WIOŚ uruchomi stację pomiarową
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ma uruchomić w Stalowej Woli manualną stację pomiarową powietrza atmosferycznego.
Ma być to stacjonarny punkt pomiarowy zlokalizowany w rejonie kompleksu boisk sportowych przy Zespole Szkół Ogólnokształcących Nr 2 w Stalowej Woli przy ul. Wojska Polskiego. Będą tam prowadzone badania w zakresie pyłu zawieszonego PM10 oraz benzo(a)pirenu. Pomiary ze stacji monitoringowych nie będą stanowić podstawy do wykonywania kontroli.
Stacja będzie funkcjonować w systemie Państwowego Monitoringu Środowiska, jako stacja tła miejskiego i pozwoli na uzyskanie dokładniejszych informacji na temat, jakości powietrza atmosferycznego w zakresie mierzonych substancji w tym rejonie. Uzyskane wyniki pomiarów stanowić będą podstawę do dokonywania rocznych ocen jakości powietrza oraz pozwolą na ocenę trendów zmian w jakości powietrza na obszarze miasta.
Jak podkreśla Podkarpacki Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska Krystyna Sołek podwyższone stężenia zanieczyszczeń pyłowych oraz benzo(a)pirenu obserwowane są najczęściej w sezonie grzewczym, gdy występuje wzmożona emisja z sektora komunalno- bytowego, w tym spalanie paliw złej jakości. Uruchomienie stacji pomiarowej powietrza atmosferycznego planowane jest przez WIOŚ od 2018 roku.
Przypomnijmy, że w Stalowej Woli funkcjonuje od 2017 r. miejska stacja monitorująca jakość powietrza i poziom hałasu. Jest ona ulokowana na dachu budynku Inżynierii Materiałowej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, WZPiNoS w Stalowej Woli. Stacja pełni funkcję informacyjną i naukową ze względu na to, że opiekują się nią pracownicy naukowi KUL. Miejska stacja monitoringu publikuje wyniki badań dotyczące pyłów PM10 i PM2,5 z którymi można zapoznać się wchodząc na stronę www.air24.pl .
Komentarze
A więc trucie miszkańców i hałas to dla PIS "delikatna kwestia".
Delikatną kwestią to będą wybory!
najważniejsze, że nadbereżny polansował się przy okazji montażu stacji. trzeba mieć jaja aby zawalczyć o dobro i zdrowie mieszkańców. nasza władza niestety ma jaja jedynie do stawiania ławeczek i śmietników ogłaszając rozwój i dobrobyt mieszkańców. ale to wina ludzi, którym wystarczy uśmiechanie się do kamer i mówienie tego co ludzie chcieliby usłyszeć choćby było to kłamstwem.
Czyli PIS NADAL ROBI NAS W WAŁA!
Ciemny lud dalej się da nabrać?
No i co po tej stacji jak na monitorowaniu się kończy... Z samego HSJ-tu wilokrotnie mozna zobaczyć piękną chmurę rdzawego pyłu i co ? I nic , stacje na ozdobę i dziecinną frajdę samowolnej kontroli jakości powietrza . Jakby w ten sposób działał instytut meteorologii to by był skandal...
Znowu wieje syfem z czołowej części huty. Proponuję przyjrzeć się rejonowi pomiędzy KUL-em a bramą nr 1-2. Myślę że temat na tyle poważny że zajeło by się tym TVN. Obecna technika pozwala na dokładną lokalizację z powietrza, oraz dokonanie pomiarów obciążających. Również w nocy. Nie dajmy się truć!!!
Zobaczcie jak jest dzisiaj... masakra i to po deszczu, po co komu te stacje skoro i tak cyklicznie ktoś coś wypuszcza w powietrze i nie jest to dym z kominów po paleniu węglem bo teraz nikt nie pali w piecach a stężenie czasami przekracza 2000 jednostek.
Niech alergie dotkną tych którzy odkręcają zawory ze świństwem !!!
Szkoda tylko że nasze portale i miejscowi "dziennikarze" oraz Pan Prezydent mają to wszystko głęboko w dooopie.
Do Gregory
Znając położenie stacji oraz kierunek i prędkość wiatru można w łatwy sposób typować szkodników. Tylko czy o to chodzi?
Pomyłka - wyniki zanieczyszczeń powietrza są z dn. 16 sierpnia, a nie jak błędnie podałem z 10 sierpnia. Szkoda, że komentarza nie można edytować.
Działanie stacji monitoringu powietrza i hałasu i publikacje jej wyników są poniżej krytyki. Na dziś (18.sierpień) na stronie z wynikami zanieczyszczenia powietrza publikowane są dane z dn. 10 sierpnia, a hałasu z 10 sierpnia - więc nie na bieżąco. Szata graficzna tej strony wygląda jakby wykonali ją uczniowie szkoły podstawowej, a nie naukowcy KUL !!! Wstyd !!!. Aparaturę tej stacji (za pieniądze podatników) należy przekazać pod zarząd WIOŚ Rzeszów, który właściwie będzie interpretował wyniki i przedstawiał w przejrzystej szacie graficznej. Nie ma się co chwalić, że WIOŚ uruchomi stację manualną. Wyniki z takiej stacji publikowane są z kilkunastodniowym opóźnieniem i służą do celów statystycznych. Nie są więc przydatne mieszkańcom w czasie rzeczywistym w celu odpowiedniego zachowania się.
3.08.2017 godz 6:00 stężenie pyłu PM10 3224 ug/m3
Wcześniejsze godziny ponad 2000 jednistek.
Tym się powinien zająć prokurator. Norma godzinowa to 50 mikrogramów na m3. Tak wysokie stężenia występyją cyklicznie o tych samych porach.
Podobny problem jest w Krakowie z Hutą Sendzimira. Nie dajmy się truć!
I dobrze, może wioś zrobi to czego nieudolny prezydent nie potrafi od 2 lat ze stacją. Mamy stację i widzimy złe wyniki i na ym koniec bo władza woli bywać i się fotografować.