Apel Policji do grzybiarzy
W najbliższym czasie wielu mieszkańców naszego powiatu wybierze się do lasu na grzybobranie. Niekiedy takie wyprawy kończą się przykrym incydentem, jakim jest utrata orientacji i zaginięcie w lesie.
Nie wszyscy amatorzy grzybów znają lasy, do których się udają. Często wybierają się tam w pojedynkę przeceniając swój zmysł orientacji. Policja apeluje o rozsądek, rozwagę i większą wyobraźnię. Zaginięcie osoby, to przede wszystkim tragedia dla najbliższej rodziny. To wyczekiwanie, tęsknota, niepokój i strach przed najgorszym. Aby uniknąć takich sytuacji, które mogą zakończyć się tragicznie, poniżej przedstawiamy kilka podstawowych rad dla grzybiarzy:
-nie wybierajmy się do lasu w pojedynkę,
-nie oddalajmy się od osób, z którymi wybraliśmy się na grzybobranie - pozostańmy z nimi w kontakcie wzrokowym,
-zabierzmy ze sobą telefon komórkowy z naładowaną baterią,
-kontrolujmy i zapamiętujmy punkty odniesienia, albo nawet oznaczajmy je, tak aby bez problemu znaleźć drogę powrotną do miejsca, z którego wyruszyliśmy,
-oceńmy realnie swoje możliwości i czas jaki zamierzamy spędzić w lesie,
-jeśli nie znamy terenu, nie oddalajmy się zbyt daleko od swoich pojazdów,
przystanków, czy stacji kolejowych,
-nie wybierajmy się do lasu po zmierzchu,
-jeśli nasi znajomi lub bliscy zabłądzili w lesie, nie zwlekając zaalarmujmy Policję.
Komentarze
To jakieś nowoczesne diabły. Jak to panie usypuje kopczyki z igliwia i układam strzałki z szyszek.
komórka z GPS - em się przydaje nie tylko do biegania po lasach do chodzenia za grzybami też nie ma możliwości się zgubić.
Trzeba zapamietac kolo czego sie skrecalo np kolo sosny w prawo, pozniej kolo krzaczka prosto i dalej kolo pniaczka w lewo.
Mądra rada policji i radzę zapamiętać wskazówki. Ze swojej strony dodam że potrzebny koniecznie kompas i mapa 1:50000 albo 1:100000 . GPS tylko dla odważnych- ( czytaj zgubionych na wstępie).
"... oznaczajmy je...". Trzeba być, (no dobra, bez komentarza). Najlepiej będzie kiedy już zdarzy się nam zabłądzić, odnaleźć taki opisany granitowy słupek na biało malowany. Te dane (wszystkie cyfry)przekazać policji, PSP lub leśnikom i oni już nas znajdą i pewnie pomogą wyjść z opresji. Koniecznie trzeba mieć naładowany telefon a w razie braku zasięgu należy wyjść z pod okapu drzew na otwartą przestrzeń (polana, skrzyżowanie dróg, młody las) i tam przeważnie się połączymy.
Po co sie pchacie do lasu jak nie znacie terenu?
Ja sam wybrałem się do lasu, zgubiłem się ,ale wzialem rower i dzięki temu wyjechałem z lasu przed noca.Po prostu objechałem teren na około i wrocilem do punktu wjazdu do lasu.Na piechotę nie ma szans,zanim znajdziecie droge to będzie noc,a wtedy nie da się wyjść z lasu,chyba,ze jest niedaleko droga z przejezdzajacymi autami.
rydzyki już wzeszły?
-nie oddalajmy się od osób, z którymi wybraliśmy się na grzybobranie - pozostańmy z nimi w kontakcie wzrokowym,
-zabierzmy ze sobą telefon komórkowy z naładowaną baterią,
-kontrolujmy i zapamiętujmy punkty odniesienia, albo nawet oznaczajmy je, tak aby bez problemu znaleźć drogę powrotną do miejsca, z którego wyruszyliśmy,
-oceńmy realnie swoje możliwości i czas jaki zamierzamy spędzić w lesie,
-jeśli nie znamy terenu, nie oddalajmy się zbyt daleko od swoich pojazdów,
przystanków, czy stacji kolejowych,
-nie wybierajmy się do lasu po zmierzchu,
-jeśli nasi znajomi lub bliscy zabłądzili w lesie, nie zwlekając zaalarmujmy Policję.
dobre rady
czy poligon?
po zmierzchu
zabierajcie kompas
To i ja zaapeluje: ubierajcie sie ciepło jak nastaną mrozy.
Grzybów nie ma, ale zaniedługo będą... O takich rzeczach informuje i ostrzega się za wczasu.
Ludzie wam to nawet takie informacje przeszkadzają?
to są już grzyby w lesie?
grzybobranie
jak to ktos tu sieje zament
przeciez nie ma jeszcze grzybow w lesie