Hutnik II też chce wystąpić z ROD

Image

Z PZD wystąpiły już ogrody: San i Sochy. O tym samym myślą działkowcy z Hutnika I. Oderwać od związku chcieliby również ci z Hutnika II...

Rodzinne Ogrody Działkowe Hutnik II skupiają 1812 działkowców. Na 38 hektarach mieści się 1113 działek. To największy ogród na Podkarpaciu i 4 co wielkości w całej Polsce. Polski Związek Działkowców otrzymuje z Hutnika II około 23 tys. zł rocznie. Gdyby ogród oderwał się od PZD te pieniądze, a także inne, które trzeba odprowadzać zostałyby na miejscu. W Stalowej Woli jest 10 ogrodów działkowych (Hutnik, Hutnik I, Krokus, San, San II, Metalowiec, Sochy, Elektrownia, Kolejarz, Posanie). Nie wszyscy skupieni są w Polskim Związku Działkowca, co oznacza, że sami gospodarują swoimi funduszami. Pieniądze zbierane są raz w roku. Gdyby Hutnik II "wyszedł" z PZD mógłby sporo zaoszczędzić. Pierwsze kroki już poczyniono. Założono grupę inicjatywną i zbierano podpisy.

- Zrobiliśmy listy, wymagana była liczna 180 podpisów, uzyskaliśmy 344. Zrobiliśmy jedno podejście o złożenie list do zarządu, który ma obowiązek je przyjąć. Nie przyjęli nam tych list, wyrzucili nas za drzwi. Zrobiliśmy drugie podejście- to samo. Za trzecim razem zostały przyjęte te listy. Obowiązkiem zarządu jest przyjąć te listy, czy to zarządu komisarycznego, czy wybranego w normalnym postępowaniu. Pani komisarz napisała, że pod naciskiem grupy inicjatywnej listy zostały przyjęte i zostaną wysłane do radcy prawnego do Rzeszowa. Po co? Nie wiem o co tu chodzi. Teraz czekamy na dalszą decyzję- mówi Zbigniew Wnęk z grupy inicjatywnej wystąpienia z PZD.

Podczas spotkania, które zorganizował dla działkowców zarząd komisaryczny, praktycznie nie dało się porozmawiać na ten temat, bo zebranie nagle się "urwało" i zakończyło. Rozmawiano praktycznie tylko na temat problemów z elektryfikacją.

- Nie podobają nam się rządu Polskiego Związku Działkowców. Chociażby sprawa odwołania zarządu. Odwołani członkowie zarządu złożyli odwołania. Kodeks prawa administracyjnego mówi wyraźnie, są podane terminy, kiedy powinna przyjść odpowiedź. Najdłuższy termin odpowiedzi na pismo jest do dwóch miesięcy. Odpowiedzi nie ma do tej pory. Po prostu nas lekceważą. Jest też wiele innych spraw. Chcemy, więc zrobić swoje stowarzyszenie i sami rządzić się swoimi pieniędzmi, nie dawać dotacji na Warszawę, na Tarnobrzeg, na Rzeszów, być po prostu gospodarzem na swoim gruncie- mówi Zbigniew Wnęk z grupy inicjatywnej wystąpienia z PZD.

Żeby wyjść z Polskiego Związku Działkowców potrzeba zwarcia sił i wielu głosów podczas decydującego spotkania. W pierwszym podejściu "za" musi podnieść rękę 454 działkowców przy frekwencji wynoszącej 906 osób. W drugim podejściu (zebranie może być zwołane nawet tego samego dnia) "za" muszą być 363 osoby przy uczestnictwie w głosowaniu 544 osób.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~andrzej

tak naprawdę trzeba do zarządu mądrych, pracowitych ludzi, mających czas, a te stare kapcie co były na niczym się ni znały, tylko rządzić , rządzić, to ze jest zarząd komisaryczny jest to jest efekt tego że zarząd odwołany nie stosował się do przepisów , pani agnieszka jak zobaczyła co się dzieje musiała ich odwołać, nie było innej możliwości , ten cały małkiewicz to masakra ( nie nadawał na prezesa).......

