustalą też przyczyny i okoliczności wypadku.
J-23 doucz się trochę, nie wzdłuż drogi z pierwszenstwem przejazdu, ruch rowerowy w tym przypadku zostal tylko przeniesiony na bok, zasada się nie zmieniła, to tak jak by rowerzysta jechał po drodze a samochodem skrecajac zjechał mu drogę.
Dziwne, że nie zabrali prawa jazdy temu kierowcy - łaskawcy. Jakiś czas temu za potrącenie rowerzysty zabrali. Dodam, że rowerzysta nie może wjeżdżać na przejazd przed samochód, nie ma pierwszeństwa przed wjechaniem na przejazd, na nim już tak, ale wjeżdżają z dużą prędkością nie zwracając uwagi czy są widoczni i czy kierowca ma jakąkolwiek szansę zareagować prawidłowo... To jest dramat co wyprawiają rowerzyści na drogach i chodnikach naszego miasta... Skrajna nieodpowiedzialność i głupota oraz brak znajomości przepisów.
Skoro mamy się wszyscy szanować nawzajem to wszelkiego rodzaju zasady, obowiązki i prawa powinny obowiązywać wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Dlaczego to tylko kierowcy mają za wszystko płacić, przestrzegać setek przepisów i zakazów i dodatkowo uważać na wszystko i wszystkich?
Rowerzysta i pieszy to jakiś inny? uprzywilejowany kosmita?
O tej porze roku piesi powinni miec OBOWIAZEK noszenia conajmniej jednego odblaskowego elementu bo kompletnie ich nie widać. Słabe miejskie oświetlenie odbijające się od mokrej jezdni, deszcz, ciemno od godz 15:00 i ludzie poubierani na czarno z czarnymi parasolami, a pozniej wielkie zdziwienie i pretensje, ze ktos kogoś nie zauważył.
Każdy gada na każdego.Jade rowerem to widzę jak na przejściu dla pieszych rowerzyści nie schodzą z rowerów tylko laga nawet wieczór bez światła.Przepis że rowerzysta ma pierwszeństwo jest bez sensu bo ludzie jeżdżą na pamięć i się nie rozglądają a auta zatrzymać w miejscu się nie da
A jak według was powinien wyglądać dobrze oznakowany rowerzysta? Ile jeszcze mam zamontować na ten rower oswietlenia odblaskow żebym był dla was pseudo kierowcow ignorantów widoczny? Rower więcej niż wzorcowo oswietlony, wiecej niż wymaga ustawodawca a ignoranci i tak mają to dalej w powazaniu.
Policja powinna ostrzej karać mandatami. Ile jeszcze rowerzystów zginie? Niedawno na Świętego Rocha miałem 2 groźne sytuacje. Tylko doświadczenie ocaliło mi życie. Goście w terenie zabudowanym jechali 120 km/h, wyprzedzali na trzeciego na zakrętach i na podjazdach (teren jest mocno pagórkowaty). Pierwsza sytuacja. Zakręt i zjazd (dla niego podjazd). Delikwent wyprzedza kolumnę aut i jedzie na czołówkę ze mną. Zjeżdżam max na brzeg ulicy i wymija mnie w odległości 10 cm.
Samochodziarze to zmora tego miasta. Nie przestrzegają żadnych przepisów, nie ustępują rowerzystom pierwszeństwa na P-11, pomimo że ustawa o ruchu drogowym obowiązuje do tego. Mając ulice i parkingi na upór parkują na chodnikach, ścieżkach rowerowych, stają na pasach, stawiają samochody na kilku miejscach parkingowych pod hipermarketami, nagminnie wymuszają pierwszeństwo, wyprzedzają na trzeciego na zakrętach i na podjazdach. Piją alkohol i wsiadają za kierownicę, siejąc śmiertelne zagrożenie na drogach. Przekraczają prędkość w terenie zabudowanym, rozmawiają przez telefon podczas jazdy. Zabijają ludzi, rozjeżdżają zwierzęta, niszczą publiczne mienie, rozwalając po pijaku znaki i latarnie drogowe. A policjanci zamiast eliminować wariatów drogowych karzą rowerzystów mandatami za przejazd przez przejście dla pieszych, gdzie wykonawca zapomniał domalować P-11.
