Wprawdzie ulica Poniatowskiego wciąż nie jest jeszcze w pełni gotowa, już zdążyło na niej dojść do poważnej w skutkach kolizji dwóch aut...
Do zderzenia dwóch pojazdów doszło w poniedziałek 28 sierpnia 2017 roku około godz. 13:30. Samochód marki Opel Vectra zderzył się z Oplem Merivą na wjeździe z ulicy Poniatowskiego w ulicę Działkową (oba pojazdy na stalowowolskich numerach rejestracyjnych). Wskutek uderzenia w srebrnej Merivie odpadła aż przednia tablica. W drugim Oplu zmiażdżony został cały bok.
Kierującym nic się na szczęście nie stało. Jak mówili obserwujący zdarzenie okoliczni mieszkańcy i klienci pawilonów handlowych, ulica została już "ochrzczona". Mimo, że wciąż jest w remoncie można nią jeździć od ronda im. Rtm. Pileckiego do skrzyżowania z Lidlem. Kierowcy mają utrudniony dojazd do bloków i działek, bo przy drodze często pracują maszyny, składowane są materiały budowlane, łatwo więc o kolizję. Jak zauważyliśmy kierowcy mają też problem z ustąpieniem pierwszeństwa przejazdu przy wyjeździe z ulicy Działkowej. Ostatnio wprawdzie pojawiło się oznakowanie pionowe, wciąż jednak dochodzi do wymuszeń pierwszeństwa. Być może ustawione wokół palety nieco zasłaniają widoczność. Problemem są też rowerzyści, którzy mimo, że mają już na tym odcinku ścieżkę rowerową (choć nieoznakowaną) wciąż podróżują po ulicy, a jak wiemy Poniatowskiego jest obecnie nieco węższa niż poprzednio. Wyprzedzenie rowerzysty jest praktycznie niemożliwe.
@ karly, lemingu to dlaczego atakujecie PANA PREZYDENTA L.N. za to że na tej ulicy wycina drzewa, skoro to nie miasto robi tą ulicę.Właśnie na takich jak ty któregoś dnia te drzewa powinny runąć to byś się przekonał po co są usuwane.Widzę że już ci się kończą nicki bo wymyślasz coraz głupsze, pamiętaj że wszyscy mieszkańcy wiedzą że te wypociny piszą dwaj trolle z młodzieżówki PO.
`Do Karly, tam się więcej radnych RM podpisało niż wymieniasz. Ale masz rację. Dodam, że do drogi powiatowej dorzuciło się miasto, radni mogli wnioskować, ale zrobili to nieco za późno...
Karly ty wiesz ze prezydent i jego radni (Sobieraj, Hausner, Siembida i Zaborowski) nie maja nic do ulicy Poniatowskiego bo to ulica należąca do powiatu. To zarzeczny i radna powiatowa powinna się tym zająć. Radni miejscy napisali petycje do powiatu i walczyli o przejście dla pieszych przy sklepie społem . Pod petycja podpisali się radni miejscy z ul Po katowskiego i radny Bajek jako przedstawiciel społem. Projekt nieuwzględnionych tam przejścia . A co do krawężników wysokich to na jednej z sesji Hausner mówił o tym i ze droga została zwężona co będzie utrudniało przejazd karetek.
"Problemem są też rowerzyści, którzy mimo, że mają już na tym odcinku ścieżkę rowerową (choć nieoznakowaną), wciąż podróżują po ulicy".
Proponuję redaktorowi przeczytać PoRD przed pisaniem takich bzdur. Droga dla rowerów oczywiście jest w planie (aktualnie nieskończona, pełna śmieci budowlanych), ale jeżeli jest nieoznakowana, to rowerzysta nie ma prawa po niej jechać (szczególnie w tym przypadku, gdzie jest ona częścią ciągu pieszego - formalnie byłaby to jazda po chodniku, za co można co najwyżej dostać mandat).
Pozdrawiam i liczę na szybkie zakończenie prac, bo aktualnie biorą się za kolejne kawałki zostawiając wszędzie bajzel ...
