W nocy spłonął samochód
W nocy z soboty na niedzielę (z 16 na 17 września) przy garażach na ul. Poniatowskiego 12 doszło do pożaru samochodu osobowego...
Ogień wybuchł około godz. 3.00 w nocy. Prawdopodobnie było to celowe podpalenie. Jak udało nam się ustalić samochód marki Opel Astra nie był używany od kilkunastu godzin (około 11:00 jego właściciel, mieszkaniec Stalowej Woli, wrócił z grzybobrania), a w nocy nagle stanął w płomieniach. Ogień wydobywający się z pojazdu ugasili około 3:20 strażacy z PSP Stalowa Wola.
W niedzielę rano na miejsce zdarzenia przybyli policyjni technicy, którzy dokonali oględzin pojazdu.
Nasz Czytelnik podesłał nam filmik z tego zdarzenia. Dziękujemy.
Komentarze
A czy ten samochod przypadkiem "nie pojechal" na rozruszniku do tylu z miejsca parkingowego????? Juz raz widzialem taki przypadek gdy samochod sie pali i mial wbity bieg, ktory to wlasciciel zostawil zamiast zaciagnietego hamulca recznego.
podpalił mu pewnie własciciel garazu. Ten z trzeciej klatki bo to buc i pieniacz ,
Kolego .. dlatego, iż w pyśl przepisów pojazd uprzywilejowany to taki który wysyła równocześnie sygnały świetle i dźwiękowe.. dlatego wyją..
no no zima idzie, ale po co na sygnale w nocy jadą i budzą ludzi?
Mnie dziwi dlaczego samochód stał w sposób blokujący garaże. Mieszkam w tym bloku, znam własciciela auta i On nigdy by tak nie zaparkował...
czy mi się wydaje czy to kolejne auto, które spłonęło na Poniatowskiego??
Nie śnieg, tylko piana gaśnicza.
Pewnie jakieś osobiste porachunki.
Bo o 03:00 w nocy, po takim odludziu jak to zaplecze garażowe, nawet pijana młodzież wracająca z dyskoteki się nie włóczy.
uo śnieg spadł