Są zarzuty dla Daniela D.
Używając ręcznika przez kilka minut kneblował usta swojej babci, ręką zaciskał jej nos, następnie usiadł na klatce piersiowej i uciskał ją kolanem w klatkę piersiową. Zabił… Dziś Daniel D. usłyszał zarzuty…
Wczoraj, około godz. 11:00, w jednym z mieszkań bloku przy ulicy Poniatowskiego 5 córka znalazła zwłoki swojej 72- letniej matki. Na ciele Marii C. znajdowały się liczne zasinienia. W tej sprawie policja zatrzymała wnuka zmarłej Daniela D. Dziś mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia morderstwa.
- W dniu dzisiejszym, w siedzibie prokuratury w Stalowej Woli został przedstawiony 25- letniemu mieszkańcowi naszego miasta zarzut zabójstwa. Na podstawie zebranego materiału ustaliliśmy, że w nocy z 24 na 25 października w mieszkaniu przy ul. Poniatowskiego podejrzany używając ręcznika przez kilka minut kneblował usta swojej babci, ręką zaciskał jej nos, następnie usiadł na klatce piersiowej i uciskał ją kolanem w klatkę piersiową powodując obrażenia ciała, które skutkowały zgonem pokrzywdzonej na miejscu zdarzenia- mówi dla StalowegoMiasta pl. prokurator Piotr Walkowicz.
W oczach sąsiadów mężczyzna nie należał do „poukładanych” obywateli. Dziwnie się zachowywał, jakby był pod wpływem środków odurzających, często nie było z nim kontaktu. Mieszkał z babcią i pozostawał na jej utrzymaniu. Do pracy nie chodził. Dziś w przeprowadzono sekcję zwłok Marii C.
- Sekcję zwłok przeprowadzono w dniu dzisiejszym w Katedrze Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, mamy już wyniki i na ich podstawie między innymi ustaliliśmy, że do zgonu tej kobiety doszło w wyniku mechanizmu uduszenia- mówi prokurator.
Jak mówi Piotr Walkowicz mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Spytaliśmy również o to, czy był pod wpływem środków odurzających.
- Na pewno nie był pod wpływem alkoholu, bo to badanie przeprowadziliśmy bezpośrednio po jego zatrzymaniu. Jeśli chodzi o to, czy był pod wpływem środków psychoaktywnych, to dziś materiał biologiczny pobrany od mężczyzny został skierowany do badania do instytucji specjalistycznej. Nie mamy jeszcze wyników. Jeśli chodzi o relację to on wyjaśnia, że w czasie tego zachowania nie był pod wpływem żadnych środków. Wyniki będziemy mieli za kilkanaście dni - mówi Piotr Walkowicz.
Policja sprawdziła także, czy w mieszkaniu, gdzie żył Daniel D. nie ma środków odurzających.
- W czasie naszych czynności, w dniu wczorajszym przeprowadziliśmy też oględziny z udziałem psa wyszkolonego do wykrywania narkotyków i na podstawie tych czynności mogę powiedzieć, że w mieszkaniu nie ujawniliśmy żadnych substancji zabronionych, żadnych narkotyków pies nie wywęszył- mówi prokurator.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Jak wyjaśnia prokurator za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności od lat 8, kara 25 lat pozbawienia wolności, a także kara dożywotniego pozbawienia wolności…
Komentarze
Jak tak dalej będzie to trzeba zacząć się za siebie oglądać i nosić jakiś gaz ze sobą bo coraz więcej na ulicach widać nacpanych jakimiś psychotropami ludzi
Co się dzieje z młodzieżą lepiej wypić kielicha niż brać coś co doprowadza nas do takich zbrodni
Jak tak dalej będzie to trzeba zacząć się za siebie oglądać i nosić jakiś gaz ze sobą bo coraz więcej na ulicach widać nacpanych jakimiś psychotropami ludzi
Co się dzieje z młodzieżą lepiej wypić kielicha niż brać coś co doprowadza nas do takich zbrodni
Kolejny skazaniec będzie utrzymywany z naszych podatków. Kara śmierci za tak brutalne morderstwo a nie pozbawienie wolności od 8-lat, kara do 25-lat a także kara dożywocia. Prawo dla takich zwyrodnialców powinno się zmienić i po udowodnieniu winy odrazy wykonać wyrok czyli czapa i w piach.
Zafudnowały dzieci babci super zycie...ciekawe dlaczego dran nie mieszkal z rodzicami? Nic go nie tlumaczy - karmila gada , a to COS ja udusilo...bohater kurde - startowal do staruszki , odgryzł reke ktora mu żryc dawala ..pewnie dumny z tego ze dał Jej rade !!!
Was zmartwić mefedronu nie można wykryć w organizmie po 3 godz od zażycia. A ryje mózg jak hebel.
Stalowa Wola to prowincjonalne miasteczko dla ludzi z koneksjami jesli chodzi o jakaś przyszlość, niejednokrotnie ludzie mlodzi i twórczy sa skreslani juz na starcie przez brak szans z miernotami ktore maja jakies plecy. Mlodzi ludzie wciaż stąd uciekają bo na tych ktorzy postali nie czeka tu żadna przyszłość...
Nie jest to dobra informacji dla Stalowej woli . Szerzy się opinia ,ze tu sami zabójcy mieszkają. Robią za islamistów.
Babcia sama zaprosiła zabójcę pod swój dach.