@ostrożny
Żartujesz, prawda? Ulica osiedlowa nie jest drogą tranzytową. Po to wybudowano Aleje, żeby nimi odbywał się ruch północ-południe w mieście. Ul. Poniatowskiego służy ruchowi lokalnemu w obrębie miasta.
Co ma kostka brukowa do władz miasta? Nic. Tylko nie rozumiem, dlaczego prezydent chwali się nowymi standardami dróg rowerowych, skoro w obrębie granic administracyjnych dalej kładzie się kostkę.
@ostrożny
Nie będę się wdawać w głupie przepychanki polityczne pod artykułem o remoncie ulicy
Prezydent miasta nie zarządza drogami krajowymi. Równie dobrze mógłbym zapytać, dlaczego Twój ulubieniec jeszcze nie zrobił synchronizacji? Dlaczego na ul. Energetyków droga rowerowa powstaje z kostki brukowej, chociaż miasto posiada nowe wytyczne dotyczące parametrów technicznych? Odpowiedź jest prosta - Stalowa Wola jest gminą, a nie miastem na prawach powiatu. Prezydent naszego miasta może co najwyżej prosić innych zarządców dróg o dostosowanie się do tych wytycznych.
Nie interesuje mnie, którędy jeździsz. Interesuje mnie, dlaczego setki kierowców przejeżdżają ul. Poniatowskiego zamiast Alejami, przystosowanymi do dużego natężenia ruchu. Jeżdżą, bo:
1) mogą
2) jest szybciej, pomimo większej odległości do przejechania
3) nie ryzykują mandatem.
Posłuchaj i zrozum zdanie innych, bo mogą mieć rację.
@ostrożny
Jak zwykle hipokryto wyzywasz innych, a sam nie wiesz. Poniatowskiego nie ma dofinansowania unijnego. Rządowe. Z akcyzy i VAT na paliwo. Twoje cudowne partie rzucają taki ochłap dla samorządu.
Polska zobowiązała się do dostosowania swoich dróg do standardów unijnych. Zgodnie z nimi, ulica zbiorcza ma mieć 7m szerokości.
W przypadku Poniatowskiego, problem wypadków leży gdzie później. Ogromny ruch wynika z nieudolnej synchronizacji świateł na Alejach. Gdyby była tam tzw. zielona fala i nie zamontowano systemu okradania portfeli kierowców, ruch odbywałby się ulicą przystosowaną do jego natężenia.
@ kierowca , po przeczytaniu twojego postu wiem że to ty masz problemy z myśleniem. Statystycznie w naszym mieście mamy najmniej wypadków w całej POLSCE ale skąd którykolwiek matoł może takie rzeczy wiedzieć. Jeszcze jedno pisanie komentarzy też wymaga myślenia bo brednie to każdy może napisać.
@ leszek, nie masz pojęcia co gęgasz a zabierasz głos, na na twoim miejscu bardzo cichutko bym siedział. Żeby dostać dopłatę unijną do inwestycji to ta inwestycja musi spełniać unijne warunki. A w UNII E. buduje się ulice maksymalnie na 6 metrów, po za tym jak ta ulica była szersza to nie było jednego tygodnia żeby tam nie było wypadków bo gówniarze jeżdżą tam 100 na godzinę.Im węższe ulice tym bezpieczniejsze szczególnie dla przechodniów i ja jestem za tym. Kto chce jeździć 100 na godzinę to do RZESZOWA na autostradę w dowolnym kierunku.Ja jeżdżę po tym mieście już trochę lat i nigdy nie miałem nawet małej stłuczki.
Palety na wyjezdzie z działkowej przysłaniaja widok kierowca skupia sie na prawej stronie a dostaje z lewej. Plac budowy owszem ale niech dokończą co zaczeli a nie na przejściach ani rowerem ani wózkiem z dzieckiem nie mozna przejechać.Palety zasłaniają widok, zza zakretu chwila moment i pojawiają sie auta a ci kretyni jeszcze zwężają jezdnie, jak by to miało poprawić bezpieczeństwo.
ale musiało być pierdolnięcie, że pismak mało orgazmu nie dostał pisząc cytuję: AŻ MU ODPADŁA PRZEDNIA TABLICA, gdzie was uczą pisać nieuki ze stalowego syfu?