Widać, że znowu wojna no kto jest lepszy czy auta czy rowery a może piesi.... otóż odpowiedź jest prosta.
Wszyscy są winni,
Auta jadą jak chcą i nie patrzą na innych, choć tu muszę przyznać kierowcy są najbardziej ostrożni
Piesi pchąją się na jezdnie wprost pod auta bo przecież te staną w miejscu w moment
Rowerzyści pchają się na drogę i nie patrzą co się dzieje, na chodniki i po scieżkach dla pieszych, nie usuwają się im gdy jadą tam gdzie nie powinni
moim zdaniem największą winę ponoszą rowerzyści z pieszymi
Rowerzyści to zmora tego miasta. Nie przestrzegają żadnych przepisów, przejeżdżają przez przejścia dla pieszych pomimo, że znaki nie upoważniają ich do tego. Mając ścieżki rowerowe na upór jeżdżą po jezdniach. W porach wieczorowo-nocnych i teraz w godzinach porannych rowerzyści ze względu na panujące warunki atmosferyczne ubrani na ciepło w odzież ciemnego koloru, beż oświetlenia, opasek odblaskowych itp przemieszczają ulice i chodniki miasta. Nie wiem czy nie mają świadomości, że są niewidoczni dla innych uczestników ruchu, głównie kierowców. A policjanci zamiast zwracać uwagę na tych użytkowników drogi prowadza śmieszne akcje trzeźwości wstrzymując jadących samochodami do pracy, bądź siedzą z radarami w krzakach.
Komentarze
Jeśli prawo zezwala rowerzystom na przejazd przez drogę to tym bardziej powinno zezwalać na przebieganie pieszym przez przejście.
J-23 doucz się trochę, nie wzdłuż drogi z pierwszenstwem przejazdu, ruch rowerowy w tym przypadku zostal tylko przeniesiony na bok, zasada się nie zmieniła, to tak jak by rowerzysta jechał po drodze a samochodem skrecajac zjechał mu drogę.
Bardzo proszę o kontakt rodzinę potrąconego rowerzysty. Mam bardzo ważne informacje dla Państwa. akania987_(at)_gmail.com
Dziwne, że nie zabrali prawa jazdy temu kierowcy - łaskawcy. Jakiś czas temu za potrącenie rowerzysty zabrali. Dodam, że rowerzysta nie może wjeżdżać na przejazd przed samochód, nie ma pierwszeństwa przed wjechaniem na przejazd, na nim już tak, ale wjeżdżają z dużą prędkością nie zwracając uwagi czy są widoczni i czy kierowca ma jakąkolwiek szansę zareagować prawidłowo... To jest dramat co wyprawiają rowerzyści na drogach i chodnikach naszego miasta... Skrajna nieodpowiedzialność i głupota oraz brak znajomości przepisów.
Skoro mamy się wszyscy szanować nawzajem to wszelkiego rodzaju zasady, obowiązki i prawa powinny obowiązywać wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Dlaczego to tylko kierowcy mają za wszystko płacić, przestrzegać setek przepisów i zakazów i dodatkowo uważać na wszystko i wszystkich?
Rowerzysta i pieszy to jakiś inny? uprzywilejowany kosmita?
O tej porze roku piesi powinni miec OBOWIAZEK noszenia conajmniej jednego odblaskowego elementu bo kompletnie ich nie widać. Słabe miejskie oświetlenie odbijające się od mokrej jezdni, deszcz, ciemno od godz 15:00 i ludzie poubierani na czarno z czarnymi parasolami, a pozniej wielkie zdziwienie i pretensje, ze ktos kogoś nie zauważył.
kiedy policja zrobi akcję światło odblask dla rowerzystów
Każdy gada na każdego.Jade rowerem to widzę jak na przejściu dla pieszych rowerzyści nie schodzą z rowerów tylko laga nawet wieczór bez światła.Przepis że rowerzysta ma pierwszeństwo jest bez sensu bo ludzie jeżdżą na pamięć i się nie rozglądają a auta zatrzymać w miejscu się nie da
A jak według was powinien wyglądać dobrze oznakowany rowerzysta? Ile jeszcze mam zamontować na ten rower oswietlenia odblaskow żebym był dla was pseudo kierowcow ignorantów widoczny? Rower więcej niż wzorcowo oswietlony, wiecej niż wymaga ustawodawca a ignoranci i tak mają to dalej w powazaniu.