~Zenon

A czy nie można poprostu wystąpić z pzd i sprzedać z bonifikata działki obecnym użytkownikom z zastrzeżeniem że nadal będą to działki rekreacyjne?. Czy trzeba tworzyć od razu stowarzyszenia zeby lesne dziadki przeskakiwaly pomiędzy stolkami i nic się nie zmienialo? Można by płacić grosze za podatek gruntowy i korzystać z działki.

~Patriota

Na 1100 działek ponad 330 mamy Rodzin UBECKICH. Obraz w Skali Kraju . 330 rodzin przez te lata kradło i działało na szkode ogrodu. Okradali wiekszość

~anna

byłam na zebraniu z zarządem komisarycznym, nie dało się tam rozmawiać konstruktywnie, odwołane osoby ze starego zarządu nie pozwoliły na to, prezes nie pracował za darmo, więc powinien przestrzegać przepisów, sam sobie podpisywał umowy, nie opłacał działki, wiele było zastrzeżeń do całego zarządu, dlatego teraz chcą się odłączyć od PZD i stworzyć swój folwark, o zgrozo....

~Monia

mam działkę na hutniku II i boję się wystąpienia z PZD, bo przekonałam się jak pracował odwołany Zarząd, nic się nie dało tam załatwić, same przekręty, Regulaminu nikt nie przestrzegał, same znajomości i układy. I jak się ponownie dorwą do władzy to będzie źle ..... a wcale duże pieniądze nie wychodzą do PZD, a jest pomoc prawna

~wiechu

Mariakrzyszczuk !
W Krokusie juz jest prywatny folwark,ale te bulwary nadsanskie dadza nam w du...e.Bedziemy mieli przewalone,ani ciszy ani spokoju ani relaksu

~Roman

No dobra moze do rzeczy , jaka jest roznica pomiedzy PZD a Stowarzyszeniem ?

art2deco

Zarząd nie miał opinii w czasie uzgadniania przebiegu obwodnicy, nie wystąpił z propozycjami nowej lokalizacji za wałem, poszerzajac istniejący tam ogród i dobudowując nowy wał. Nie widzieliśmy inicjatywy i wsparcia.

Co "stowarzyszenie" ma do zaproponowania? Portal może umieścić "informacje", bełkotu mamy dość.

~działka

Zamiast pisać bzdury , zajmijcie się tym co się wyprawia za "Krokusem" pomiędzy wałem i Sanem. To woła o pomstę do Nieba!!!! Wycinka drzew i planowane betonowanie to :skandal, bestialstwo i prymitywizm.Przyszłe pokolenia będą nam "wdzięczne" za kataklizmy i anomalie pogodowe. A co ze spokojem działkowiczów????????

~Działkowiec

Niech lepiej prad podlacza zlodzieje. Ludzie 3 lata temu wplacili 1 rate i nie maja. Poprzedzni Prezes i Zarzad to Ekipa Slezaka i Radni sobie popodłaczali nie wplacajac ani zlotowki zlodzieje. Mozna sprawdzic w kasie. A teraz chca Stowarzyszenie swoje otworzyc. Prokuratura powinna sie tym zajac . Powinno sie placic podatek jak Rolnik placi i tyle . A nie skladki na bande zlodziejaszkow obojetnie kto by zarzadzal. Nikomu juz nie mozna ufac tak wszedzie kradna .

mariakrzyszczuk

Nie wiem ,czyi to dobry pomysł z tym wychodzeniem z PZD. Zobaczcie jak wyglądają działki w ogrodzie San.Też mają problem z Zarządem. Za parę złoty od działki na rok? Dopiero byłby prywatny folwark,bez nadzoru.