Kierowanie pojazdem wymaga samodzielnego myślenia a że welu mieszkańców Podkarpacia , a szczególnie Stalowej Woli, nie można o to posądzić, więc mamy odpowiedź dlaczego jest tak dużo wypadków.
Debile kierowcy, jeżdżą bez opamiętana, a to jest przecież PLAC BUDOWY i należy naprawdę tam zwolnić i uważać na wszystko.
Inna sprawa, ze wykonawca mógłby ogarnąć trochę to pobojowisko, sporo rzeczy można tam posprzątać, szczególnie tam gdzie jest już nowy asfalt...
INNA SPRAWA: proszę interweniować w sprawie ścieżki rowerowej, tej asfaltowej wzdłuż ciągu sklepów. Po deszczu stoi w niej woda, tak być nie powinno. Do poprawki.
Lucek to może nie bedzie sobie zdjeć robił bo to droga nie miejska, ale powiatowa, choc miasto dawało tez na nia pieniadze, krawęzniki i wysepka nie będa tak wysokie bo jeszcze nie położono warstwy ścieralnej, która będzie liczyła cos koło 10 cm, o czym pisało juz w jakims artykule tutaj, a te warstwe połoza dopiero na samym koncu jak na całej długosci Poniatowskiego skończa remont...
Projektant pewnie tu nie ponosi winy bo zrobił co mu kazano, ktoś zamówił takiej szerokosci ulice bo dopuszczaja do tego przepisy wiec pewnie starostwo oszczednosci poczyniło zamawiajac taki bubel, faktycznie w tej chwili widocznosc jest koszmarna, na drodze czesto stoja jakies koparki, ustawiaja te palety z kostka gdzie chca, ta droga nie powinna byc dopuszczona do ruchu lub tylko i wyłacznie powinna byc wielka tablica dojazd wyłacznie do bloków!
Wyjazd na drogę Działkową jest jak był, a nie jak ktos tu pisze z jednej strony, przez parking mozna także wyjechac na ul. Działkową
Projektanci to chyba z wyksztalceniem i doswiadczeniem podobnym do " ELYTY "partii przewodniej. Nie znaja podstaw prawidlowego planowania ulic w miescie pod katem funkcjonalnosci i bezpieczenstwa.Pokutuje tu socjalistyczny poglad z PRLu - im trudniej poruszac sie po drogach to wolniej i bezpieczniej.
Też uważam , ze duzo gorzej sie jezdzi i bedzie jezdzi po remoncie Ulicy Poniatowskiego niz przed remontem. Dlaczego tak zwęzona jezdnię, dlaczego jest zrobiona tak wysoko wysepka na srodku na która wrazie czego nie mozna wjechac. Bedzie wiecej wypadkow duzo wieksze korki. Widac to juz na ulicy Popieluszki gdzi zrobiono azyle dla pieszych. Kierowcy zaslaniaja pole widzenia, nie mozna ominąc z prawej strony skrecajacego w lewo. Tworza sie jeszcze wieksze korki i wedlug mnie jest mniej bezpiecznie.
Przed remontem z ulicy Działkowej były dwa wyjazdy teraz jest jeden. Na Poniatowskiego było bardzo duże natężenie ruchu, teraz po zwężeniu drogi będzie korek od ronda Pileckiego do ronda koło Lidla. Wyjazd z ulicy Działkowej to będzie koszmar, kierowcy będą ryzykować i będą na siłę się próbowali włączać do ruchu. Za niedługo będą skargi, że nie można wyjechać z Działkowej, a można było zrobić od razu rondo.
