Zaczęło się o 16:00
Niedziela w Stalowej Woli była parna i gorąca. Wielu spodziewało się burzy z piorunami i deszczu. O godz. 16:00 lunęło, zagrzmiało i zamieniło miasto w rwący potok…
Punkt 16:00 z nieba popłynęło jak z cebra. Grzmiało i rzucało błyskawicami aż robiło się jasno mimo, że chmury całkiem zakryły niebo. W wielu miejscach przez jakiś czas brakowało prądu. Około 16:30, przez na szczęście niedługi czas, nie działała sygnalizacja świetlna na tzw. dużym rondzie. W mieście zrobiły się niezłe korki, ponieważ stojąca woda uniemożliwiała normalną jazdę. Nie ma potrzeby wymieniania ulic, na których najlepiej byłoby się przesiąść z auta na kajak, bo każdy mieszkaniec Stalowej Woli doskonale wie, w których miejscach zaraz po deszczu pojawiają się prawdziwe jeziora.
I jak to zwykle bywa na miasto ruszyli nasi strażacy by zająć się wypompowywaniem wody. Wiatr poprzewracał też reklamy i powydzierał wiszące banery. Na trawnikach leży sporo gałęzi, Zdarzają się także poprzewracane z korzeniami drzewa. W miejscowości Turbia piorun uderzył w budynek powodując jego zapalenie. Wichura pozrywała także dachy. A osiedlu Poręby drzewo zwaliło się na samochód osobowy, który stał koło bloku. Policja „wyzbierała” z terenu miasta pogubione tablice rejestracyjne. Można je odbierać na komendzie.
A deszcz wciąż pada i pada. Przysyłajcie nam swoje zdjęcia (magpie@stalowemiasto.pl), umieszczajcie je w komentarzach na fb.
Zdjęcia: MagPie / Czytelnicy
Komentarze
niestety jak idzie taka burza to nie ma mocnych zawsze straty sa
gdzie podziały się obietnice prezydenta...co deszcz to wciąż powodzie.....!?!?!?!?!?!?
to niesamowite chamstwo, tyle zdjęć a ani jednego nadbereznego!
i wtedy nie tylko we lbach miały by zielono
kto pocion na kawałki takie ladne drzewo ,łobroncy zieleniny mogli by je sobie przesadzic i wsadzić kolo własnych mieszkan i lokien
Jutro tez ma być burzowo lepiej siedzieć w domku
z prognozami i piorunami nie ma żartow haha
Już dawno mówiłem stare wyciąć nowe posadzic
nachcik...co jeszcze ciekawego powiesz ?? Jakoś mało śpiący jestem więc opowiedz jeszcze jakąś bajkę .
Teraz już wszystko wiadome i uzasadnione. Współczujemy Ci chłopie. Da się to wyleczyć?
Kolejny wpis przygłupa...Wstyd przyznać; głupota Lichta udzieliła się i mnie...Bo po cholerę zwracać uwagę na głupola. Ale tak to jest; Zły pieniądz wypiera dobrą monetę...
Z tymi piorunami, to nie ma żartów.
Jak trafił w drzewo, to prąd poraził mnie od ziemi. Z dołu.
Od czegoś takiego może stanąć serce.
Wiatr po przewracał kwiatki na balkonie.
Ja akurat byłe ma na cmentarzu w Rozwadowie, gdy uderzyła wichura.
Schowałem się pod drzewem, ale w drzewo uderzył piorum i poraził mnie prąd. Uciekłem więc pod sąsiednie.
Dwa inne - stojące obok - się wywróciły.
Leciał na mnie grad, jakiś gałęzie, i oczywiście deszcz.
Przemokły mi buty, zamókł mi portfel i telefon komórkowy.
O paczkach z husteczkami higienicznymi nawet nie ma co wspominać - do wyrzucenia.
Ledwo wyżyłem.