1 sierpnia zabrzmią syreny

Image

We wtorek 1 sierpnia, w 73. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, na Podkarpaciu, w tym również w Stalowej Woli, zabrzmią syreny alarmowe, które zostaną włączone o godzinie 17.00 i będą emitować sygnał ciągły przez jedną minutę.

Z apelem do podkarpackich samorządów o uruchomienie syren zwróciła się wojewoda podkarpacki Ewa Leniart. Ma to na celu oddanie hołdu i uczczenie pamięci uczestników Powstania Warszawskiego. Wojewoda zaapelowała także o wywieszenie w tym dniu flag państwowych na budynkach samorządowych i w miejscach publicznych.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~aaa

czy Niemcy jako strona przegrana przeprosiła... już nie pytam czy wypłaciła odszkodowanie, tylko czy po prostu przeprosiła za to co zrobiła z Warszawą, z Polską, czy przeprosiła Nas - Polaków, za obozy śmierci ulokowane na naszych ziemiach... Zostawmy słuszność "powstania " historykom, nie dywagujmy publicznie, mamy swoje zdania na ten temat, często całkiem różne - bardzo dobrze, ale nie dajmy sobie wmówić, że to My - Polacy byliśmy winni zniszczenia Warszawy, zniszczenia Polski, że to My - Polacy wywołaliśmy 2WŚ, że to my mordowaliśmy w Oświęcimiu... Coraz częściej w świecie przebrzmiewa echo, że Polacy to faszyści, że Polacy to naziści, że "polskie obozy śmierci", jak myślicie ile pokoleń trzeba, żeby w Niemczech uwierzyli w to, skoro nikt ich nie rozliczył?? 2 może 3, a to oznacza, że za 20 czy 30 lat w "zachodnich" podręcznikach do historii oficjalnie znajdzie się zdanie: "1 września 1939 roku w podstępny sposób i po wielu prowokacjach Polska napadła ..."

piket

"Celem wojny nie jest śmierć za ojczyznę, ale sprawienie, aby tamci gnoje umierali za swoją." to powiedział jeden z najlepszych dowódców II Wojny Światowej. George S. Patton. szkoda, że nasze miernoty jak "bór" nie rozumowały podobnie tylko posłały na pewna śmierć ku uciesze Stalina tysiące młodych ludzi.

~prawda

Wywołanie powstania uważamy za ciężką zbrodnię i pytamy się, kto ponosi za to odpowiedzialność ?

Gen. Władysław Anders o wybuchu Powstania pisał tak: „Byłem całkowicie zaskoczony wybuchem powstania w Warszawie. Uważam to za największe nieszczęście w naszej obecnej sytuacji. Nie miało ono najmniejszych szans powodzenia, a naraziło nie tylko naszą stolicę, ale i tę część Kraju, będącą pod okupacją niemiecką, na nowe straszliwe represje. Wywołanie powstania uważamy za ciężką zbrodnię i pytamy się, kto ponosi za to odpowiedzialność?”.

Celem wojny jest zabijanie wrogów, a nie oddawanie życia za Ojczyznę!

piket

@prawda bardzo dobry komentarz. tak właśnie to wyglądało. wystarczy poczytać książki i publikacje aby przejrzeć na oczy. dowództwo ak puściło młodych patriotów na pewną śmierć. żaden dowódca nie palnął sobie w łeb honorowo wskutek przegranej. generałowie polscy walczący na zachodzie byli przerażeni jak usłyszeli o wybuchu powstania, potępiając tych, którzy doprowadzili do zagłady miasta.

~prawda

“Płk Pluta jako szef łączności i ogólnego dowodzenia (technika) pierwszy odczytywał pocztę z Londynu. Otóż 7 lipca 1944 miał w ręku miesięczny komunikat Naczelnego Wodza za czerwiec. Dokument dotarł do Pełczyńskiego i znikł, prawdopodobnie nie czytał go nawet „Bór”. W komunikacie tym Naczelny Wódz informował, że w Teheranie zadecydowano o naszym losie. Europę podzielono na strefę wpływów Zachodu i Wschodu, która przebiegać będzie od Triestu po Hamburg, nas włączono do strefy radzieckiej i uzależniono od Moskwy. W tej sytuacji nasza rola (militarna) w tej wojnie skończyła się. Poderwiemy się do walki dopiero w czasie III wojny światowej, która jest nieunikniona. Zaprzestać należy wszelkich działań i wykrwawiania się. Młodzież należy odsyłać na Zachód, choćby przez Todta [niemiecka organizacja zajmująca się budownictwem na rzecz armii niemieckiej – red.] będzie tu potrzebna.”

~prawda

Okulicki i jego akolici Bor-Komorowski, Pełczyński i Chruściel wydali rozkaz, aby powstanie wybuchło. Tutaj ciekawostka…Okulicki, jako agent NKWD został 8 października 1945 roku, rozkazem Szefa Sztabu Głównego PSZ gen. Stanisława Kopańskiego, skreślony ze stanu Polskich Sił Zbrojnych, przestając być formalnie żołnierzem i generałem Rzeczypospolitej. Jest to fakt bez precedensu, bo żołnierz pozostaje w ewidencji armii nawet po śmierci, gdyż należy się jemu godny pochówek…

~prawda

W piątym dniu nastąpiła kumulacja mordu rytualnego na Polakach…Rzeź Woli, gdzie wymordowano w bestialski sposób 50 tysięcy bezbronnej ludności cywilnej…cytuję:
„To, co wydarzyło się na Woli w następnych dniach Powstania przekroczyło wszelką wyobraźnię…

Niemieckie szwadrony śmierci przetaczały się przez dzielnicę, idąc od zachodnich rogatek w kierunku Śródmieścia, „wycinały” wszystko, co żywe, burząc i paląc całą infrastrukturę.