Ta droga jest fatalnie zrobiona. Projektant chyba nawet nie popatrzył jak będzie lepiej dla mieszkańców. Z dwóch wyjazdów jest tylko jeden i to praktycznie na zakręcie. Karetka jadąc tędy nie ominie auta bo jest wysoki krawężnik po środku. Węższe chodniki. Oświetlenie też nienajlepsze. Pogorszyliście to jak tylko się dało !!! Co jeszcze zepsujecie ? Oczywiście prezydent będzie się cieszył i kolejne fotki pstrykał a radny z tego okręgu będzie siedział cicho jak zwykle. Gratulacje za zniszczenie dobrej sytuacji jaka była przedtem. Jak zwykle robicie problem gdy go nie ma !!!
Komentarze
@ karly, lemingu to dlaczego atakujecie PANA PREZYDENTA L.N. za to że na tej ulicy wycina drzewa, skoro to nie miasto robi tą ulicę.Właśnie na takich jak ty któregoś dnia te drzewa powinny runąć to byś się przekonał po co są usuwane.Widzę że już ci się kończą nicki bo wymyślasz coraz głupsze, pamiętaj że wszyscy mieszkańcy wiedzą że te wypociny piszą dwaj trolle z młodzieżówki PO.
`Do Karly, tam się więcej radnych RM podpisało niż wymieniasz. Ale masz rację. Dodam, że do drogi powiatowej dorzuciło się miasto, radni mogli wnioskować, ale zrobili to nieco za późno...
Karly ty wiesz ze prezydent i jego radni (Sobieraj, Hausner, Siembida i Zaborowski) nie maja nic do ulicy Poniatowskiego bo to ulica należąca do powiatu. To zarzeczny i radna powiatowa powinna się tym zająć. Radni miejscy napisali petycje do powiatu i walczyli o przejście dla pieszych przy sklepie społem . Pod petycja podpisali się radni miejscy z ul Po katowskiego i radny Bajek jako przedstawiciel społem. Projekt nieuwzględnionych tam przejścia . A co do krawężników wysokich to na jednej z sesji Hausner mówił o tym i ze droga została zwężona co będzie utrudniało przejazd karetek.
"Problemem są też rowerzyści, którzy mimo, że mają już na tym odcinku ścieżkę rowerową (choć nieoznakowaną), wciąż podróżują po ulicy".
Proponuję redaktorowi przeczytać PoRD przed pisaniem takich bzdur. Droga dla rowerów oczywiście jest w planie (aktualnie nieskończona, pełna śmieci budowlanych), ale jeżeli jest nieoznakowana, to rowerzysta nie ma prawa po niej jechać (szczególnie w tym przypadku, gdzie jest ona częścią ciągu pieszego - formalnie byłaby to jazda po chodniku, za co można co najwyżej dostać mandat).
Pozdrawiam i liczę na szybkie zakończenie prac, bo aktualnie biorą się za kolejne kawałki zostawiając wszędzie bajzel ...
@ostrożny
Żartujesz, prawda? Ulica osiedlowa nie jest drogą tranzytową. Po to wybudowano Aleje, żeby nimi odbywał się ruch północ-południe w mieście. Ul. Poniatowskiego służy ruchowi lokalnemu w obrębie miasta.
Co ma kostka brukowa do władz miasta? Nic. Tylko nie rozumiem, dlaczego prezydent chwali się nowymi standardami dróg rowerowych, skoro w obrębie granic administracyjnych dalej kładzie się kostkę.
@ostrożny
Nie będę się wdawać w głupie przepychanki polityczne pod artykułem o remoncie ulicy
Prezydent miasta nie zarządza drogami krajowymi. Równie dobrze mógłbym zapytać, dlaczego Twój ulubieniec jeszcze nie zrobił synchronizacji? Dlaczego na ul. Energetyków droga rowerowa powstaje z kostki brukowej, chociaż miasto posiada nowe wytyczne dotyczące parametrów technicznych? Odpowiedź jest prosta - Stalowa Wola jest gminą, a nie miastem na prawach powiatu. Prezydent naszego miasta może co najwyżej prosić innych zarządców dróg o dostosowanie się do tych wytycznych.