Policja powinna ostrzej karać mandatami. Ile jeszcze rowerzystów zginie? Niedawno na Świętego Rocha miałem 2 groźne sytuacje. Tylko doświadczenie ocaliło mi życie. Goście w terenie zabudowanym jechali 120 km/h, wyprzedzali na trzeciego na zakrętach i na podjazdach (teren jest mocno pagórkowaty). Pierwsza sytuacja. Zakręt i zjazd (dla niego podjazd). Delikwent wyprzedza kolumnę aut i jedzie na czołówkę ze mną. Zjeżdżam max na brzeg ulicy i wymija mnie w odległości 10 cm.
Samochodziarze to zmora tego miasta. Nie przestrzegają żadnych przepisów, nie ustępują rowerzystom pierwszeństwa na P-11, pomimo że ustawa o ruchu drogowym obowiązuje do tego. Mając ulice i parkingi na upór parkują na chodnikach, ścieżkach rowerowych, stają na pasach, stawiają samochody na kilku miejscach parkingowych pod hipermarketami, nagminnie wymuszają pierwszeństwo, wyprzedzają na trzeciego na zakrętach i na podjazdach. Piją alkohol i wsiadają za kierownicę, siejąc śmiertelne zagrożenie na drogach. Przekraczają prędkość w terenie zabudowanym, rozmawiają przez telefon podczas jazdy. Zabijają ludzi, rozjeżdżają zwierzęta, niszczą publiczne mienie, rozwalając po pijaku znaki i latarnie drogowe. A policjanci zamiast eliminować wariatów drogowych karzą rowerzystów mandatami za przejazd przez przejście dla pieszych, gdzie wykonawca zapomniał domalować P-11.
Widać, że znowu wojna no kto jest lepszy czy auta czy rowery a może piesi.... otóż odpowiedź jest prosta.
Wszyscy są winni,
Auta jadą jak chcą i nie patrzą na innych, choć tu muszę przyznać kierowcy są najbardziej ostrożni
Piesi pchąją się na jezdnie wprost pod auta bo przecież te staną w miejscu w moment
Rowerzyści pchają się na drogę i nie patrzą co się dzieje, na chodniki i po scieżkach dla pieszych, nie usuwają się im gdy jadą tam gdzie nie powinni
moim zdaniem największą winę ponoszą rowerzyści z pieszymi
Rowerzyści to zmora tego miasta. Nie przestrzegają żadnych przepisów, przejeżdżają przez przejścia dla pieszych pomimo, że znaki nie upoważniają ich do tego. Mając ścieżki rowerowe na upór jeżdżą po jezdniach. W porach wieczorowo-nocnych i teraz w godzinach porannych rowerzyści ze względu na panujące warunki atmosferyczne ubrani na ciepło w odzież ciemnego koloru, beż oświetlenia, opasek odblaskowych itp przemieszczają ulice i chodniki miasta. Nie wiem czy nie mają świadomości, że są niewidoczni dla innych uczestników ruchu, głównie kierowców. A policjanci zamiast zwracać uwagę na tych użytkowników drogi prowadza śmieszne akcje trzeźwości wstrzymując jadących samochodami do pracy, bądź siedzą z radarami w krzakach.
Stalowe Wola do wieś rowerów jest............ MASAKRA
w zasadzie ścieżka rowerowa powinna być jako główna a jezdnia boczkiem...
dobra zmiana
Samochodziarze to największa zmora tego miasta.
Rowerzyści to największa zmora tego miasta.