Rzezi Woli Niemcy dokonali na niewinnych ludziach, wyciągając ich z mieszkań całymi rodzinami. Byli wśród nich chorzy, dzieci i niemowlęta.

Mordu dokonywano na podwórzach, większych placach, ulicach…, gdzie przy użyciu broni ręcznej, karabinów maszynowych ustawionych na podpórkach na ziemi, granatów, a nawet czołgu, z działa którego strzelano do ludzi przy ul. Wolskiej k/Elekcyjnej.

Wybijano ludność cywilną dom po domu, ulica po ulicy… Dokonano tej zagłady w ciągu kilku dni, lecz apogeum zbrodni przypada na 5 i 6 sierpnia 1944 r. Po dokonaniu mordu palono domy. Było wiele przypadków, gdzie palono ludzi żywcem w podpalanych domach, nie pozwalając im ich opuścić.

Części ludności zaplanowano inny rodzaj śmierci – pod przymusem tworząc z nich „żywe barykady” i „żywe tarcze” dla osłony żołnierzy niemieckich atakujących barykady powstańcze. Od 4 sierpnia Niemcy wprowadzili też do akcji bombowce nurkujące bombardujące bez przerwy dzielnicę.

Wola zginęła – wymordowano w mękach jej ludność a domy spalono. Szacuje się, że zamordowano ok. 50.000 ludzi. Był to bezprzykładny akt ludobójstwa na bezbronnej ludności cywilnej. W ciągu kilku dni zamordowano tu ponad dwa razy tyle ludzi niż w Katyniu, Charkowie i Miednoje.”

~prawda

Dzsiaj twardogłowi w telewizorniach będą wam wciskać, że powstanie było potrzebne, a wręcz zbawienne, a polityczni kuglarze będą się przymilać do stuletniego Ścibora Rylskiego, zakwalifikowanego przez IPN jako TW Zdzisławski. Wielu wtedy liczyło na sowietów, którzy stali na linii Wisły…ale Stalin z diabelskim zadowoleniem, podkręcał wąsa… wszak niemieckimi rękoma mógł się pozbyć z Polski „czarnej reakcji”, jaką był kwiat polskiej inteligencji, obcej klasowo i stanowiącej przeszkodę w planie sowietyzacji Polski.

~Dubpit

/alanpoganiacz/dobrze piszesz bo jak by przyszła wojna to jeden z drugim zamiast walczyć to by się pochowali albo zesrali w gacie w tamtym czasie ludzie byli prawdziwymi patriotami nie co to dzisiaj dać cymbałowi komputer telefon i w d.pie wszystko mieć ot oby do tego nie doszło

~Taki jeden

alanpoganiacz ma racje .Obecni ,, patrioci,, mogliby sie uczyc od ich poprzednikow z powstania.Nie zmienia to jednak faktu, ze patriotyzm jest cynicznie wykorzystywany przez karierowiczow , politykow lub dowodcow.Jest to wiec patriotyzm naiwny, bezkrytyczny.Ewidentny jest bowiem fakt , ze im wiekszy ,, patriota,, , tym mniejsza jego zdolnosc do logicznego oceniania rzeczywistosci.Nie dotyczy ta uwaga ,, patriotow,, cynicznych, swiadomie zerujacych na naiwnosci , braku doswiadczenia i wyksztalcenia mlodych ludzi.

alanpoganiacz

Syreny zawyja, tak powinno być w całej Polsce, żeby takie p*zdy jak np jopek06, pamietali ze prawdzi patrioci jeezcze istnieją i mogliby uczyć się bohaterswwa od rówieśników walczących w powstaniu. Gdy juz zawyja syreny,wstań jełopie na baczność, zamknij oczy i zadaj sobie pytanie. Jakim bohaterem ty jesteś i co zrobił byś dla ratowania ojczyzny i przyszłych jej pokoleń.

~gutek mld

Licht idź się w reszcie utop albo poszybuj z wieżowca i wtedy opiszesz wrażenia a my z uwagą poczytamy i napiszemy co o tym myślimy.

~Nana

Do Licht: Licht jaki z ciebie intelektualista...

Licht

Moim zdaniem sprawa powstania warszawskiego jest przereklamowana.

~Zumbaa

W końcu okazja do lansu dla płezydęta, pobuczy sereną i będzie git. Zbowu gawiedź będzie zadowolona że w mieście się tyle dzieje. Nieważne że tylko marazm i zadłużenie rośnie. Się przecież tyle dzieje jak nigdy dotąd.

piket

trzeba uczcić bohaterstwo młodych warszawiaków, którzy z gołymi rękami atakowali niemieckie stanowiska karabinów maszynowych a zarazem pamiętać, że to szubrawcy(dowództwo), którzy bezmyślnie wysłały tych młodych ludzi do samobójczego zrywu nie mając szans na powodzenie. ale dla nadbereżnego to szansa lansu na zgliszczach Warszawy.

~gutek mld

Bo dla nadbereżnego najważnieszy jest lans a to,że to był jedn z najwięszych zbrodni na Polakach w czasie II wojny światowej to nie ważne mówi się tylko o zołnieżach a nic o ludności cywilnej miasta,która była bezbronna wobec okupanta i poniosła największą za to cenę.

jopek06

Dlaczego syreny mają wyć w naszym mieście?Przecież powstanie było w Warszawie to niech tam obchodzą rocznicę.W naszym regionie też były różne walki i akcje partyzanckie więc wspominamy te a nie warszawskie