~Tadek R

Andrzeju,Leszek nie Lech i on był dwie kadencje wczesniej,ale super prezes,tyle lat rzadził,a dzieki niemu wał jest naokoło ciagle zalewanych działek(teraz to twierdza umiech mimo ze nie czepiał sie pierdół,klucz był dostepny DZIAŁKI ISTNIEJA !!! WOW

~Andrzej

Co racja to racja w Krokusie zrobil sie nie rodzinny,a prywatny ogrod dzialkowy!
Babom sie we łbach poprzewracalo kur....de o klucz do bramy prosic się,zglaszac dzien wczesniej CHORE !!!
A byly prezes Lechu mial pojecie o swojej robocie nie to co te baby.

~Wega

Jasio!
Tu nie chodzi o rycie w ziemi tylko luzik trawka, hustaweczka,grill,ognisko.

~Jaga

Krokus jest za wałem w topolach.

~Wert

Po wczorajszym wpisie juz mam 2 osoby chetne,jedna na zamianę na Sochy.

~Rygler

A gdzie jest KROKUS?

~janek

Ja chętnie wystąpię z PZD.
Ale niestety zwoływanie zebrań w czasie pracy ludzi nic nie da.
Nie wszyscy są emerytami z czasem wolnym o każdej porze dnia.

~Działkowiec

Potrzebuje namiarów do prezesów ogrodów działkowych "San" i Sochy.Ponieważ też zastanawiamy się nad wystąpieniem z PZD.

gibi

wert ile a dzialke i jak moge sie skontaktowac, pozdrawiam

~jasio

ja pitole nie wiedziałem ze sa u nas tysiące co preferereruja przywiązanie chopa do ziemi i jeszcze o to walcza

~sprzedamkupie

a kiedy to głosowanie?

~wert

Zarzad KROKUSA to panstwo w panstwie !
chore przepisy,regulaminy i zwyczaje !
Dlatego sprzedaje i do widzenia nikt nie bedzie mi dyktował kiedy moge wjechac na dziake autem aby dowieżc ciezki materiał.
Nikt nie bedzie mi palcem pokazywał ze róży zachciało sie rosnac za sietka i powinienem ja odciac.Nikt nie bedzie mi mowil jakiej wysokosci moge ognisko rozpale.Płace nie mała kase i zadna baba nie bedzie mi dyktowac swoich chorych warunków.
Poprzedni prezes zlewał swoja funkcje ale prezesa ktory 10 lat rzadził ,ktory wybudował wał nikt nie przebije (nie wiem jak sie nazywał bo nie miałem potrezby interwencji) jakos nikt nie rozjezdził dróg wewnetrznych,nikt nie pokuł sie wystajaca róza czy innym krzewem.Starszy pan ktory organizowal jesienne imprezki,konkurs na najładniejsza i najwieksza dynie itp.
Na tym polega funkcja prezesa ,A NIE ZAKAZY I NAKAZY,sa inne ogrody przyjazne ludziomnie bede sie kopał z koniem.Spadam

~wert

Zarzad KROKUSA to panstwo w panstwie !
chore przepisy,regulaminy i zwyczaje !
Dlatego sprzedaje i do widzenia nikt nie bedzie mi dyktował kiedy moge wjechac na dziake autem aby dowieżc ciezki materiał.
Nikt nie bedzie mi palcem pokazywał ze róży zachciało sie rosnac za sietka i powinienem ja odciac.Nikt nie bedzie mi mowil jakiej wysokosci moge ognisko rozpale.Płace nie mała kase i zadna baba nie bedzie mi dyktowac swoich chorych warunków.
Poprzedni prezes zlewał swoja funkcje ale prezesa ktory 10 lat rzadził ,ktory wybudował wał nikt nie przebije (nie wiem jak sie nazywał bo nie miałem potrezby interwencji) jakos nikt nie rozjezdził dróg wewnetrznych,nikt nie pokuł sie wystajaca róza czy innym krzewem.Starszy pan ktory organizowal jesienne imprezki,konkurs na najładniejsza i najwieksza dynie itp.
Na tym polega funkcja prezesa ,A NIE ZAKAZY I NAKAZY,sa inne ogrody przyjazne ludziomnie bede sie kopał z koniem.Spadam

~cccp

A głupi zarząd krokusa dalej chce utrzymywac pzd