Na alejach JPII zderzyły się 3 samochody

Image

Stalowowolscy policjanci interweniowali wczoraj przed południem na miejscu wypadku drogowego, w którym zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby doznały obrażeń i zostały przewiezione do szpitala. Kierujący pojazdami byli trzeźwi. Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku.

Do zdarzenia doszło przed godz. 10 w Stalowej Woli na alejach Jana Pawła II w ciągu drogi krajowej nr 77. Z dotychczasowych wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 55-letni mieszkaniec Rzeszowa, jadący samochodem marki Peugeot 207, uderzył w tył poprzedzającego go volkswagena polo, którym jechał 63-letni mężczyzna. Volkswagen uderzył jeszcze w samochód opel corsa, którym kierował 69-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego. Wypadek miał miejsce nieopodal przejścia dla pieszych. Kierowca opla zatrzymał się, aby umożliwić przejście pieszym.

W wyniku zderzenia samochodów ranne zostały dwie pasażerki podróżujące oplem. Kobiety w wieku 45 i 22 lat przewiezione zostały do stalowowolskiego szpitala. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Przeprowadzone badanie wykazało, że kierujący pojazdami mężczyźni byli trzeźwi. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny, wykonali dokumentację fotograficzną oraz szkic. Dokładne okoliczności wypadku będą wyjaśniane w toku prowadzonego postępowania.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~emerytka

Jestem głównie pieszą i rowerzystką a czasem pasażerem samochodu. Codziennie przechodzę przez wiele stalowowolskich przejść w tym przez Al.JPII. Zawsze jak jedzie sznur samochodów ze świateł staję dalej od jezdni. Uważam zatrzymywanie się (często nagłe) przed przejściem dla pieszych za niebezpieczne. Zatrzymujący się kierowca widzi pieszego i już wcześniej myśli o zatrzymaniu. Następni kierowcy nie zawsze widzą pieszego i ich reakcja już jest o wiele dłuższa. Poza tym w mieście odległości między pojazdami są mniejsze niż poza miastem z racji częstego zatrzymywania na światłach. O najechanie jest więc łatwo.
Na Alei JPII nie ma ciągłego ruchu ze względu na światła i pieszy ma warunki do swobodnego przejścia bez zatrzymywania ruchu samochodów.

~pieszy

gdy jedzie sznur samochodów,to nawet nie podchodzę blisko przejścia,tylko wtedy gdy jest pusto na jezdni albo jadą pojedyncze auta

tak dbam o zdrowie kierowców i pasażerów

~ppp

Tu niestety zgadzam się trochę z "qqq". Jeżdżąc po Stalowej obserwuje ta chora uprzejmość, nawet w sytuacjach potencjalnie niebezpiecznych dla innych kierujących. Widać ze kierowcy w Stalowej są mało "wyjeżdżeni", nie kontrolują ogólnie sytuacji (np. tego co dzieje się za nimi), i brak im nieco wyobraźni. Sam miałem nieomal taka sytuacje spowodowana właśnie przez takiego "uprzejmego". Rzecz działa się w okolicach hali targowej, poranek, zima, wiec ślisko. Jadę sobie, i nagle pan przede mną gwałtownie zahamował, bo zapragnął przepuścić pieszego...Na całe szczęście zadziałał refleks plus wszystkie możliwe systemy w aucie (samochód nowy, wszystkie możliwe systemy, nowe dobre opony zimowe itp.). A i tak ledwo ledwo co (a uwierzcie mi, jechałem naprawdę wolno). A co gdyby zamiast mnie z tylu jechał pan Jozek jakims rzęchem? Kolizja murowana...Zatem trochę więcej wyobraźni.

~qqq

To jest takie przepuszczanie pieszych na tej drodze - masakra jakaś a za zbyt wielka , chorą uprzejmość mandat powinien dostać kierowca opla