Włamał się do ogrodowej altany
Policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który włamał się do ogrodowej altany i ukradł sprzęt ogrodniczy. Mężczyzna był pijany, miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut włamania. Za swój czyn odpowie teraz przed sądem.
Do włamania doszło w Stalowej Woli na ulicy Hutniczej. Policjanci otrzymali sygnał, że ktoś włamuje się do ogrodowej altanki. Funkcjonariusze natychmiast udali się w to miejsce i zatrzymali złodzieja.
Okazało się, że 40-letni mieszkaniec Stalowej Woli po wyważeniu drzwi ukradł z altanki sprzęt ogrodniczy o wartości ponad 100 złotych. 40-latek był pijany, miał 2,37 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Po wytrzeźwieniu policjanci przedstawili 40-latkowi zarzut. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Policjantom powiedział, że włamał się do altany, bo potrzebował pieniędzy na papierosy. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem. Postępowanie w tej sprawie prowadzi stalowowolska Policja.
KPP
Komentarze
Upie rdolić łapy i kulasy. Zostawić Kadłubek bez prawa do renty.
Szkoda zawodu . Niska szkodliwość czynu i sprawa zostanie umorzona. Tylko szkoda tego pokrzywdzonego ,który obchodzi się po przesłuchaniach. Mawiałem taka podobna sprawę. Jak drygi raz mi się włamali do altanki to nawet sąsiadowi nie mówiłem ,żeby się policja nie dowiedziała bo znowu bym chodził na darmo.
na chlanie miał ! a na fajki już zabrakło ? zwykły chlejus takiemu to łapy przetrącić i postawić na placu niech wszyscy plują bydlakowi w pysk !!!
Nasz bohater! Tylko stalufka tylko BZC, jebać psy!