Defibrylatory trafią do autobusów

Image

W nowych autobusach miejskiej komunikacji publicznej pojawią się defibrylatory. W sytuacji zagrożenia mogą komuś uratować życie.

- Została podjęta decyzja, że do wszystkich 10 autobusów elektrycznych, które zostaną zakupione w ramach programu unijnego, zostaną zakupione defibrylatory, które tak naprawdę będą jeżdżącymi urządzeniami ratującymi życie na terenie miasta i regionu. Będziemy powiększać sieć tych urządzeń, które będą w stanie ratować życie na terenie Miasta Stalowej Woli- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Prezydent zapowiedział, że wraz z instalacją defibrylatorów będą realizowane również akcje edukacyjne związane z tym jak używać tego sprzętu.

Na terenie Stalowej Woli z inicjatywy Grupy Inicjatyw Twórczych w 2 miejscach publicznych zostały zainstalowane 2 defibrylatory. Pierwszy z nich pojawił się pod koniec czerwca 2015 roku na zewnątrz Hali Targowej, obok punktu piekarniczo-cukierniczego PSS Społem. Kolejny defibrylator został zainstalowany w sierpniu 2016 roku na ścianie restauracji „Słoneczna”, w sąsiedztwie parku miejskiego.

Prezydent miasta, prócz zakupu defibrylatorów, zadeklarował również dalszą pomoc finansową na rzecz stalowowolskiego szpitala.

- Samorząd Miasta Stalowej Woli w obliczu tego wydarzenia, które miało miejsce, będzie kontynuować, a nawet zwiększy pomoc, która do tej pory była kierowana na rzecz Szpitala Powiatowego w Stalowej Woli. Takie wydarzenia pokazują, że życie i zdrowie ludzi nie ma żadnej ceny - mówi Lucjusz Nadbereżny.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
remont

szkoda pieniedzy na to.

~Eliza

Bardzo dobra decyzja prezydenta, wcześniej po prostu machnięto by na to łapą, a tu widać młody człowiek i myśli

~świadomy

Resuscytacja niestety jest skuteczna tylko w kilkunastu procentach, natomiast defibrylator pozwala w 75% odzyskać pracę serca. Pomysł umieszczenia ich w autobusach miejskich uważam za bardzo dobry, ponieważ cały czas się przemieszczają i defibrylatory mogą być wykorzystane w każdym miejscu i sytuacji. A więc nie zgadzam się z opinią Pana "jatoja".
PS. Użycie defibrylatora jest bardzo proste, trzeba tylko słuchać i postępować zgodnie z komunikatami wypowiadanymi przez automat. Choćby dla jednego uratowanego życia warto. Pozdrawiam!!!!

~świadomy

Resuscytacja niestety jest skuteczna tylko w kilkunastu procentach, natomiast defibrylator pozwala w 75% odzyskać pracę serca. Pomysł umieszczenia ich w autobusach miejskich uważam za bardzo dobry, ponieważ cały czas się przemieszczają i defibrylatory mogą być wykorzystane w każdym miejscu i sytuacji. A więc nie zgadzam się z opinią Pana "jatoja".
PS. Użycie defibrylatora jest bardzo proste, trzeba tylko słuchać i postępować zgodnie z komunikatami wypowiadanymi przez automat. Choćby dla jednego uratowanego życia warto. Pozdrawiam!!!!

~jatoja

sory ale po co? Takie wypadki zdarzają się bardzo rzadko....I wydaje mi się że pogotowie jest od tego by udzielać pomocy. Obawiam się, że nawet jeśli będą w autobusach to nawet jeśli miałbyby się przydać to mało kto będzie umiał i miał odwagę tego użyć... Bedzie nieużywane jak wanna do porodów ;) a kupę kasy na to miasto(my)wydamy...Po za tym prawdopodobieństwo, że komuś się to przyda akurat w autobusie jest znikome... A na miejsce wypadku szybciej zostanie wezwana karetka aniżeli autobus z Defibrylatory .. Nagle zmieni trasę bo ktoś zasłabnie albo kogoś potną w galerii czy na hali czy w jeszcze innym miejscu? po za tym te nasze autobusy jeżdżą tak rzadko i jest ich tak mało, że nie sądzę aby wsadzenie w nie takiego sprzętu miało na prawdę uratować komuś życie...