Nie interesuje mnie, którędy jeździsz. Interesuje mnie, dlaczego setki kierowców przejeżdżają ul. Poniatowskiego zamiast Alejami, przystosowanymi do dużego natężenia ruchu. Jeżdżą, bo:
1) mogą
2) jest szybciej, pomimo większej odległości do przejechania
3) nie ryzykują mandatem.
Posłuchaj i zrozum zdanie innych, bo mogą mieć rację.
@ostrożny
Jak zwykle hipokryto wyzywasz innych, a sam nie wiesz. Poniatowskiego nie ma dofinansowania unijnego. Rządowe. Z akcyzy i VAT na paliwo. Twoje cudowne partie rzucają taki ochłap dla samorządu.
Polska zobowiązała się do dostosowania swoich dróg do standardów unijnych. Zgodnie z nimi, ulica zbiorcza ma mieć 7m szerokości.
W przypadku Poniatowskiego, problem wypadków leży gdzie później. Ogromny ruch wynika z nieudolnej synchronizacji świateł na Alejach. Gdyby była tam tzw. zielona fala i nie zamontowano systemu okradania portfeli kierowców, ruch odbywałby się ulicą przystosowaną do jego natężenia.
@ kierowca , po przeczytaniu twojego postu wiem że to ty masz problemy z myśleniem. Statystycznie w naszym mieście mamy najmniej wypadków w całej POLSCE ale skąd którykolwiek matoł może takie rzeczy wiedzieć. Jeszcze jedno pisanie komentarzy też wymaga myślenia bo brednie to każdy może napisać.
@ leszek, nie masz pojęcia co gęgasz a zabierasz głos, na na twoim miejscu bardzo cichutko bym siedział. Żeby dostać dopłatę unijną do inwestycji to ta inwestycja musi spełniać unijne warunki. A w UNII E. buduje się ulice maksymalnie na 6 metrów, po za tym jak ta ulica była szersza to nie było jednego tygodnia żeby tam nie było wypadków bo gówniarze jeżdżą tam 100 na godzinę.Im węższe ulice tym bezpieczniejsze szczególnie dla przechodniów i ja jestem za tym. Kto chce jeździć 100 na godzinę to do RZESZOWA na autostradę w dowolnym kierunku.Ja jeżdżę po tym mieście już trochę lat i nigdy nie miałem nawet małej stłuczki.
Palety na wyjezdzie z działkowej przysłaniaja widok kierowca skupia sie na prawej stronie a dostaje z lewej. Plac budowy owszem ale niech dokończą co zaczeli a nie na przejściach ani rowerem ani wózkiem z dzieckiem nie mozna przejechać.Palety zasłaniają widok, zza zakretu chwila moment i pojawiają sie auta a ci kretyni jeszcze zwężają jezdnie, jak by to miało poprawić bezpieczeństwo.
Smoliwąs Ty to do mnie czy do tego tłuczka co pisze te artykuły
Naprawdę bardzo dużo potrzeba, aby odpadła przednia tablica rejestracyjna. Czy ten co pisze te bzdury, widział kiedykolwiek samochód?
ale musiało być pierdolnięcie, że pismak mało orgazmu nie dostał pisząc cytuję: AŻ MU ODPADŁA PRZEDNIA TABLICA, gdzie was uczą pisać nieuki ze stalowego syfu?
Kierowanie pojazdem wymaga samodzielnego myślenia a że welu mieszkańców Podkarpacia , a szczególnie Stalowej Woli, nie można o to posądzić, więc mamy odpowiedź dlaczego jest tak dużo wypadków.
Nalepiej trzeba wysłać tam zasłużonego ostatnio biskupa do pokropienia i od razu wszystko minie.
Debile kierowcy, jeżdżą bez opamiętana, a to jest przecież PLAC BUDOWY i należy naprawdę tam zwolnić i uważać na wszystko.
Inna sprawa, ze wykonawca mógłby ogarnąć trochę to pobojowisko, sporo rzeczy można tam posprzątać, szczególnie tam gdzie jest już nowy asfalt...
INNA SPRAWA: proszę interweniować w sprawie ścieżki rowerowej, tej asfaltowej wzdłuż ciągu sklepów. Po deszczu stoi w niej woda, tak być nie powinno. Do poprawki.
Taaaa RST
Pipi:czytaj ze zrozumieniem, wyjazd nie NA Działkową tylko Z Działkowej na Poniatowskiego.
Lucek to może nie bedzie sobie zdjeć robił bo to droga nie miejska, ale powiatowa, choc miasto dawało tez na nia pieniadze, krawęzniki i wysepka nie będa tak wysokie bo jeszcze nie położono warstwy ścieralnej, która będzie liczyła cos koło 10 cm, o czym pisało juz w jakims artykule tutaj, a te warstwe połoza dopiero na samym koncu jak na całej długosci Poniatowskiego skończa remont...
Projektant pewnie tu nie ponosi winy bo zrobił co mu kazano, ktoś zamówił takiej szerokosci ulice bo dopuszczaja do tego przepisy wiec pewnie starostwo oszczednosci poczyniło zamawiajac taki bubel, faktycznie w tej chwili widocznosc jest koszmarna, na drodze czesto stoja jakies koparki, ustawiaja te palety z kostka gdzie chca, ta droga nie powinna byc dopuszczona do ruchu lub tylko i wyłacznie powinna byc wielka tablica dojazd wyłacznie do bloków!
Wyjazd na drogę Działkową jest jak był, a nie jak ktos tu pisze z jednej strony, przez parking mozna także wyjechac na ul. Działkową
Projektanci to chyba z wyksztalceniem i doswiadczeniem podobnym do " ELYTY "partii przewodniej. Nie znaja podstaw prawidlowego planowania ulic w miescie pod katem funkcjonalnosci i bezpieczenstwa.Pokutuje tu socjalistyczny poglad z PRLu - im trudniej poruszac sie po drogach to wolniej i bezpieczniej.
łopel z łoplem jak im nie wstydz
Też uważam , ze duzo gorzej sie jezdzi i bedzie jezdzi po remoncie Ulicy Poniatowskiego niz przed remontem. Dlaczego tak zwęzona jezdnię, dlaczego jest zrobiona tak wysoko wysepka na srodku na która wrazie czego nie mozna wjechac. Bedzie wiecej wypadkow duzo wieksze korki. Widac to juz na ulicy Popieluszki gdzi zrobiono azyle dla pieszych. Kierowcy zaslaniaja pole widzenia, nie mozna ominąc z prawej strony skrecajacego w lewo. Tworza sie jeszcze wieksze korki i wedlug mnie jest mniej bezpiecznie.
Przed remontem z ulicy Działkowej były dwa wyjazdy teraz jest jeden. Na Poniatowskiego było bardzo duże natężenie ruchu, teraz po zwężeniu drogi będzie korek od ronda Pileckiego do ronda koło Lidla. Wyjazd z ulicy Działkowej to będzie koszmar, kierowcy będą ryzykować i będą na siłę się próbowali włączać do ruchu. Za niedługo będą skargi, że nie można wyjechać z Działkowej, a można było zrobić od razu rondo.
Ta droga jest fatalnie zrobiona. Projektant chyba nawet nie popatrzył jak będzie lepiej dla mieszkańców. Z dwóch wyjazdów jest tylko jeden i to praktycznie na zakręcie. Karetka jadąc tędy nie ominie auta bo jest wysoki krawężnik po środku. Węższe chodniki. Oświetlenie też nienajlepsze. Pogorszyliście to jak tylko się dało !!! Co jeszcze zepsujecie ? Oczywiście prezydent będzie się cieszył i kolejne fotki pstrykał a radny z tego okręgu będzie siedział cicho jak zwykle. Gratulacje za zniszczenie dobrej sytuacji jaka była przedtem. Jak zwykle robicie problem gdy go nie ma !!!